WITAM WSZYSTKICH! Mam taki problem z moim Escortem 1, 4 benzyna z 1996 r na jednopunktowym wtrysku. Kiedy go zapalę po tym jak troche postoi i ma zimny silnik czasami nierówno chodzi, a chodzi tak że jak wcisne pedał gazu bardziej to on nic na to nie reaguje i tak jakby chwile nim częsie. Nie wskoczy na więcej iż 3500 obrotów coś go blokuje. Ale to jeszcze nie problem. PROBLEM rozpoczyna się gdy przejadę nim powiedzmy 60 km ... z Mielca do Rzeszowa wtedy moje auto zachowuje się tak: Jedzie, i nagle tak jakby odcina mu gaz ... autem trzęsie, prędkość spada, nie pomaga redukcja biegów, bo auto wogóle nie reaguje, zachowuje się tak jakby nie dostawał paliwa napewno jedo nie dostaje gdyż po wciśnięciu do spodu gazu on nic nie reaguje, jest jeszcze gorzej gdyż jak wcisne do spodu ten gaz to auto mi gaśnie, tak jakby sie dusi, obroty mi ciągle spadają nie moge wejść na więcej niż 3000 obrotów, nawet przy redukcji biegów na niższe tak żeby był powiedzmy na 2000 obrótów nic lepszego sie nie dzieje ... mogę wcisnąć gaz do spodu i auto wogóle nie reaguje ... nic ... a jeszcze gorzej sie dzieje bo gaśnie. No i co ja wtedy robię kiedy jestem w trasie ... mianowicie ... zatrzymuję sie na poboczu ... gaszę samochód i zapalam go ponownie ... zapala na tyk, przez 10, 15 minut zachowuje sie normalnie, ale potem znów, nagle prędkość spada, obroty znikają, na gaz i redukcje biegów reakcji żadnej. Pomóżcie? No bo ja myśle co by to mogło być? Filtr paliwa?, wtrysk?, przepływomierz?
Jeżdże od jakiegoś czasu 2 miechy ... wtedy zaczeło mi się to dziać na benzynie 98. Wcześniej jeździłem na 95 ale ojciec mi doradzil że to może przez paliwo, ale nie gdyż na 98 dzieje mi sie tak samo. Filtr powietrza mam nowy, świece i kable zapłonowe też. Filtru paliwa nie wymieniałem 4 lata i może w tym jest ten problem. Zauważyłem jeszcze że na biegu jałowym obroty są lekko nierówne czyli wskazówka wacha się międzi 900 a 1000 raz sobie spada do 900 a raz sobie leci w górę do 1000. Ale chyba to nie problem. Proszę o wszelkie rady! Dziękuję !
radziooo z tymi obrotami na jałowym to może być krokowiec a co do gaśnięcia, szarpania i mulenia to poszukaj na forum w tematach bo juz takie przypadki wałkowaliśmy Standardowo na początek zrobiłbym reset komputera w aucie (też znajdziesz na forum). Jak reset nie pomoże to szukałbym przyczyn w filtrze paliwa, pompie paliwa albo w układzie wtryskowym.
cidzej pisze:po 1. 1996 rok - mk7 - one chyba nie mialy juz monowtrysku ??
po 2. sprawdz filtr paliwa
po 3. może umierać pompa paliwa
po 4. 1000rpm to za duzo dla 1.4 a tym bardziej pływające. nie wzroslo ci od jakiegos czasu spalanie ?? moze sonde masz padniętą.
tylko że on nie jest po 96 a po 95 bo to grudzien 95 rejstrowany w 96 ale w "nowej budzie" i jest na jedno punktowym wtrysku, a co do obrotów to zawsze miał 1000 rpm.
No ale jakby to był filtr paliwa to czemu od razu mi sie tak nie dzieje tylko po pewnym czasie ... powiedzmy jak sie juz silnik rozgrzeje ? Choć czasem i wariuje po przejechaniu 20 km ...
moim zdaniem (ale głowy nie dam!) to jak ty masz mk7 z 1.4 i masz CFi to masz cos narzezbione, bo w tym roku powinno byc EFi a EFi to już wielopunktowy wtrysk a nie monowtrysk.
jeżeli to rzeczywiście CFi to:
z elementów, które mogą się kaszanić pod wpływem temp i dłuższego czasu pracy to:
1. wtryskiwacz - szczególnie jak jest zwarty jego opornik, którego zadaniem jest zabezpiecze przed przegrzaniem wtryskiwacza:
"W obwód elektryczny
wtryskiwacza jest włączony szeregowo specjalny rezystor dodatkowy, który po 1,4 sekundy przepływu prądu
ogranicza jego natężenie do około 1,3 A i chroni wtryskiwacz przed przegrzaniem oraz zapobiega parowaniu
paliwa."
Panowie ja dodam jeszcze jedno - miałem tak w moim F125p.
Rozleciał mi się w środku tłumik i jak wóz gdzieś podskoczył to urwany kawałek tłumika zatykał wylot z niego i samochód zdychał.
Po chwili odpalał normalnie aż do następnej dziury.
Ale tak czy owak filtr paliwa nie zmieniany 4 lata to o trzy lata za długo.
Chłopaki pomóżcie!!!
Nie będę zakładał nowego tematu bo i po co więc podepnę się pod ten temat. Mój problem jest następujący: jestem posiadaczem Escorta Mk5 '92r. 1.4 na monowtrysku i gdy jest zimny, to po przejechaniu powiedzmy kilkuset metrów, w czasie zmiany biegów przez kilka sekund nie reaguje na gaz tylko nim szarpie tak jakby paliwa nie dostawał, dopiero jak mu dam gaz do dechy, to się zaczyna zbierać. Natomiast jak się już zagrzeje, to na biegu jałowym obroty mu falują pomiędzy 500 a 1200. Kurde jestem już zielony i siwy bo nie wiem co mam robić a mnie to denerwuje. Wyczyściłem krokowca, bo był wręcz zarzygany olejem, zrobiłem reset kompa, byłem na diagnostyce komputerowej; powiedzieli że sonda lambda jest ok., a wymienili jakiś czujnik podciśnienia. Dzisiaj dałem kumplowi katalizator, żeby mi go rozpruł i wstawił rurę bo już mi się posypał i dzwonił jak pojebany. Nie wiem czy to będzie to ale już próbuję wszystkiego. Myślałem też o pompie paliwowej, ale wydaje mi się, że jakby padała, to by silnik nie wchodził na wysokie obroty a z tym akurat nie ma problemów. Za chwilę chyba zacznę sobie wmawiać że tak ma być, bo co mi innego pozostanie albo go rozpierdolę w lesie
cidzej pisze:oj ludzie ludzie, zamiast zakładać nowe tematy i podczepiać się pod inne to użyjcie opcji szukaj !!! tam wszystko znajdziecie.
Oj Cidżej a Ty myślisz że co zrobiłem; przeleciałem chyba całe forum bo niby skąd bym wiedział o krokowcu, resecie itp. Jakbyś nie zauważył to wypisałem co porobiłem i nic innego nie przychodzi mi do głowy więc jak możesz to po prostu pomóż a nie irytuj się
morgon pisze:przeleciałem chyba całe forum bo niby skąd bym wiedział o krokowcu, resecie itp.
chyba jednak nie skoro nie sprawdziles ani TPS ani IAT (nic o tym nie wspominasz).
po drugie na tym forum takich ludzi jak ty pojawia sie srednio 3-4 tygodniowo ktorzy maja tak niesamowity problem z 1.4 ze az musza nowy temat zalozyc i pół tego forum to szarpie muli gasnie 1.4 na monowtrysku a na koniec wychodzi, ze i tak wszystko bylo powiedziane
jako nowa osoba moze zacznij od poszanowania zasad panujących na tym forum an nie po 5 postach zaczynasz ustalac swoje i bedziesz opierdzielał kogos kto tu jest sporo dłużej
Przede wszystkim nikogo nie mam zamiaru opierdzielać tylko poprosiłem o pomoc ale skoro jedynym wyjściem jest szukanie (choć już nie wiem gdzie) to będę szukał.
zapytam jeszcze raz - sprawdzałeś IAT i TPS'a ?? jest to wymienione niemal w każdym temacie dotyczącym 1.4,a ty nic nie wspominasz żebyś wogóle coś robił przy tych elementach
napewno jedo nie dostaje gdyż po wciśnięciu do spodu gazu on nic nie reaguje, jest jeszcze gorzej gdyż jak wcisne do spodu ten gaz to auto mi gaśnie, tak jakby sie dusi, obroty mi ciągle spadają nie moge wejść na więcej niż 3000 obrotów, nawet przy redukcji biegów na niższe tak żeby był powiedzmy na 2000 obrótów nic lepszego sie nie dzieje ... mogę wcisnąć gaz do spodu i auto wogóle nie reaguje ... nic ... a jeszcze gorzej sie dzieje bo gaśnie. No i co ja wtedy robię kiedy jestem w trasie ... mianowicie ... zatrzymuję sie na poboczu ... gaszę samochód i zapalam go ponownie ... zapala na tyk, przez 10, 15 minut zachowuje sie normalnie, ale potem znów, nagle prędkość spada, obroty znikają, na gaz i redukcje biegów reakcji żadnej. Pomóżcie? No bo ja myśle co by to mogło być? Filtr paliwa?, wtrysk?, przepływomierz?
Standardowo na początek zrobiłbym reset komputera w aucie (też znajdziesz na forum). Jak reset nie pomoże to szukałbym przyczyn w filtrze paliwa, pompie paliwa albo w układzie wtryskowym.
