czemu muli?

paroos · Post autor: **paroos** » 01 lip 2005, 14:58

Niedawno nabylem escorta CLX - 1.4i na benzynie (wczesniej stal pol roku nieuzywany) i zaobserwowalem w nim nastepujace objawy:
- czasami na luzie (np na swiatlach) trzyma obroty idealnie, a innym razem zaczyna przygasac, na zmiane traci i odzyskuje obroty z tym ze wahania sa coraz wieksze, potrafia nawet spadac w okolice 200o/m i zgasnac
- przy naglym dodawaniu gazu zamiast zareagowac przyspieszeniem czasami na chwile zamula, tak jakbym przyspieszal probujac wyjechac z bagna ;] poza tym generalnie wydaje mi sie, ze nie jest tak dynamiczny jak powinien

Przyszlo mi do glowy, ze wymienie mu swiece i przewody, ale chce spytac, czy moga byc jeszcze jakies inne powody takiego zachowania? Moze jak stal z rozladowanym akumulatorem to sie cos rozregulowalo? Pomozcie, bo nie znam sie na tyle, zeby to samemu ocenic

Post autor: **darcun4** » 01 lip 2005, 20:32

Miałem!!!! podobny problem tylko, że na gazie. Prawie nie mogłem ruszyć spod świateł, bo strzelał i był mułowaty. W chwili obecnej wymieniłem tylko świece na NGK 12 i jak ręką odjął. Kabelki wysokiego też wymienię nawet profilaktycznie. Ale najwazniejsze, że przestał strzelać!!!.

Post autor: **leszek** » 01 lip 2005, 21:27

spróbuj zresetować komputer.

http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.p ... r&start=15

ale osobiście sądze że to rzeczywiście mogą być świece i przewody.

KriSSo · Post autor: **KriSSo** » 01 lip 2005, 23:18

paroos pisze:przy naglym dodawaniu gazu zamiast zareagowac przyspieszeniem czasami na chwile zamula,

Miałem/mam podobny problem. I nie jest to u mnie winą ani przewodów, ani świec (wszystko nowe, motocraft). Z tym, że u mnie taki problem występuję tylko przy zimnym silniku, przy ciepłym jest okej.

Nie wiem do dziś, co jest tego przyczyną, walczę z tym już parę miesięcy.

kroni · Post autor: **kroni** » 10 mar 2006, 16:05

ja tez mam podobny problem z tym ze nic mi nie strzela, poprostu samochód zachowuje się jakbym ciągnął przyczepe gruzu.przy każdej zmianie biegów pedał w podłoge a moc przybywa z opóźnieniem i to duzym.

ARIEL · Post autor: **ARIEL** » 10 mar 2006, 21:36

ja miałem ten sam problem ale na zagrzanym silniku mi go muli był u mechanika powymieniał świece kable popychacze wałek rozrządu sąnde zmienił i dalej to samo filtry wszystkie nowe i oczywiście skasował mnie 850,,,,,zł wkurzyłem sie i go zagazowałem jak rękom odjoł chodzi jak burza na gazie na bp palił 13\100 a na gazie 10-11 l w zimie miałem tak odrazu zrobić i już postanowiłem choby niewiadomo co nawaliło to mechanika mój esi nie zobaczy to tyle . jak dojdzesz do przyczyny daj znać.

Vieczur · Post autor: **Vieczur** » 10 mar 2006, 22:48

sprobuj tak jak wspomnial wczesniej leszek wykonac reset EEC IV...

RESET KOMPA - polecam moj drugi post, wszystko opisalem z jak najwieksza dokladnoscia...

nie czyni on cudów ale czasami pomaga w takich problemach co jest dosc smieszne

kroni · Post autor: **kroni** » 12 mar 2006, 16:42

reset kompa z deczka pomógł ale problem już sie sam rozwiązał. naderwany miałem pedał gazu. naderwał sie i zawiesił takze wygladał normalnie a mocy nie było.strasznie trywialne a nerwów mi napsóło co nie miara.wszystkim za rady dziekuje

Post autor: **WieSiu** » 12 mar 2006, 20:48

nigdy bym na to nie wpadl:)

kroni · Post autor: **kroni** » 13 mar 2006, 16:05

mi też ciezko było w to uwierzyc.hehehe

raw · Post autor: **raw** » 13 mar 2006, 19:44

Tylko czemu na gazie bylo OK ? Stawiam na czujnik temperatury cieczy (ten od ECU)

misiek · Post autor: **misiek** » 15 mar 2006, 22:30

paroos pisze:Niedawno nabylem escorta CLX - 1.4i na benzynie (wczesniej stal pol roku nieuzywany) i zaobserwowalem w nim nastepujace objawy:
- czasami na luzie (np na swiatlach) trzyma obroty idealnie, a innym razem zaczyna przygasac, na zmiane traci i odzyskuje obroty z tym ze wahania sa coraz wieksze, potrafia nawet spadac w okolice 200o/m i zgasnac
- przy naglym dodawaniu gazu zamiast zareagowac przyspieszeniem czasami na chwile zamula, tak jakbym przyspieszal probujac wyjechac z bagna ;] poza tym generalnie wydaje mi sie, ze nie jest tak dynamiczny jak powinien

Przyszlo mi do glowy, ze wymienie mu swiece i przewody, ale chce spytac, czy moga byc jeszcze jakies inne powody takiego zachowania? Moze jak stal z rozladowanym akumulatorem to sie cos rozregulowalo? Pomozcie, bo nie znam sie na tyle, zeby to samemu ocenic

kupujac auto dostales wytyczne kiedy byly wymieniane filtry olej itd po za tym auto pol roku stalo w naszych warunkach pogodowych i tak zalecal bym wymiane oleju i foltrow co do oleju proponuje 3 radzaje mobil valvoline i motul sa troche dorzsze ale silnik sie odwdzieczy

- to bylo co do dynamiki

co do falowania obrotow moga byc przebicia na kablach i przejarane swiece lub dysza wolnych obrotow zabrudzona i wiele innych

KriSSo · Post autor: **KriSSo** » 16 mar 2006, 00:05

misiek pisze:proponuje 3 radzaje mobil valvoline

No właśnie, mój mechanik tym razem zaproponował mi Valvoline MaxLife 10W40. No i zalałem sobie. Ciekawe, czy to dobrej jakości jest.

misiek · Post autor: **misiek** » 16 mar 2006, 00:08

to sa najlepsze oleje dostepne na naszym rynku o ile kupiles oryginalny olej bo wiem ze motula i valvoline idzie kupic na allegro ale podroione

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 11 kwie 2006, 15:45

kumpel miał podobny problem ale w astrze 1.4i i co zrobił...? kupił na shellu taki srodek (różowy w małej butelce, instrukcja jest na butelce) do czyszczenia ukladu zasilania paliwem (czyt. wtryskiwacze)... dolał do baku w odpwiedniej proporcji i wyplukało wszystkie syfy i nagary.. osiągi mu się poprawily... teraz jak depnie na gaz to milo wciska w fotel... a to przeciez tylko 1.4... tez sprobuje.... bo mi muli essiego