Jaka przerwa między elektrodami świec??

Moderator: Moderatorzy

sondek

Jaka przerwa między elektrodami świec??

Post autor: sondek »

Od niedawna mam escorta 1,4i 93 i coś w nim ciągle niegra do dzisiaj miał wadliwy komp ale zmieniłem byłem na diagnostyce powiedzieliże jest git ale między 1500 a 2500 obrotów auto niechce przyspieszać.Znaczy szarpie i dziwnie się zachowuje. No i niewiem gdzie szukać kupiłem wcześniej nowe świece bosch które oryginalnie mają 1,1 szczeline niewiem cz mam ją jakąś mniejszą zrobić czy nie??A jak mniejszą to jaką??
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23601
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

przede wszystkim radzilbym zresetowac i dobrze ustawic kompa, zwlaszcza ze byl wymieniany i na penwo musi sie zaadoptowac...
A robi sie to tak, na noc odlaczasz klemy, rano podlaczasz, odpalasz samochod i ok 3-5 min koniecznie nie wciskasz na pedal gazu, potem koniesznie i minimum 8km (najczesciej ok 10km) jezdzisz tym samochodem, az do momentu kiedy zauwazysz ze juz jest ok i ze zachowuje sie dobrze na drodze (np. obroty schodza). W czasie tej jazdy nie mozesz wylaczyc samochodu, bo moze mu sie wtedy cos namieszac w pamieci (komputerowi).

Jesli okaze sie ze dalej jest nie tak,to warto wlasnie sprawdzic ten uklad zaplonowy, ale mysle ze to co napisalem Ci pomoze.

Powodzenia, daj znac czy przynioslo efekty.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Gość

Post autor: Gość »

Spoczko dzięki tak zrobie w sumie z akumą to tak myślałem ale niewiedziałem że trza takie czary robić.No ale jak z tymi świecami??Bo pojęcia niemam czy zmieniać szczelinę czy nieruszać. A obroty schodziły normalnie jak trzeba.Tylko z tą jazdą denerwuje to.Jak coś będzie nietak to opisze dokładniej ten problem.
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23601
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

Oto dane z ksiazki WKL do silnika 1.3: Swiece powinny byc Motorcrafta AGRF 22 C1, odstep elektrod to: 1,00mm (mysle ze w innych firmach podobnie).
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
sondek

Post autor: sondek »

No więc zrobiłem tak jak pisałeś i niestety żadnej poprawy niebyło.Auto kichało strzelało niechciało przyspieszać między 1500 a 2500 obrotów.Do wczoraj.wczoraj na CPN-ie przy otwieraniu zbiornika usłyszałem takie spore "pssst" więc stwierdziłem podciśnienie się robi w baku i wywaliłem korek i w zasadzie jest już dobrze ale jeszcze zostały dwie rzeczy. Pierwsza: jak jest ciepły i mam koła skręcone w którąś strone to gaśnie(ma wspomaganie)
Dróga: jak dojeżdżam do zakrętu np na trójce hamuje a przy wyjściu wciskam gaz to ma taką dziure w przyspieszaniu nie tak dużą jak poprzednio ale da się to odczuć.
No więc chciałbym wiedzieć jak to zlikwidować??tzn to podciśnienie,gaśnięcie,i szarpanie. Dodam że w zbiorniku mam zawszw paliwo między 1/4 a rezerwą. Auto mam zamiar zagazować ale chce żeby najpierw na benzynie hulało jak trza(na gazie powinno tego niebyć. Z tym podciśnieniem to kuzyn miał podobnie w 1,6 89 ale u niego auto chodziło do połowu zbiornika jak miał mniej paliwa to się szopki zaczynały. Zagazował i ma spokój :D Prosze o jakeś pomysły jak to usunąć.
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23601
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

duzo tutaj osobiscie nie pomoge, choc z tego co u siebie zaobserwowalem to mam tez takie pssss przy otwieraniu korka wlewu benzyny, zwlaszcza jak jest jej juz troche mniej. Byc moze u Ciebie nie wyrabia juz pompa paliwa i dlatego dlawi sie silnik???

A jak zalozysz gaz,to z pewnoscia na gazie juz nie bedziesz miec problemow (jak masz sprawny uklad zalonowy)
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Gość

Post autor: Gość »

NO ALE DZIWNE JEST TO ŻE NA WYSOKICH OBROTACH WSZYSTKO JEST OK. NO I JESZCZE JEDNO CZASAMI PRZY CIEPŁYM SILNIKU ROZRUSZNIK ZACHOWUJE SIĘ TAK JAKBY AKUMULATOR BYŁ BARDZO SŁABY TZN PRZYGASAJˇ KONTROLKI I NIECHCE KRĘCIĆ, JAK ODPALE GO NA PYCH I ZARAZ ZGASZE TO PALI BEZ PROBLEMU.AKUMULATOR ODPADA JEST DOBRY. CZYŻBY JAKIEŚ SZCZOTKI CZY JAKIŚ PRZEKAŹNIK??
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23601
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

co do rozrusznika to samo zaobserwowalem w fiescie, jak jest bardzo cieply to nie chce krecic (kontrolki przygasaja oczywiscie) i tak jak Ty, wystarczy ze pchnie sie samochod i juz pali. Raz zaczailem, ze jest to problem zlaczki na kablu idacym ze stacyjki do rozrusznika (juz nie za dobrze stykal,wiec ta zlaczke wywalilem i dalem na stale polaczenie), a teraz problemo znow wrocil, z tego co gdzies sie dowiedzialem,to moze byc bendix rozrusznika, czyli pewnie przydaloby sie go rozebrac i cos tam poprawic (choc ja jeszcze nie wiem co dokladnie,bo tego nie robilem,ale przymierzam sie powoli :D ). Mimo wszystko sprawdz u siebie ten kabel idacy od stacyjki do rozrusznika,jak cos gdzies podejrzanie wygladda to wymien i moze Ci pomoze:)

A co do tego dlawienia sie silnika,to zrob diagnostyke kompa, u Ciebie to prawdopodobnie jakis czujnik padl, a na tej diagnostyce wszystko wyjdzie.

Albo zrob sobie sa ta diagnostyke (za 1zl,bo tyle kosztuja elementy do tego potrzebne :D :D ), wszystko masz w dziale download na stronie glownej. Najpier zajrzyc do kodow beledow i podlacz sobie diode z opornikiem w szereg w te zlaczki co tam sa opisane, a potem zasiegnij do ksiazki FIESTY!!!, tam masz dokladnie opisane kody bledow i procedure testowa do prawie kazdego z silnikow fordowskich.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2007, 23:04 przez WieSiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
sondek

Post autor: sondek »

Już gra z tym przerywaniem.Autko hula jak trza.powód był banalny. Przewód wysokiego napięcia zię skończył,ale oprócz tedo rozłączyłem wtyczke od poczłaniacza oparów z węglem aktywnym. I narazie gra.Będe teraz walczył z rozrósznikiem.Dzięki
Procurator

Post autor: Procurator »

Jaka przerwa między elektrodami? Daj 1.2 mm.
W książce pisze: w silnikach ZETEC 1.3 mm, w CVH 1.0 mm, ciekawe skąd taka dysproporcja skoro wszystkie mają to samo napięcie na cewce: ok 37000 V?
Ja początkowo ustaliłem sobie na 1.00 mm lub ciut poniżej i elektrody w dwóch świecach były bardzo marnie opalone, a jedna nawet zalana - ciekawe jak to funkcjonowało, skoro jedna była zalana to na dwa cylindry nie powinno być zapłonu.
Ustaliłem więc w moim CVH na 1.2 mm za pomocą kawałka blachy stalowej o tej grubości i odtąd wszystkie 4 są idealnie (na białawo) opalone i nie ma żadnych problemów z zapłonem.
Pozdr.
Awatar użytkownika
ARIEL
Posty: 1933
Rejestracja: 22 sty 2006, 20:33
Lokalizacja: Rybnik-Śląsk
Kontakt:

Post autor: ARIEL »

Procurator, tu na pięcie nie ma nic wspólnego z przerwą na świecy to zależy od odległośści gmp(gurne martwe położenie tłoka )od głowicy czyli tłok od iskry(świecy) :cool:
fiesta 1.4 tdci
Insignia b 260 KM 2018
insignia2,0 CDTI 200 KM
dpf out chip
dci 1.9 130KM
puntoII 1.2 16v
-FOCUS - GHIA
-FIESTA-GHIA 1.25
-MEGAN CUPE 2.0 LPG
- ESCORT 1.4 COMBI
kiedyś_NIKO

KONTAKT 604285432



-
Procurator

Post autor: Procurator »

Zatem mówisz, że jak będzie przerwa na świecy w CVH za duża to wystąpi niebezpieczeństwo spotkania się tłoka z elektrodą świecy?
U mnie przy przerwie 1.2 mm takie niebezpieczeństwo jeszcze nie występuje, a skoro napięcie 37000 V gwarantuje pewny przeskok iskry nawet przy przerwie 1.3 mm (w ZETEC) to uważam, że lepiej dać w CVH te 1.2 mm zamiast 1 mm bo wtedy większa iskra, większa jej energia i pewniejszy zapłon ładunku cylindra. Co zresztą skutkuje idealnym opalaniem (biaława barwa) elektrod świec.
Pozdr.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14653
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Procurator,
Procurator pisze:Zatem mówisz, że jak będzie przerwa na świecy w CVH za duża to wystąpi niebezpieczeństwo spotkania się tłoka z elektrodą świecy?
Ariel nic takiego nie twiedzi :mrgreen: jak sobie ustawisz zbyt dużą przerwę na świecy to efekt będzie taki jak by ci padały kable wysokiego. Odstęp elektrody ustawiony optymalnie powoduje że mieszanka ma optymalny dostęp do iskry, iskra potrzebuje minimalnego napięcia do powstania i daje maksymalną wydajność - raczej nie zerwie ci paska co mogło by skutkować
Procurator pisze:spotkania się tłoka z elektrodą świecy
a raczej z zaworami ani nie przestawi zapłonu. po prostu dobra przerwa na świecy ułatwia zapłon mieszanki i oszczędza prąd :mrgreen:
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
lordpablo
Posty: 3055
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:50
Lokalizacja: Siennica

Post autor: lordpablo »

Yagr ma rację
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Ja mam tak jak w książce pisali 1.3 mm a co do zbyt dużej przerwy to może być tak , że jeśli ktoś ustawi zbyt dużą przerwę to skok iskry nie nastąpi między elektrodami świecy - tylko między elektrodą wewnętrzną a obudową świecy a co za tym idzie nie będzie prawidłowego zapłonu mieszanki.
A tłok napewno nie uderzy świecy nawet gdybyście ustawili przerwę 3 mm - między tłokiem a świecą jest dość duża odległość.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
ODPOWIEDZ