
Wpadliśmy na zapoznawcze piwo. Przy okazji próbowałem zepsuć Mu Mac'a ale bestia była odporna...

Inspekcja bagażnika Mk7 Albercika.


Albercik robi inspekcje Tostera...

Pogadaliśmy, wypiliśmy po piwie i poszliśmy wrzucić coś na ruszt. Po drodze upolowaliśmy taki oto eksponat:

Nie robiliśmy za dużo zdjęć, bardziej byliśmy zajeci rozmową. Co niektórzy bardziej niż bardziej jak widać



Według mnie debiut spotkania po raz pierwszy kogoś z forum wypadł nadzwyczaj pozytywnie
