Mam problem... Silnik 1,8Diesel gdy jest zimny to odpala bez problemu, ale gdy się porządnie rozgrzeje i go wyłącze (np. po trasie) a za 10 minut chce znowu odpalić to mogę kręcić rozrusznikiem aż do wyładowania baterii i nic... natomiast na zapych odpala wtedy od razu... Miał ktoś może już taki przypadek...? Jakieś pomysły...?
No to już wiem... Problem polega na tym ze nie działa mi wentylator chłodnicy i mam za mało płynu chłodzącego... silnik się przegrzewa a przez to i pompa wtryskowa co powoduje ze nie daje ona odpowiedniego cisnienia paliwa na wtrysku (od temperatury za żadkie paliwo). Tako rzecze napotkany szpec od diesela. Więc dolałem wody zrobiłem wiatrak i bede testował jutro po drodze do pracy Ale jak ochłodziliśmy pompe wtyryskową to auto odpaliło od ręki... Więc to chyba to... Problem w tym czy pompa się tak zachwouje od chwilowego przegrzania czy już dostała na amen i czeka mnie regeneracja... oby nie... to podobno koszt ok. 300zł...