
cos stuka w zawieszeniu z przodu
Moderator: Moderatorzy
cos stuka w zawieszeniu z przodu
Na nierownosciach jak jeżdze w Polsce w przednim zawieszeniu cos puka-taki gluchy odglos, pewnie chodzi o jakies gumowe pierdoly ....tylko jakie?? jak ktos wie niech mnie uswiadomi.Dzieki 

- Yagr
- Posty: 14653
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
mańkowi chodzi pewne o łączniki stabilizatora, ale wymieniając te elementy warto wymienić też gumy na drążku stabilizatora - jeśli jest tam luz to po wymianie samych łączników szybko znowu się wybiją i robota na darmo. Powodem
ów mogą też być wybite tuleje wahacza

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
kasia I yanek, ma rację w zawieszeniu może dużo różnych rzeczy pukać a dodatkowo pukanie może się przenosić od układu kierowniczego.
Podjedź na stację - na szarpakach wszystko wyjdzie na jaw oprócz gum stabilizatora i łączników - tego nie zdiagnozujesz póki nie odciążysz zawiechy.
Podjedź na stację - na szarpakach wszystko wyjdzie na jaw oprócz gum stabilizatora i łączników - tego nie zdiagnozujesz póki nie odciążysz zawiechy.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Witam znow wszystkich serdecznie 
Pozwole sie "podpiac" pod temat z moim pytanie (problemem)
A mianowicie po podjechaniu na zaprzyjazniona stacje i wytrzasienu escorta, wyszlo
na jaw: do wymiany ( oczywiscie nie pilnej
) sa laczniki drazka stabilizatora.
Chcialem sie zapytac czy jak wymienie te laczniki to trzeba uatem jechac na zbierznosc?
No i czy naprawde wymieniac gumy na drazku, bo tego raczej sam nie zrobie.
p.s
z innej beczki , uzywal ktos stabilizatora rdzy?
bede mial wolne i chialem go ozenic z tym cudem aby juz rdza nam obca byla
dodam linka to srodka : no to klik
Pozdrawiam
Bronx

Pozwole sie "podpiac" pod temat z moim pytanie (problemem)
A mianowicie po podjechaniu na zaprzyjazniona stacje i wytrzasienu escorta, wyszlo
na jaw: do wymiany ( oczywiscie nie pilnej

Chcialem sie zapytac czy jak wymienie te laczniki to trzeba uatem jechac na zbierznosc?
No i czy naprawde wymieniac gumy na drazku, bo tego raczej sam nie zrobie.
p.s
z innej beczki , uzywal ktos stabilizatora rdzy?
bede mial wolne i chialem go ozenic z tym cudem aby juz rdza nam obca byla

dodam linka to srodka : no to klik
Pozdrawiam
Bronx
- Yagr
- Posty: 14653
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
SlaVkoEg, po wymianie łączników stabilizatora jazda na zbieżność nie jest konieczna.
bronx, gumy na drążku dasz radę sam wymienić - znajdź sobie opis na forum, a czy trzeba czy nie to już musisz sam ocenić (ty lub diagnosta)
co do tego środka to osobiście się nie spotkałem ale wygląda na jakiegoś "klona" starego poczciwego "Cortaninu"
bronx, gumy na drążku dasz radę sam wymienić - znajdź sobie opis na forum, a czy trzeba czy nie to już musisz sam ocenić (ty lub diagnosta)
co do tego środka to osobiście się nie spotkałem ale wygląda na jakiegoś "klona" starego poczciwego "Cortaninu"
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Zawsze myslalem ze trzeba, pozatym nawet gdzies kiedys na forum przeczytalem ze przy kazdej grzebaninie w zawieszeniu przednim powinno sie robic zbieznosc. Moj bladYagr pisze:SlaVkoEg, po wymianie łączników stabilizatora jazda na zbieżność nie jest konieczna.


- cidzej
- Posty: 11785
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
łączniki nie mają wpływu na geometre, a jeśli już to przywracają geometre do stanu wyjściowego 
wywalone gumy na stabilizatorze:
po 1. to podczas jazdy słychac pukanie przy przechyłach budy - czuc po podłodze pukanie
po 2. to mozna wyczuć na drążku stabilizatora - łapiesz go w ręke a druga osoba buja budą

wywalone gumy na stabilizatorze:
po 1. to podczas jazdy słychac pukanie przy przechyłach budy - czuc po podłodze pukanie
po 2. to mozna wyczuć na drążku stabilizatora - łapiesz go w ręke a druga osoba buja budą