wycie silnika podczas jazdy
Moderator: Moderatorzy
wycie silnika podczas jazdy
mam dość poważny problem i chyba z silnikiem,nie dalej jak miesiąc temu mechanik wymienił rozrząd podczas weekendu wybraliśmy się za miasto koło 150k w jedną stronę,w drodze powrotnej silnik zaczął warczeć,myśleliśmy że to rura bo jest tam mała dziurka ale nie pod domem już dobrze klekotał,pod maską było gorzej ale olej nie wyciekał(nowe uszczelki)na drugi dzień już klapa raz odpalił od razu więcej dymu kolor popielaty i zdechł a potem już nie dało go w ogóle odpalić strasznie hałasuje i co dalej? Nie prowadzę do mechanika bo muszę go zmienić (niby dobry-polecają)a za każdym razem po warsztatowaniu coś znów nawala ostatnio robił w grudniu alternator(zakładał nowy) i czy coś z silnikiem nie tak,czy złośliwy mechanik psuje bo wie że znów tam wrócimy czy auto się domaga wymian a akurat splot wydarzeń i zbieg okoliczności,doradźcie coś proszę
no niby zmienił ale póki nie będę miała gwarancji i pewności że to z powodu wymiany rozrządu poleciał (podobno zawór,ale różnie gadają)chyba jednak silnik lub jego jakaś część to nie mogę mu zrobić jatki a bardzo bym chciał tak go nie trawię on mnie zresztą też,dlatego staram się tu znaleźć parę kluczowych dla mnie odpowiedzi i dzięki za odpis:)
[ Dodano: Czw 06 Maj, 2010 ]
ja tam się nie znam ale przy odbiorze pytałam że po wymianie jeśli rozrząd ma polecieć to poleci teraz na miejscu na warsztacie czy może na każdym kilometrze odpowiedział że od razu
[ Dodano: Czw 06 Maj, 2010 ]
ja tam się nie znam ale przy odbiorze pytałam że po wymianie jeśli rozrząd ma polecieć to poleci teraz na miejscu na warsztacie czy może na każdym kilometrze odpowiedział że od razu
- Yagr
- Posty: 14579
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
beti30780426, raz piszesz
Co do problemu... Po pierwsze napisz jaki masz silnik, przy TD może być jakiś problem spowodowany turbosprężarką w zwykłym 1,8D zupełnie inna przyczyna. Poza tym ty się nie musisz znać żeby reklamować usługę. Odebrałaś auto po wymianie rozrządu i przestało jechać więc jak najbardziej masz prawo do mechanika uderzyć z pretensjami. Nie kojarzę jak tam w dieslach rozrząd wygląda ale wystarczy żeby był źle napięty albo źle dokręcony napinasz i może przeskoczyć pasek i takie rzeczy są możliwe... Poczekaj jeszcze na opinie "dieslowców"
a innym razem piszeszbeti30780426 pisze:...bardzo bym chciał tak...
. To jaesteś "ON" czy "ONA"? Bo nie wiemy jak się zwracać...beti30780426 pisze:...przy odbiorze pytałam
Co do problemu... Po pierwsze napisz jaki masz silnik, przy TD może być jakiś problem spowodowany turbosprężarką w zwykłym 1,8D zupełnie inna przyczyna. Poza tym ty się nie musisz znać żeby reklamować usługę. Odebrałaś auto po wymianie rozrządu i przestało jechać więc jak najbardziej masz prawo do mechanika uderzyć z pretensjami. Nie kojarzę jak tam w dieslach rozrząd wygląda ale wystarczy żeby był źle napięty albo źle dokręcony napinasz i może przeskoczyć pasek i takie rzeczy są możliwe... Poczekaj jeszcze na opinie "dieslowców"
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
jestem ona,mój to sam diesel bez tego T na przodzie,a co do odbioru to odebrałam koło miesiąca wstecz a jak mogę złożyć reklamację skoro nie wiem czy to jego wina i rozrządu czy co innego nie poleciało bo nie wszystko w silniku zależy od rozrządu i jechać nie przestało bo do domu dojechało(dobrze że dalej nie pojechaliśmy)jak pisałam gadają że zawory lub pierścienie,mąż w delegacji ja sama nie będę rozkręcać pokrywy głowicy by dojść do tłoków bo jej potem nie zamknę(bo jak popsuję?),ale ze mnie gaduła...
- Yagr
- Posty: 14579
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
beti30780426, spokojnie Jeśli miesiąc jeździło bez problemu to faktycznie nie musi byc nic związanego z rozrządem, co nie znaczy że nie może. Trzeba zrobić u ciebie mierzenie kompresji próba olejowa . które pokaże w jakim stanie są pierścionki i czy zawory są szczelne. To nam wykluczy lub potwierdzi parę ewentualności.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
dokładnie, jak piszą koledzy. To wcale nie musi być związane z rozrządem, aczkolwiek po objawach sądzę, że mógł pasek przeskoczyć. Oczywiście to jedna z opcji. Natomiast zupełnie inną sprawą jest to, co napisałaś wcześniej:
Tak więc pierwsza sprawa - jedź do innego mechaniora, niech zobaczy co to się stało. Jak powie, że rozrząd, to wracaj do tamtego i niech robi jeszcze raz. Za darmo. A jak nie rozrząd, to rób wszędzie, tylko nie u tego pajaca
Takie moje zdanie
w moim przypadku nigdy w życiu bym u takiego gościa nie zostawił zapalniczki, a Ty mu samochód zostawiasz. Gdybym Cię nie lubił i byś mi zostawiła do naprawy auto, to albo bym Ci coś specjalnie uszkodził, albo przynajmniej zrobiłbym na odwal się, żeby trochę pojeździło, a potem się rozpadło.beti30780426 pisze:tak go nie trawię on mnie zresztą też
Tak więc pierwsza sprawa - jedź do innego mechaniora, niech zobaczy co to się stało. Jak powie, że rozrząd, to wracaj do tamtego i niech robi jeszcze raz. Za darmo. A jak nie rozrząd, to rób wszędzie, tylko nie u tego pajaca
Takie moje zdanie
zazwyczaj mąż prowadzi tam auto ale ja go umawiam ale już pierwszego dnia on nabijał się ze mnie a ja mu odpłaciłam i tak to wygląda a druga rzecz do niego mamy blisko i chyba tylko dlatego tam prowadzaliśmy nasze maleństwo,on facet koło 50 i kawał h.. ma młodego elektrom...i ten znów jest ok i jak mi co nie łączy to do niego uderzam,gdybym go bardziej znała to bym go podeszła jaka jest prawda z moim autkiem ale to już nie istotne,mąż wróci z Wa-wy to po niedzieli pojedziemy do polecanego(mój znajomy)ale drogiego,dzięki wam chłopcy za pomoc bo to dla mnie istotna sprawa,auto autem ale tu się rozchodzi dodatkowo o antypatię miłego dzionka i weekendu,ale nadal z chęcią poczytam wasze odpowiedzi,rady i propozycję
[ Dodano: Pią 07 Maj, 2010 ]
zresztą jak już pisałam zawsze ale to zawsze po jednej naprawie w ciągu dwóch miesięcy już jadę z powrotem bo coś innego poleciało czy to zrządzenie losu albo on coś tam robi,zakładał mi nowe 4 amortyzatory kayaby i nie mogłam się doprosić by stare oddał i wiele innych tak że faktycznie nie wiem czy wymienił czy podreperował tylko,powtórzę się ale ze mnie gaduła już taką mam naturę
[ Dodano: Pią 07 Maj, 2010 ]
zresztą jak już pisałam zawsze ale to zawsze po jednej naprawie w ciągu dwóch miesięcy już jadę z powrotem bo coś innego poleciało czy to zrządzenie losu albo on coś tam robi,zakładał mi nowe 4 amortyzatory kayaby i nie mogłam się doprosić by stare oddał i wiele innych tak że faktycznie nie wiem czy wymienił czy podreperował tylko,powtórzę się ale ze mnie gaduła już taką mam naturę
- kupiec
- Posty: 12825
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
jak pisaliśmy na PW miałaś ty lub mąż sprawdzić płyn chłodzący.
dzisiaj w pracy rozmawiałem z kolegą i obstawiamy na przestawiony zapłon bo: kopci na biało i chodzi głośno i problemy z odpaleniem. w dieslu wystarczy jeden ząbek i kapota.
oddajcie auto na kompresje jak koledzy radzą.
dzisiaj w pracy rozmawiałem z kolegą i obstawiamy na przestawiony zapłon bo: kopci na biało i chodzi głośno i problemy z odpaleniem. w dieslu wystarczy jeden ząbek i kapota.
oddajcie auto na kompresje jak koledzy radzą.
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
no i wyszło szydło z worka,byli dziś chłopaki sprawdzić kompresję ale najpierw zajrzeli pod pokrywę rozrządu i jasne pasek albo zerwany albo spadł czyli wiadomo-mechanik,boję się że się wyprze roboty i nie będzie chciał naprawić bo ja faktury nie mam a i mówili jeszcze że przy próbie odpalenia może coś jeszcze polecieć,chyba zawory chyba że silnik jest bezkolizyjny a jaki jest wie ktoś?dzięki wam za wszystko i czekam na odpowiedź na moje ostatnie pytanie
- Jamszoł
- Posty: 22185
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Pierwsze skojarzenie - niestety trafneJamszoł pisze:Mechanior zmieniał rozrząd - może coś .. ł
Niech gwarancyjnie poprawi
Silnik kolizyjnybeti30780426 pisze:chyba że silnik jest bezkolizyjny a jaki jest
A co było przyczyną , że trochę pojeździłeś ?
Albo był władowany jakiś stary pasek rozrządu (nie koniecznie używany )
Albo kolega mechanik się spieszył i nie rozblokował napinacza
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
jutro bądź pojutrze okaże się co mi na te zarzuty odpowie mechanik i aż się boję że wyprze się wszystkiego i całej roboty a każda część rozrządu była nowa za całość zapłaciłam 278 a mechanik za to 300 i tyle w tym temacie mam takie nerwy na niego...
[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 ]
ja już nie daję rady z tym autem,mechanik dał mi rolkę napinającą z połamanym plastikiem-zareklamowałam(to była sobota),zaniosłam mu nową potem dzwonił że można odebrać(dzięki Bogu już nic nie poleciało więcej),mąż poszedł po auto i blada już odpalili i znów coś dał mi tę część do domu na wzór poszło teraz jakieś koło zębate chyba w rozrządzie albo zamachowe albo korbowe?...a ta część kosztuje ponad 400zł i podobno zamienników nie ma,nie mogę nigdzie takiej części znaleźć by wiedzieć co i za ile ono wygląda jak koła zębate tyle że jest wmontowane na podstawie z tego samego materiału koło ma średnicę około5,5cm a podstawa(nie kwadratowa ale z kwadratu,po trzy łuki-fale na każdej stroni)7 cm.Nie śmiejcie się ze mnie bo nie mam pojęcia jak ta część się nazywa nawet mechanik nie powiedział jak dał do porównania,znów Was proszę o odpisy i Dzięki
[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 ]
to ta część poleciała i nie wiem co to,pomożecie?
[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 ]
ja już nie daję rady z tym autem,mechanik dał mi rolkę napinającą z połamanym plastikiem-zareklamowałam(to była sobota),zaniosłam mu nową potem dzwonił że można odebrać(dzięki Bogu już nic nie poleciało więcej),mąż poszedł po auto i blada już odpalili i znów coś dał mi tę część do domu na wzór poszło teraz jakieś koło zębate chyba w rozrządzie albo zamachowe albo korbowe?...a ta część kosztuje ponad 400zł i podobno zamienników nie ma,nie mogę nigdzie takiej części znaleźć by wiedzieć co i za ile ono wygląda jak koła zębate tyle że jest wmontowane na podstawie z tego samego materiału koło ma średnicę około5,5cm a podstawa(nie kwadratowa ale z kwadratu,po trzy łuki-fale na każdej stroni)7 cm.Nie śmiejcie się ze mnie bo nie mam pojęcia jak ta część się nazywa nawet mechanik nie powiedział jak dał do porównania,znów Was proszę o odpisy i Dzięki
[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 ]
to ta część poleciała i nie wiem co to,pomożecie?