Planuję remont silnika w swoim esie, dlatego zakładam taki temat, czy można jakoś go troszkę usprawnić? inny wałek lub coś podobnego?
Proszę nie pisać o swapie bo mnie to nie interesuję, a silnik 1.4 daję rade
esRS, równolegle powinieneś szukać całego samochodu
Bo jeśli znajdziesz w dobrym stanie Esa z silnikiem 1,8 lub 2,0 i nie będzie zbyt drogo , to może nie warto robić swapu przy Twoim , tylko ko sprzedać i kupić tamtego ?
Jest to MK6 HBK 5d z 93 roku z silnikiem 1.4 po kompletnym remoncie blacharki, zawieszenia itd, został teraz silnik w którym hałasują popychacze, co do stylu jazdy, rocznie 20 kkm, czasem wolno, czasem szybko, trudno powiedzieć, wiem jedno czasem brakuję mocy w 1.4 ale nie narzekam na niego..
Wyremontowałeś bude - zmiana auta nie ma sensu. Zmień silnik, masz wiele możliwości, 1.6, 1.8, 2.0 RS.
Wiele razy o tym dyskutowaliśmy w wielu tematach. Zawsze kontrowersyjnym tematem był silnik 2.0 RS, który zwykle jest mocno eksploatowany i cięzko kupić w dobrym stanie, bo nie oszukujmy się, że te silniki są do ostrzejszj jazdy, w dodatku trudniej dostać niektóre części i są droższe. W dodatku silniki te po takim czasie nie trzymają już swojej nominalnej mocy.Z drugiej strony jest to rarytas i niepowtarzalny dżwięk.
Możesz za to zastosować 1.8 o mocy 130 koni, do którego dostepność części nie jest problemem, a mocą prawie dorówna obecnej kondycji przeciętnego RSa.
Tak jak piszą wyżej, poszukaj jakiegoś 1.8 najlepiej rqb. Tak czy siak bedziesz musial przeprowadzic jakis lekki remont co bys wiedzial na czym stoisz z nowym motorem.
Jesli silnik jest na monowtrysku proponował bym wsadzic wałek od silnika 1.6 105konnego lub z 1.8 cvh montowanym w scierkach,dołozył bym turbo i cieszył sie bananem we wstecznym lusterku ale to zabawa w koszta ,wstawic silnik RQB hmmmm,no okej tylko pytanie czy silnik ,który dostaniesz bedzie w zadowalajcej kondycji(nie liczył bym na to) no ale twój wybór.
po zamontowaniu tego walka i soft turbo + remont obecnego silnika. Koszty ogromne .
A moze bedzie mial ze 110-120KM to wydaje mi sie ze to nadal nie jest jakis potezny wynik.
Ja tez nie jest zawsze za tym zeby pakowac wiekszy silnik , bo na przykladzie scorpio wolalbym uturbic moje 2.0 niz pakowac 2.9 ....
Lecz w tym przypadku znecanie sie nad tym silnikiem .... potem wyjdzie ze to nie daje rady , ze sprzeglo sie konczy , skrzynia polegnie.
10 razy taniej wyjdzie kupic cos z rozbitka jakiegos , caly komplet na przelozenie.
Zreszta walkowane to 10 razy....
1.4 nawet po remoncie walkach spiekach turbo nitro cuda na kiju bedzie mial tyle mocy co 1.8 zetec na walkach od mondka...
Ford Scorpio 94' 2.0 16v - sam
Ford Scorpio 95' 2.0 16v - frodo
Ford Ka 2001 1.3 60 KM - psyduck
To jest tak jak z kobietami jedni wola takie inni facetów,koszty przy turbieniu nie musza byc ogromne ,zalezy co chcesz osiagnac podnoszac moc swego auta,bo nawet wsadzaj rzekomo mocniejszy silnik i tak dostaniesz baty na swiatłach od tego co wczesniej dostałes.
tomi pisze:bo na przykladzie scorpio wolalbym uturbic moje 2.0
a nie lepiej wlozyc 2.3 i jego zmiksowac z RS escorta ?
esRS, moje zdanie jest takie,ze kup sobie 1.6 cvh (czyli taki jak Ty masz) i jego wyremontuj i bedziesz bardzo zadowolony, 105KM, to w porownaniu z Twoimi 70 duza roznica,a spalanie takie samo
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982