Mam dylemat taki jak w temacie.
Na zmianę auta się nie zanosi a interesuje mnie tylko jedno. Więc nie wiem czy kupić TDi 90KM ten zwykły nie Endura, czy remont 1.8D co siedzi w aucie.
Jakie mogą być porównywalne koszty swapu a jakie remontu ?
Do silnika TDi trzeba skrzynie, pewnie jakaś instalacja, czy półosie i wydech oraz poduszki silnika/skrzyni też ?
rozumiem że rozrusznik, alternator i pompa wspomagania nie podchodzą ze zwykłego D ?
W jakich kosztach można się zamknąć z tym swapem ? sam silnik około 1tyś, plus reszta częsci, robocizna bo sam nie mam gdzie itp, pewnie około 2tyś, a jeszcze nie wiadomo jakie tam sprzęgło, rozrząd itp...
Z kolei też nie wiem co za silnik kupię i ten osprzęt ;/. Jak będzie chlał 5l oleju na 10tyś ;/.
A tutaj mam zrobiony altek, rozrusznik, pompa nie wyje czy coś. W ogóle silnik dosyć pewny jest i nie pali najgorzej w zimie. Nie chcę kupować innego zwykłego bo nie wiem co za padło kupie, raczej wątpie że będzie w lepszym stanie. A tu bym zrobił remont, mam na myśli pierścienie, panewki, wiadomo tam głowica ewentualnie, rozrząd już pasuje, sprzęgło również, wszystkie uszczelki, simmery na wał dla pewności, pompa wtryskowa cieknie więc uszczelnić i nie wiem co tam jeszcze do tego. Jeszcze poduszki silnika i skrzyni są do wymiany

Ale tu już są koszty pewnie z 2tyś ( oczywiście rozrząd jakiś lepszy typu SKF i podobne, sprzęgło LUK ). A auto prawie tyle jest warte więc sam nie wiem czy jest sens, z kolei jeśli by się to zrobiło to można robić drugie 325tyś.
No i chciałbym poradzić się użytkowników TDi 90KM jak jest ze spalaniem, bo tutaj nie mam kogo zapytać a z danymi w necie różnie jest. Silnik żwawo jeździ ? niby ma poniżej 12s, nie to co 18s w zwykłym więc tu też do mnie przemawia ten swap bo czasem nie ma czym wyprzedzić

Proszę o jakieś opinie, bo raz bym wolał tego TDi a raz zrobić tego i mieć spokój i mniej do popsucia w nim
