ładowanie alternatora

Post autor: **WieSiu** » 04 mar 2007, 08:13

na samym alternatorze jak nie bedzie ok 14,2-14,4V to znaczy ze cos masz nie tak z alternatorem,jak jest tam tyle co napisalem,to znaczy,ze masz cos nie tak z polaczeniem.

Post autor: **Jamszoł** » 04 mar 2007, 16:01

Niekoniecznie szwankuje kabel plusowy od aku - sprawdź połączenie minusowe aku masa samochodu i - może przedewszystkim masa samochodu silnik.
Alternator masz przymocowany do silnika a jak silnik będzie źle zmasowany to i aku dostaje mniej.

Adaś · Post autor: **Adaś** » 25 mar 2007, 14:13

Wczoraj cały dzień rzeźbiłem z tym ładowaniem... Alternator wporządku, masa także... Więc w czym jeszcze może tkwić problem? POMOCY !

Post autor: **Jamszoł** » 25 mar 2007, 15:25

sprawdź regulator ładowania

Adaś · Post autor: **Adaś** » 25 mar 2007, 15:38

wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nie możliwe, żeby w 3 alternatorach tkwił problem regulatorem...

Post autor: **Yagr** » 25 mar 2007, 17:12

a sprawdziłeś oba końce tego kabelka alternator-rozrusznik?

Adaś · Post autor: **Adaś** » 25 mar 2007, 17:27

tak... z nim też wszystko jest wporządku...

Post autor: **Yagr** » 25 mar 2007, 17:31

skoro alt jest ok, kabelki też, regulator ok, to wracamy do aku oraz jeszcze jedna możliwość że coś ci zżera napięcie np. zwarcie na ogrzewaniu szyby... więcej nie potrafię dzisiaj wymyśleć

Post autor: **cidzej** » 25 mar 2007, 18:12

wiem, że może to być trudne ale sprawdź obroty jałowe silnika - może za niskie.

ARIEL · Post autor: **ARIEL** » 25 mar 2007, 19:20

a ile masz napiecia na samych klemach bez auku przy zał silniku

Post autor: **cidzej** » 25 mar 2007, 22:11

Wuerte, ja myśle, że problem leży zupełnie gdzie indziej ...

na najbliższego spota przywieź krate browara, opijemy ten nowy alternator i samo przejdzie

Adaś · Post autor: **Adaś** » 25 mar 2007, 22:17

cidzej myslalem nad tym

Ja go opijam od piatku chociaz tak naprawde mam go od wczoraj

A co do zwarcia... możliwe, że gdzieś się pojawiło... Ja się chyba poddaje i będę musiał oddać go do elektryka...

mikruss · Post autor: **mikruss** » 26 mar 2007, 18:55

ARIEL pisze:a ile masz napiecia na samych klemach bez auku przy zał silniku

Ariel co ty wygadujesz

Tak robic nie woln bo od razu sie alternator spali

Post autor: **Yagr** » 26 mar 2007, 20:42

mikruss pisze:Ariel co ty wygadujesz Tak robic nie woln bo od razu sie alternator spali

a dlaczego ma się spalić???
odpinasz przy pracującym silniku klemę minus i mierzysz napięcie na samym alternatorze. spalenie mu nie grozi bo przecież ma stały pobór ze wszystkich urządzeń w pracującym samochodzie

odpada ci wtedy zmiana pomiaru wprowadzana przez aku i wiesz ile daje alternator.

ARIEL · Post autor: **ARIEL** » 27 mar 2007, 12:35

Yagr, dokładnie