POMOCY!!Sprzęgło zakończyło swój żywot ;(
Moderator: Moderatorzy
POMOCY!!Sprzęgło zakończyło swój żywot ;(
[shadow=black]witam mam pytanko czy zmieniał ktoś z was samemu sprzęgło w escort (Mk V 1,4kat)
mam warunki do tego i jestem samoukiem ale zbytnio nw jak sie zabrać do rozebrania i demontażu sprzęgła
Alę jeśli któryś z was orientuje sie w cenach robocizny owej części
PS: sprzęgło zostało lekko przy jarane przy wyciąganiu auta kolegi z rowu a kilka dni później przy hamowaniu silnikiem coś zaczęło szwankować i od tej pory sprzęgło sie ślizga [/shadow]
mam warunki do tego i jestem samoukiem ale zbytnio nw jak sie zabrać do rozebrania i demontażu sprzęgła
Alę jeśli któryś z was orientuje sie w cenach robocizny owej części
PS: sprzęgło zostało lekko przy jarane przy wyciąganiu auta kolegi z rowu a kilka dni później przy hamowaniu silnikiem coś zaczęło szwankować i od tej pory sprzęgło sie ślizga [/shadow]
- harnasiowy
- Posty: 954
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 14:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
A jak już wyszedłeś z gimbazy to wypadałoby nauczyć się pisać, bo "nw" średnio brzmi jak "nie wiem".
Cena robocizny to zależy do tego gdzie mieszkasz, ja za wymianę sprzęgła w puncie płaciłem 200zł, w Warszawie pewnie trzeba by było położyć drugie tyle. Z podnoszeniem silnika to góry to dość słaby pomysł, skrzynia to wyrzucenia i wtedy wymieniać.
Cena robocizny to zależy do tego gdzie mieszkasz, ja za wymianę sprzęgła w puncie płaciłem 200zł, w Warszawie pewnie trzeba by było położyć drugie tyle. Z podnoszeniem silnika to góry to dość słaby pomysł, skrzynia to wyrzucenia i wtedy wymieniać.
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
A konkretnie - półośki odłączasz od skrzyni - prawa może zostać bo skrzynia wychodzi na lewą stronę wozamarrecki pisze:oczywiscie, ze poloski wyciagasz,
Silnik musi być albo podwieszony - albo podstawiona podstawka pod niego --bo bedzie się trzymał tylko na przedniej łapie
Jak masz dostęp do kanału i do podnośnika to wybierasz podnośnik a nie kanał - bo łatwiej wytargać skrzynie na podnośniku
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Dzięki Jamszoł, za pomoc czas jutro rozbierać ESSIEGO
sprzęgło chyba od nowego ie było zmienione mam auto 5 miesięcy a przy regulacji linki brakowało już gwintu to ktoś podkładek po dokładał^^
zastanawiam sie nad całkowitym wybebeszeniu i zmienieniu od razu uszczelek i rozrządu chodź niby niedawno był wymieniany (15 tys)
sprzęgło chyba od nowego ie było zmienione mam auto 5 miesięcy a przy regulacji linki brakowało już gwintu to ktoś podkładek po dokładał^^
zastanawiam sie nad całkowitym wybebeszeniu i zmienieniu od razu uszczelek i rozrządu chodź niby niedawno był wymieniany (15 tys)
BUBU, nie bierz sie za takie rzeczy bo w polowie drogi odpuscisz i bedzie placz jak co i z czym sie to zre
nie masz pojecia o tym to raczej sobie odpusc nawet jak rozkrecisz wszystko i zaczniesz skladac to czym ustalisz osiowosc masz walek taki jak w skrzyni ewentualnie przyrzad do ustalania tarczy sprzegla?spier.czesci i tak zaplacisz mechanikowi z tym ze + jeszcze drugi raz za zestaw ,daj zarobic ludziom co sie znaja na tym ,taka moja rada
sam to sobie mozesz np. wymienic swiece ostatecznie ten rozrzad, ale i to raczej w pakiecie jak cos bedzie taniej niz potem zwalac glowice i zawory prostowac

nie masz pojecia o tym to raczej sobie odpusc nawet jak rozkrecisz wszystko i zaczniesz skladac to czym ustalisz osiowosc masz walek taki jak w skrzyni ewentualnie przyrzad do ustalania tarczy sprzegla?spier.czesci i tak zaplacisz mechanikowi z tym ze + jeszcze drugi raz za zestaw ,daj zarobic ludziom co sie znaja na tym ,taka moja rada
sam to sobie mozesz np. wymienic swiece ostatecznie ten rozrzad, ale i to raczej w pakiecie jak cos bedzie taniej niz potem zwalac glowice i zawory prostowac

bodzio82, jak czuje się na siłach to niech walczy, dlaczego go zniechęcasz? Ja też pierwszy raz w puncie rozebrałem silnik w zasadzie całkowicie, pierwszy raz wymieniałem sprzęgło, pierwszy raz wymieniałem silnik itp, mając do tego tylko skrzynkę kluczy i załatwiony przez Jamszoła wielokrążek którym wytargaliśmy silnik do góry. To że zacznie sam nic go nie kosztuje poza czasem, jak polegnie to najwyżej wypłaci za lawetę i zatarmosi do mechanika. Nie każdy wszystko musi umieć na wejściu, Ty pewnie też na elpidżi też się nie znałeś od razu, tylko musiałeś się tego nauczyć. Sprzęgło da się ustawić bez wałka czy przyrządu, nie mówię że należy tak robić, bo później jest walka, tak jak w naszym przypadku 2 godziny celowania silnikiem w skrzynię żeby się zgrało, ale da się.
BUBU, jeśli masz jakiegoś znajomego mechanika, od którego możesz pożyczyć wałek do ustawienia tarczy, to zrób to, bardzo ułatwi Ci to życie. No i nie licz na to że skrzynię wyciągniesz sam bez czyjejś pomocy, albo bez jakiegoś podnośnika który Ci ją przytrzyma, bo się nie da za bardzo
BUBU, jeśli masz jakiegoś znajomego mechanika, od którego możesz pożyczyć wałek do ustawienia tarczy, to zrób to, bardzo ułatwi Ci to życie. No i nie licz na to że skrzynię wyciągniesz sam bez czyjejś pomocy, albo bez jakiegoś podnośnika który Ci ją przytrzyma, bo się nie da za bardzo

Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.