Brakuje mu mocy gdy jest zimny (żeby ruszyć trzeba wkręcać na wysokie obroty) i gdy jest zimny kopci na czarno, ogólnie głośno działa (klepie), a w zimie przy -10 i niżej w ogóle nie zagadał - świece żarowe sprawne, wtyski raczej dobre bo spala 5,5-6,5l/100km.
Zauważyłem też że przed ostatnią wyminą oleju ubyło go dość sporo (było na minimum). Wąż od IC, EGR, i trochę turbina były urąbane olejem. Aha i jeszcze ogólnie podczas jazdy słabo turbinę słychać (nie wiem może tak ma być). Jak się nagrzeje to się zarąbiście ciągnie idzie od samego dołu chyba tak jako powinien


Co może być winne takiej pracy silnika
