Opisze go tak:
wrzucam 1 ,ruszam,następnie wrzucam 2 ,puszczam sprzęgło i słychać charakterystyczne PUK,to samo jest między 2 a 3 biegiem,co to może być?
Sprzęgło żyleta,te puknięcia nieraz są,a nieraz ich nie ma.
Doradzcie,bo irytuje mnie to

Moderator: Moderatorzy
Zależy jeszcze czy był to fachowiec i czy mu się chciałokris2629 pisze:gość obadał wszystko,nawet drążek stabilizatora,wyszarpał go we wszystkie możliwe kierunki a diagnoza-wszystko okej
bo wtedy masz już wyższą prędkość i szarpnięcia są już minimalnekris2629 pisze:problem jest między biegami 1-2 i 2-3,na 4 jest okej
Zazwyczaj pukają łączniki stabilizatora a diagnosta na szarpakach ich nie wyczai - żaden diagnosta na żadnych szarpakach nie jest w stanie tego wychwycić .kris2629 pisze:pukanie na wybojach ale to wiązało się z nisko profilowymi oponami i stanem naszych dróg.
Chyba coś o tym kiedyś pisałemJamszoł pisze:Zazwyczaj pukają łączniki stabilizatora a diagnosta na szarpakach ich nie wyczai - żaden diagnosta na żadnych szarpakach nie jest w stanie tego wychwycić .
Jurek,po co się bawic w jakieś spawania,przecież łączniki to groszowa sprawaJamszoł pisze:Gniazdo mona zaspawać i przewiercić od nowa na wymiar - to jest zwykła blacha - nie hartowana
gniazd- - pomyślałem o otworze gdzie się przykręca stabilizatorkris2629 pisze:rozwalone jedno gniazdo łącznika stab.