
Objawy:
Wczoraj rano -6stC. Odpaliłem i pochodził ze dwie minuty bo zapomniałem czegoś z garażu. Potem już nie odpalił. Słychać było dość szybkie stukanie prawdopodobnie przekaźnika ale rozrusznik nie kręcił. Na szczęście garaż mam z górki więc odpaliłem "ze zjazdu". Pojechałem chwilę popracować i po 4 godzinach normalnie odpalił. Dziś po południu -3stC. Rozrusznik przekręcił tylko odrobinę, potem stukotanie przekaźnika oraz - skasował się mały licznik kilometrów, przy przekręceniu stacyjki na kilka sekund wszystkie wskaźniki (prędkość, obroty, temperatura ) skoczyły na maksa. Pompa paliwa po przekręceniu stacyjki zadziałała. Z górki odpalił, popracował z 15 min, zagrzał się. Sprawdziłem czy pali i pali. Pojechałem zatankować LPG za 1,87 pln/l

Dla przypomnienia
1,6 16v 90km PB+LPG 2000r