witam wszystkich. może ktoś też miał taki problem albo wie jak go rozwiązać:
przednie hamulce nie łapią jednakowo. Zawsze ciągnie w lewo, ale nie zawsze z taką samą siłą. Czasami prawie wcale a czasami to nieźle muszę kierownice trzymać
Niedawno wymianiłem klocki. Tak jak przypuszczałem - lewy był dużo bardziej zjechany.
Po wymianie jest tak samo i boje się że niedługo znów będę musiał zmianiać... nie mówiąc o tym że taka jazda nie jest zbyt bezpieczna
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2006, 15:46 przez Tommy79, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój Essi mial ten sam problem...otóż bardziej zdzieral lewy klocek niz prawy no i troszke sciagal przy gwaltownym hamowaniu... Okazalo sie ze problem lezal w pompie hamulcowej...gdzies na jej przewodach musialo sie cos zatkac i prawy tloczek nie dociskal klocka do tarczy z taka sila z jaka robil to lewy Z początku myslalem ze wina lezy w samym tloczku no ale byl juz rozbierany, czyszczony i smarowany no i problem tkwil nadal choc nieznacznie sytuacja sie poprawila. Potem jeszcze troszke zniwelowalo sie to po wymianie plynu hamulcowego. W moim przypadku nie wygladalo to tak tragicznie wiec jezdzilem z tym bezstresowo
tommy79 a koła ci się grzeją ? sprubuj zobaczyć jak ci działa tłoczek w cylynderku- zacisku czy umisz go wciś użyj do tego dwóch łyżek do wymiany opon może tam się coś zapiekło w polonezach to było na pożądku dziennym
fiesta 1.4 tdci
Insignia b 260 KM 2018
insignia2,0 CDTI 200 KM
dpf out chip
dci 1.9 130KM
puntoII 1.2 16v
-FOCUS - GHIA
-FIESTA-GHIA 1.25
-MEGAN CUPE 2.0 LPG
- ESCORT 1.4 COMBI
kiedyś_NIKO
NIKO, wlasnie najlepiej bedzie jesli sprawdzi on tloczki w ten sposob...ale jesli nawet bedzie ktorys chodzic ciezko to nie zawsze bedzie to oznaczalo ze sie tam cos zapieklo...ja tak myslalem ale sie mylilem...wina lezala w pompie, no ale tego oczywscie nie zycze Tommy'emu79 bo nowa pompa jest dosc droga a kupowanie uzywanej to ryzyko Dlatego niech lepiej cos tam sie zapieklo
spotkalem sie z takim czyms w fiescie, bylo juz praktycznie wszystko robione (poza pompa),ale okazalo sie ostatecznie ze powodem takiego zlego hamowania bylo to,ze przewod hamulcowy elastyczny byl juz troszke popsuty, po chyba sie rozciagal podczas wciskania hamulca.Wymiana na inny pomogla i bylo juz potem caly czas ok
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
A ja ostatnio miałem tak, że mi sie hamulece zapiekly, jak przyhamowałem na skrzyżowaniu tak juz zostałem bo nie mogłem ruszyć z miejsca. Mechanik był przekonany że tłoczek się zapiekł, ale jak rzozebrał to stwierdził że tłoczek jest w porządku. okazało się, że gumowy przewód hamulcowy rozwarstwił sie od wewnątrz i oderwały się fragmenty, które przytkały przewód. Płyn pod ciśnieniem dociskał tłoczek ale juz nie mógł wrócić i tłoczek został zaciśniety. Klocki sie spaliły do zera, ale na szczescie tarcza w porządku. Podejrzewam że może u Tommego79 moze byc tez ten problem, jeden z tłoczków nie wraca bo przewód zatkany, albo jak inni sugerują pompa. Pozdrawiam
dzięki za rady. w sobotę jadę do mechanika /wuja /. Wymieniam sprężyny, lożyska z tyłu, gumy na przegubach... chyba wytnę katalizator. WIęc jak sprawdzimy jeszcze te nieszczęsne hamulce to dużo nie dojdzie