zle mnie zrozumiałeś. ja tylko napisalem że skoro żal koledze na zamki bo to 1/4 wartości auta to czemu nie żal było mu na blacharke, rozrząd itp - jak ktoś mu środek auta zdemoluje to się zdziwi ile wyniesie go nowe (używane) wnętrze jak będzie miał otwarte auto bo zamki nie gadały. chodziło mi tylko o to by pokazać że jak się ma auto to trzeba ponosić jakieś tam wydatki a nie ciągle płakać że trzeba wykładać $ bo coś kosztuje. idąc tokiem rozumowania właściciela tego escorta to on już dawno włożył w auto więcej niż ono jest warte - rozrząd, blacharka, opony, alufelgi. czy ja napisałem że ma kupowac płyn motorcraft, olej ford? - to że ja tak robię to nie znaczy że on tez ma tak robić. na moje niech kupi wkładki czy zamek i firmy "pucuj dziada" - to jego problem. każdy kupuje to na co go stać. nie popadajmy w paranoje. czy ja napisałem - nie kupuj centralnego nowego, nie kupuj używanych wkładek? - NIE. ja mu napisałem że koszt zakupu wkładek wynosi tyle i tyle, ktoś mu napisał by załozył centralny, ktoś inny mu napisał by rozruszał stare wkładki. jego auto więc zrobi co zechce. niech się najpierw przyjrzy czy nie ma wytartego kluczyka i tyle. jak będzie miał wytarty kluczyk to niz z wkładkmi nie zrobi tylko będzie musiał nowy grot dorobić. to wszystko w tym temaciecidzej pisze:nie no kolego bez przesady. co innego blachara i bezpieczenstwo lasne oraz wspoluzytkownikow drogi a co innego zamekjk1978 pisze:A był sens robienia blacharki i wielu innych spraw? Na moje to możesz i miec otwarte auto - nie mój cyrk nie moje małpy.zaraz sie okaze ze jedynym dopuszczonym przez ciebie plynem do spryskiwaczy jest plyn marki Motorcraft natomiast paliwo to BP a olej to Castrol
(tak zaleca ford)
Nie działające zamki - problem
Moderator: Moderatorzy
- jk1978
- Posty: 770
- Rejestracja: 11 lis 2014, 08:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Pojemność: 1800
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK1
- Nadwozie: Hatchback
jk1978
Bez urazy ale jak byś przeczytał dokładnie ze zrozumieniem to byś zrozumiał że nie działa otwieranie zamka od strony pasażera jak i tylna klapa. Zamykać mogę bez problemu to jak mają mi się włamać do auta? No chyba ze wybiją szybę to wtedy do każde auta wejdą.
Myśląc twoim tokiem myślenia to najlepiej kupić nowe bo po co się pierd*lić ze starym g*wnem, a może tak nie pomyślałeś że nie można spróbować to naprawić?
Tak jak cidzej napisał na pierwszym miejscu stawiam bezpieczeństwo moje jak i użytkowników drogi. Co mi dadzą nowe zamki prost z serwisu jak nie będę miał progów i podłogi? Przy pierwszym lepszym puknięciu złożysz się jak harmonijka i tyle będziesz miał z nowych zamków. Pierw pomyśl potem pisz.
Kod: Zaznacz cały
zle mnie zrozumiałeś. ja tylko napisalem że skoro żal koledze na zamki bo to 1/4 wartości auta to czemu nie żal było mu na blacharke, rozrząd itp - jak ktoś mu środek auta zdemoluje to się zdziwi ile wyniesie go nowe (używane) wnętrze jak będzie miał otwarte auto bo zamki nie gadały.
Myśląc twoim tokiem myślenia to najlepiej kupić nowe bo po co się pierd*lić ze starym g*wnem, a może tak nie pomyślałeś że nie można spróbować to naprawić?
Kod: Zaznacz cały
ja tylko napisalem że skoro żal koledze na zamki bo to 1/4 wartości auta to czemu nie żal było mu na blacharke, rozrząd itp
Ostatnio zmieniony 25 lis 2015, 11:48 przez ArGo94, łącznie zmieniany 1 raz.
- jk1978
- Posty: 770
- Rejestracja: 11 lis 2014, 08:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Pojemność: 1800
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK1
- Nadwozie: Hatchback
Nie dyskutuje. Masz tu mase rozwiazan
Zrobisz jak uwazasz. Oczywiste ze bezpieczenstwo najwazniejsze czy ja ci napisalem ze zle ze zrobiles blacharke? Ja tylko napisalem zbys kupil nowe wkladki a nie pieprzyl sie ze starymi. Mialem identyko jak ty z wkladkami. Bylem 400 km od domu i nie moglem auta otworzyc bo padla ostatnia sprawna wkladka. Kupilem na szrocie sprawna i padla po 4 miesiacach - akurat zima. Ja wiem jedno - uzywany to mozesz kupic samochod a czesci to sie kupuje nowe no chyba ze kosztuja majatek. Pieprzenia sie z rozbieraniem masa. Gdybym mial reanimowac wkladki to bym chyba na leb upadl.raz jedna rozebralem i wiem jaka jazda potem jest
Zrobisz jak uwazasz. Oczywiste ze bezpieczenstwo najwazniejsze czy ja ci napisalem ze zle ze zrobiles blacharke? Ja tylko napisalem zbys kupil nowe wkladki a nie pieprzyl sie ze starymi. Mialem identyko jak ty z wkladkami. Bylem 400 km od domu i nie moglem auta otworzyc bo padla ostatnia sprawna wkladka. Kupilem na szrocie sprawna i padla po 4 miesiacach - akurat zima. Ja wiem jedno - uzywany to mozesz kupic samochod a czesci to sie kupuje nowe no chyba ze kosztuja majatek. Pieprzenia sie z rozbieraniem masa. Gdybym mial reanimowac wkladki to bym chyba na leb upadl.raz jedna rozebralem i wiem jaka jazda potem jest
Tu masz tego jak psów,za psie pieniądze,a naprawe tego starego odpuść se,szkoda czasu,i tak tego nie naprawisz.
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... t-1-2-1120
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... t-1-2-1120
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
kris, tylko te wkładki nie pasują do essów, trzeba przerabiać, przynajmniej pod Mk5 i Mk6 - te digienki przy wkładkach drzwiowych powinny mieć bolec a nie dziurę
No chyba że w Mk7 jest własnie tak - nie wiem, nie widziałem...
Ale jeśli kto wie jak te zamki działaja i ocb z wkładkami to http://allegro.pl/reperaturka-zamka-prz ... 20625.html - dobre rozwiązanie

Ale jeśli kto wie jak te zamki działaja i ocb z wkładkami to http://allegro.pl/reperaturka-zamka-prz ... 20625.html - dobre rozwiązanie

Ostatnio zmieniony 25 lis 2015, 20:27 przez Yagr, łącznie zmieniany 1 raz.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- S3ci0r
- Posty: 4817
- Rejestracja: 26 mar 2010, 02:41
- Lokalizacja: Łódź
- Pojemność: 1988
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Hatchback
jk1978, głupoty gadasz i tyle, nie jest rozwiązaniem kupno nowej części jeśli starą można naprawić. ja dałem zamek kierowcy do regeneracji bo kluczyk już nie otwierał w ogóle i już 5 lat działa, dałem za to 30zł.
kolego, najpierw spróbuj go zregenerować a jak nie da rady to wtedy nową wkładkę sobie kupisz.
kolego, najpierw spróbuj go zregenerować a jak nie da rady to wtedy nową wkładkę sobie kupisz.
GG: 3022309
PMC Team Polska
RTT - Rób Te Tosty
PMC Team Polska
RTT - Rób Te Tosty
