Witam !!! Otóż od kilku dni zaczęło mi ubywać właśnie płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Pomyślałem uszczelka pod głowicą ale tak: żadnego masła na korku nie ma na bagnecie: oleju nie przybyło olej: konsystencja ta sama jak nowy w zbiorniczku nie ma bąbelków i nie czuć spalin autko idzie normalnie nie dymi. Pompa wody nie mam jak sprawdzić bo ciągle pada i auto jest mokre pod spodem po jeździe. Co by to może być ??? Ubywa ok 200 ml na jakieś 80-100km. Pozdro
Niestety - puki nie będzie sucho - raczej tego nie sprawdzisz .
Jedynie - suchy czysty karton pod silnik i patrzeć gdzie kapie - na wyłączonym silniku oraz na włączonym .
Płyn lubi kapać gdy stygnie.
Mam takie małe pytanko,czy ta ruła zaznaczona kółkiem to nie przypadkiem obieg płynu chłodzącego???
Pilnie potrzebuje odpowiedzi,ponieważ pod nią na takiej blasze jest montowany alternator i po niej zaczyna mi ściekać prawdopodobnie płym,wyciek nie jest duży ale coś się dzieje i jeśli to jest to o czym pisze to prawdopodobnie mam nieszczelność.
Yagr, prawdopodobnie na tym gnieździe mam nieszczelność,ścieka sobie za altkiem po tym mocowaniu,tragedii nie ma,jest mokro,gorzej jak pierdyknie całkowicie.
Chyba będzie tak jak piszesz,do chłodnicy,duży przekrój a z tego co pamiętam do chłodnicy idzie gruby wąż.