b]Tomi[/b], rzeczywiscie zbiorniczek mial normalna temperature, przewody przy nim tez,wiec chyba bylo tak jak mowisz, ze wrzalo mi przy zaciskach w przewodach:D Stwierdzam wiec jednoznacznie,ze to musi byc przez plyn,bo w sumie czasem mam tak ze gdy naciskam pedal i hamuje, a w czasie tego hamowania puszcze i nacisne na nowo to znacznie wyzej mi lapie pedal. Cos musi byc nie tak z tym plynem, zaczyna mnie to dnerwowac, a gdy cos mnie dnerwuje,to szybko to naprawiam

markko, z Twoim zdaniem sie zgodze, moj ojciec w mazdzie 626 stopil troszke kolpak, bo mu sie zablokowal hamulec tylny a mial tarczowy.