cos stuka w zawieszeniu z przodu

Moderator: Moderatorzy

lukasz

cos stuka w zawieszeniu z przodu

Post autor: lukasz »

Na nierownosciach jak jeżdze w Polsce w przednim zawieszeniu cos puka-taki gluchy odglos, pewnie chodzi o jakies gumowe pierdoly ....tylko jakie?? jak ktos wie niech mnie uswiadomi.Dzieki :)
trawa71

Post autor: trawa71 »

pewnie gumy na wachaczu...
maniek19828

Post autor: maniek19828 »

ja miałem to samo ale najpierw wymieniłem stabilizatory i to samo było nadal wiec zmieniłem amory i jak by reką odjął ale radze ci wymienić najpierw te stabilizatory powinno pomóc jak by nic to nie dało to będą na bank amory
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14653
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

mańkowi chodzi pewne o łączniki stabilizatora, ale wymieniając te elementy warto wymienić też gumy na drążku stabilizatora - jeśli jest tam luz to po wymianie samych łączników szybko znowu się wybiją i robota na darmo. Powodem stuków mogą też być wybite tuleje wahacza
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
darcun4
Posty: 3486
Rejestracja: 22 mar 2005, 20:46
Lokalizacja: Toruń

Post autor: darcun4 »

lukasz pisze:Na nierownosciach jak jeżdze w Polsce
Tego nie musiałeś pisać
lukasz pisze:w przednim zawieszeniu cos puka
Nie jeździć w Polsce
ELpYndoL

Post autor: ELpYndoL »

ZEBY nie kombinowac i sie nie domyslac co tam puka stuka podjedz gdzies na stacje diagnostyczna i CI powiedzą co masz do wymiany ;) test zawiechy juz coraz czesciej na stacjach diagnostycznych jest GRATIS ewentualnie kosztuje 20-30zł ;)
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

kasia I yanek, ma rację w zawieszeniu może dużo różnych rzeczy pukać a dodatkowo pukanie może się przenosić od układu kierowniczego.
Podjedź na stację - na szarpakach wszystko wyjdzie na jaw oprócz gum stabilizatora i łączników - tego nie zdiagnozujesz póki nie odciążysz zawiechy.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
bronx

Post autor: bronx »

Witam znow wszystkich serdecznie :)
Pozwole sie "podpiac" pod temat z moim pytanie (problemem)
A mianowicie po podjechaniu na zaprzyjazniona stacje i wytrzasienu escorta, wyszlo
na jaw: do wymiany ( oczywiscie nie pilnej :) ) sa laczniki drazka stabilizatora.
Chcialem sie zapytac czy jak wymienie te laczniki to trzeba uatem jechac na zbierznosc?
No i czy naprawde wymieniac gumy na drazku, bo tego raczej sam nie zrobie.


p.s
z innej beczki , uzywal ktos stabilizatora rdzy?
bede mial wolne i chialem go ozenic z tym cudem aby juz rdza nam obca byla :)

dodam linka to srodka : no to klik

Pozdrawiam
Bronx
SlaVkoEg

Post autor: SlaVkoEg »

bronx pisze:czy jak wymienie te laczniki to trzeba uatem jechac na zbierznosc?
tak, a co do gum to Yagr juz Ci odpowiedzial :)
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14653
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

SlaVkoEg, po wymianie łączników stabilizatora jazda na zbieżność nie jest konieczna.
bronx, gumy na drążku dasz radę sam wymienić - znajdź sobie opis na forum, a czy trzeba czy nie to już musisz sam ocenić (ty lub diagnosta)
co do tego środka to osobiście się nie spotkałem ale wygląda na jakiegoś "klona" starego poczciwego "Cortaninu"
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
SlaVkoEg

Post autor: SlaVkoEg »

Yagr pisze:SlaVkoEg, po wymianie łączników stabilizatora jazda na zbieżność nie jest konieczna.
Zawsze myslalem ze trzeba, pozatym nawet gdzies kiedys na forum przeczytalem ze przy kazdej grzebaninie w zawieszeniu przednim powinno sie robic zbieznosc. Moj blad :P :oops: ja tez dzis jade na szarpaki bo cos stuka. U mnie za wytrzesienie biora 10 zl i 14 zl od osi za sprawdzenie skutecznosci amorkow.
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

łączniki nie mają wpływu na geometre, a jeśli już to przywracają geometre do stanu wyjściowego :P

wywalone gumy na stabilizatorze:

po 1. to podczas jazdy słychac pukanie przy przechyłach budy - czuc po podłodze pukanie

po 2. to mozna wyczuć na drążku stabilizatora - łapiesz go w ręke a druga osoba buja budą
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

nie czytaj forum... na forum głupoty ludzie piszą :mrgreen: Zbieżność się ustawia przy wymianie elementów układu kierowniczego tj. drążki kierownicze, końcówki drążków, maglownica...
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

stabilizator i łączniki mają za zadanie wytłumienie przechyłów auta :) można i bez tego jeździć tylko wtedy przy skrętach czujesz sie jak na morzu :D no i lepiej (dl;a bezpieczeństwa) szybko w ostry zakręt nei wchodzić :P
SlaVkoEg

Post autor: SlaVkoEg »

wlasnie co wrocilem z szarpakow :D mam do wymiany: sworznie wahaczy. tuleje wahacza prawego i łączniki stabilizatora.... :/
ODPOWIEDZ