nie, nie.. po przekreceniu na zaplon zapalaja sie kontrolki ale nie ma dzwieku a po przekreceniu na zaplon kontrolki nawet nie przygasaja, nic sie nie dzieje, doslownie nic
czyli rozrusznik też nie kręci? kombinowałeś coś przy stacyjce z kablami? ja jak zdejmowałem kokpit to po złożeniu do kupy miałem ten sam objaw, pomogło wypięcie kostki ze stacyjki i ponowne podłączenie. kostka znajduje się z prawej strony stacyjki, musisz ściągnąć dolną obudowę kolumny kierowniczej, później odpinasz ciemnozieloną kostkę. sprawdź to co Jamszoł Ci napisał.
rozrusznik nie kreci ale powinien byc wporzadku, przy stacyjce byly dwa przewody/kostki- zolta i czarna, ktore byly przymocowane do oslony pod kierownica. Tylko te ruszalem w okolicy stacyjki.
S3ci0r, nie widzialem takiej kostki.. poprostu nie rozkrecalem oslony kolumny kierowniczej, aczkolwiek ciagnie mi sie przez sam srodek taki zielony przewod, ale idzie do skrzynki bezpiecznikow..
jak nic nie podziała to może zainteresuj się tą kostką co wkleiłem. to jest kostka od immo i może coś nie teges tam na stykach jest. póki co to sprawdź to co jamszoł Ci napisał
puczkin, weź idź do auta i sprawdź ten wyłącznik bezwładnościowy, weź ze sobą płaski śrubokręt w miarę szeroki albo jakąś większą monetę. odkręcasz taka plastikową śrubę co mocuje tą osłonę co jest w nogach kierowcy po lewej stronie i wypinasz ją z zaczepów, od razu zobaczysz ten wyłącznik, wygląda jak przycisk do odpalania bomby atomowej
puczkin, Ty tu lepiej zaglądaj częściej a na pewno Ci się spodoba i nie zawsze musisz przychodzić do nas z problemami. można wpaść po prostu sobie pogadać o niczym - zapraszam na shoutbox (strona główna forum na samym dole)
Chetnie, chetnie.. Dzieki za zaproszenie. Skorzystam, ale jak sie uporam z moim kochanym essim.. Swoja droga mogl sie na mnie poprostu obrazic za to, ze za malo uwagi mu ostatnio poswiecalem.