po ustawieniu zbieznosci lepiej juz sie jezdzi ale jeszcze jakos inaczej Podczas gdy chce skrecic na max-a kierownice to z pol obrotu przy koncu mam wrazenie ze kierownica sama do konca idzie
Wtrące swoje "trzy grosze" ... Ostatnio tzn pół roku temu też miałem operację wymiany wahaczy w swoim rumaku. Widziałem różne "okazje" na allegro ale jeden snajomy biegły w temacie doradził mi żeby sie w to nie ładować bo ch...wa robota, tamte były z Polcaru i kosztowały 65zl. Dobrze że posluchałem, kupiłem wahacze Delphi za 120zl sztuka , ale komfort jazdy zdecydowanie się poprawił, przejechałem na nich z 10 tys. i nadal pracują bez szwanku.
Także moja rada dla kolejnych których czeka ta operacja: Lepiej na tym nie oszczędzać
Koyot30 pisze:Widziałem różne "okazje" na allegro ale jeden snajomy biegły w temacie doradził mi żeby sie w to nie ładować bo ch...wa robota, tamte były z Polcaru i kosztowały 65zl.
Lol! Chłopie! Właśnie mi kasę uratowałeś i być może nie tylko bo się na takie szykowałem
Ja sobie zamowiłem te wahacze delphi w sklepie internetowym forda są na tej stronie: http://ford-sklep.pl/index.php?cPath=29_83
... i wyszło 40 zl taniej niż w normalnym sklepie.
I jeszcze ważna sprawa: zawsze przy wymianie wahacza wymienia sie śróbę sforznia wahacza (20 zeta za 2 sztuki) koszt niewielki a straty mogą być duże!
samochod na dziurach plywa, tzn. szarpie strasznie kierownica na prawo i lewo a przy np. zawracaniu kierownica jakby sama od polowy zaczyna sie skrecac nie wiem czy to wina wahaczy czy zle ustawionej zbieznoscy czy moze starych opon jednak przed wymiana tak nie bylo
SlaVkoEg, no tak być nie powinno
sprawdź sobie końcówki drążka kierowniczego. czy w jeździe na wprost kiera jest prosto czy przekrzywiona? problem może też tkwić w maglownicy...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
kierownica jest prosta. W maglownicy? wczesniej nie mialem takich problemow. Niedlugo kumpel bedzie mial escorta to wezme od niego kola i zobacze jak na jego oponach bedzie sie jezdzilo. Jak mam sprawdzic te koncowki? Na szarpakach jak bylem to niby sa dobre.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2007, 23:43 przez SlaVkoEg, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale SlavkoEg twierdzi że przed wymianą tak się nie działo więc maglownicę bym zostawił w spokoju, choć nie wykluczam bo mogła pójść i to taki zbieg okoliczności. Warto jednak zobaczyć czy wszystko jest dobrze poskręcane. Mnie kiedyś jeden :c: wypuścił z warsztatu i auto strasznie pływało i jak się okazało, wszystkie cztery kółka były w palcach dokręcone