wymiana uszczelniaczy zaworów w 1,3 JLA
Moderator: Moderatorzy
Zamierzam to zrobić w zetecu 1,6; 16V; 11/97; 90KM. Mam pytania:
1/. Uszczelniacze są 2-ch rodzajów do silnika jw. 8+8
2/. Jakiej firmy polecacie uszczelniacze.
3/. Czy ma ktoś foty z takiej wymiany,
4/. Jak dopasować ściągacz sprężyn, czy są jakieś wymiarowe ściągacze, czy też uniwersalne
5/. Co przygotować oprócz uszczelniaczy zaworów i uszczelki pokrywy klawiatury.
Z góry dzięki za pomoc, trochę przeraża mnie ten zabieg
.
1/. Uszczelniacze są 2-ch rodzajów do silnika jw. 8+8
2/. Jakiej firmy polecacie uszczelniacze.
3/. Czy ma ktoś foty z takiej wymiany,
4/. Jak dopasować ściągacz sprężyn, czy są jakieś wymiarowe ściągacze, czy też uniwersalne
5/. Co przygotować oprócz uszczelniaczy zaworów i uszczelki pokrywy klawiatury.
Z góry dzięki za pomoc, trochę przeraża mnie ten zabieg

- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Solar, przy wymianie trzeba podeprzec zawory odpowiednio wygietym drutem poprzez otwór świecy - inaczej trzeba ściągac głowicę. Na 100% da sie to zrobic w CVH ale nie wiem czy w zetecu też bo tam zaworków więcej i w ogóle głowica inna... A jak ci zawór wpadnie to i tak trzeba głowice ściagać a wtedy dochodza uszczelka głowicy, śruby głowicy, uszczelki kolektorów...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Robi się po kolei, cylinder za cylindrem. I potrzebne specjalistyczne narzędzie w postaci... sznurka. Wykręcasz świecę, do cylindra, w którym tłok jest na dole, wpychasz sznurek, sporo go, i powoli kręcisz wałem, by tłok docisnął sznurek do zaworów. I zawory do głowicy. I można rozpinać. Nic nie wpadnie do środka. Oczywiście koniec sznurka trzeba zostawić na zewnątrz.
Można też na sprężone powietrze...
Można też na sprężone powietrze...
Blazey, czy to robiłeś w zetecu?. I jak jest z tym kluczem do sprężyn?, czy pasuje z innych modeli, jak go dobrać?. Słyszałem o sprężonym powietrzu, ale jak to zrobić, trzeba chyba przewiercić gwint ze starej świecy i zakończyć przewodem z kompresora bo inaczej trudno będzie uszczelnić. Czy w zetecu są 2 rodzaje uszczelniaczy. Pozdrawiam.
Metodę ze sznurkiem znam z innych aut. W zetecu niestety nie robiłem. A uszczelniacze wymieniam głównie przy remontach głowic, więc kwestia podpierania zaworów mi odpada. Robię kompleks z docieraniem zaworów.
To głowica 16 zaworowa, więc wszystko będzie drobniejsze i docisk sprężyny trzeba dobrać tak, by nie zaczepiał o sąsiednią.
Grubość trzonków powinna być podana w książce albo wyczytasz w katalogu części zamiennych.
Przy zakładaniu nowych uszczelniaczy na trzonki, nie zapomnij o stosowaniu oleju, a najlepiej na górę trzonków założyć jakąś cienkościenną rurkę (np. koszulkę termokurczliwą zwężoną na górze), by uszczelniacz nie kaleczył się na zamku zaworu (np. mercedes dostarcza takie nasadki w komplecie z uszczelniaczami).
To głowica 16 zaworowa, więc wszystko będzie drobniejsze i docisk sprężyny trzeba dobrać tak, by nie zaczepiał o sąsiednią.
Grubość trzonków powinna być podana w książce albo wyczytasz w katalogu części zamiennych.
Przy zakładaniu nowych uszczelniaczy na trzonki, nie zapomnij o stosowaniu oleju, a najlepiej na górę trzonków założyć jakąś cienkościenną rurkę (np. koszulkę termokurczliwą zwężoną na górze), by uszczelniacz nie kaleczył się na zamku zaworu (np. mercedes dostarcza takie nasadki w komplecie z uszczelniaczami).
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Solar, nowa uszczelka, suchutka z obu stron i tak samo czyściutkie i suchutkie powierzchnie głowicy i pokrywy - owszem, zdarza się że pakuje się tam silicon ale to w zasadzie tylko w przypadkach gdy w jakis dziwny sposób nie ma nowej uszczelki i uszczelnia się starą. Nie jest to wskazane bo zawsze się może zdarzyć że kropelka silikonu za bardzo się wciśnie w środek przy dokręcaniu, wleci do środka i może zaklajstrować kanały. Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę... 

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Ja też nie przepadam za lepieniem silikonem. Ale też nie demonizowałbym go. Bo żeby wypłynął tak, by zaczopować coś, to trzeba by go porządnie nalać. Więc jeśli się robi z głową, to nic złego się nie stanie.
Nowe uszczelki też staram się kłaść na czyste, suche powierzchnie. W końcu tak były kładzione w fabryce. Czasem jednak trzeba - powierzchnia jest porzeźbiona, oryginalnie tam było jakieś lepiszcze (niektóre silniki z fiata mają oryginalnie miskę olejową na płynnej uszczelce). No i jak uszczelka w czasie montażu jest całkiem luźna i jest niebezpieczeństwo, że się przestawi, a dostęp jest marny. Wtedy delikatnie ją przykleję silikonem.
No i oczywiście nie może to być zwykły silikon, tylko produkt do motoryzacji. Bo już widziałem sanitarny w użyciu
Nowe uszczelki też staram się kłaść na czyste, suche powierzchnie. W końcu tak były kładzione w fabryce. Czasem jednak trzeba - powierzchnia jest porzeźbiona, oryginalnie tam było jakieś lepiszcze (niektóre silniki z fiata mają oryginalnie miskę olejową na płynnej uszczelce). No i jak uszczelka w czasie montażu jest całkiem luźna i jest niebezpieczeństwo, że się przestawi, a dostęp jest marny. Wtedy delikatnie ją przykleję silikonem.
No i oczywiście nie może to być zwykły silikon, tylko produkt do motoryzacji. Bo już widziałem sanitarny w użyciu
