MK.VII Gaśnie podczas jazdy,warjuje obrotomierz

Moderator: Moderatorzy

roquo

MK.VII Gaśnie podczas jazdy,warjuje obrotomierz

Post autor: roquo »

Witam.
Mam problem a mianowicie chodzi oto że coś się stało z moim autem,gdy jade to po paru kilometrach zaczyna szarpać i wariować obrotomierz,szarpie szarpie i w końcu gaśnie całkiem,
gdu zgaśnie i próbuję odpalić to nie słychać pompy paliwa,auto postoi ok 10 min i jest wszystko ok.
Sprawdzałem masę na silniku i jest wszystko ok.
Dziwne bo nie zawsze tak jest,nieraz mogę jeździć 2 dni normalnie,a nieraz co chwilę mi się wyłącza.
Co to może być?

Mój silnik to 1.4 EFI samochód z 1995r
Awatar użytkownika
Mucka13
Posty: 163
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:57
Lokalizacja: Bytom

Re: MK.VII Gaśnie podczas jazdy,warjuje obrotomierz

Post autor: Mucka13 »

roquo pisze:nie słychać pompy paliwa
sprawdz połączenie elektryczne pompy paliwa, ewentualnie sprawdź filtr paliwa.
Albercik

Post autor: Albercik »

Ja obstawiam dwie rzeczy:

Skrzynka bezpieczników (jakieś zaśniedziałe styki, czy coś) - wersja optymistyczna
Zacierająca się panewka (jak się nagrzeje, to metal się rozszerza i trze o wał) - wersja pesymistyczna

Ale może ktoś jeszcze coś wymyśli. BTW - co do pompy, to nie musisz jej słyszeć. Jeśli jest ciśnienie na listwie wtryskowej, to pompa się nie włączy. Przynajmniej w normalnych autach :P A wogóle, to sprawdź wtyczkę przy pompie :P
piter
Posty: 505
Rejestracja: 17 kwie 2009, 23:16
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: piter »

Mucka13 pisze:sprawdz połączenie elektryczne pompy paliwa, ewentualnie sprawdź filtr paliwa.
tez tak mysle ze to to .
piter
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Albercik pisze:Zacierająca się panewka (jak się nagrzeje, to metal się rozszerza i trze o wał) - wersja pesymistyczna
EE raczej nie - silnik potrafi wytopić jedną panewkę ale nie zgaśnie , będzie ją słychać - jak dodasz gazu na postoju i silnik schodzi z obrotów - słychać wtedy panewki

Poza tym wszystkim co panewka ma wspólnego z tym , że nie słychać pompy ?
Ja osobiście zaczął bym kopać pod kątem zasilania pompy paliwowej i rozpoczął przekopywanie od wtyczki przy pompie - jest duże prawdopodobieństwo , że to tylko właśnie ta wtyczka szwankuje.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
lostlast
Posty: 752
Rejestracja: 24 lut 2008, 00:08
Lokalizacja: Berlin

Post autor: lostlast »

a w jakich warunkach ci gaśnie
rano jak odpalasz przejedziesz trochę i gaśnie
czy po paru kilometrach
jak rano możliwe ze olej .....
ja mam mialemi nieraz mam
rano jak po zimnej nocy odpale auto to gaśnie
wtedy doszlem ze wina byla oleju zeszłego roku w zimę mialem ten problem
zmieniłem olej na 5w30 i po wtokach
ale teraz widzę ze znowu czas na zmianę
ale mogę się mylic
podaj więcej szczegółów
-------------------------------------------------------------
--Ford to rzecz najlepsza co morze cie spodkac--
-------------------------------------------------------------
Albercik

Post autor: Albercik »

Jamszoł pisze:silnik potrafi wytopić jedną panewkę ale nie zgaśnie , będzie ją słychać - jak dodasz gazu na postoju i silnik schodzi z obrotów - słychać wtedy panewki

Poza tym wszystkim co panewka ma wspólnego z tym , że nie słychać pompy ?
Jak już Wiesiowi na PW pisałem - w Bravie miałem taką jazdę, że jak auto trochę pochodziło, to się panewka rozgrzewała, rozszerzała i tarła o wał. Silnik (leciwe 1.4 12V) nie miał siły zakręcić wałem i auto gasło. Nie szło go odpalić, póki trochę nie ostygł, panewa nie puściła i można było dalej jechać. roblemem nie była uszkodzona panewka sama w sobie (nie obróciła się czy coś), tylko nie miała dobrego smarowania (nie wiem dlaczgo, bo w końcu sprzedałem auto).

A co do niesłyszalności pompy. Teoretycznie nie powinna się włączyć, jeśli na listwie jest odpowiednie ciśnienie. Albo jest dobrze wygłuszona :mrgreen:

A wogóle, to niech kolega napisze, czy nie może odpalić, bo kręci, ale nie pali, próbuje zapalić (tzn ma momenty, że zaskoczy, ale gaśnie natychmiast), czy wogóle nie można zakręcić rozrusznikiem, a objaw jest jakby padał aku??
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Albercik pisze:Teoretycznie nie powinna się włączyć, jeśli na listwie jest odpowiednie ciśnienie. Albo jest dobrze wygłuszona :mrgreen:
Po przekręceniu się kluczyka pompa się załącza na ok 2 s niezależnie od ciśnienia na listwie , przekręcać będziesz 100 razy - 100 razy pompa zostanie uruchomiona .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
roquo

Post autor: roquo »

Dzięki za odpowiedzi,
Ogólnie jest tak że jak zgaśnie to normalnie silnik kręci normalnie,pompa przy odpalaniu nawet po zgaszeniu na chwilkę zawsze się włączała,gdy zaczyna przerywać to wskazówka obrotomierza skacze od 0 do np.4000. Jak poczekam ok 10 min to wszystko wraca do normy.
Tak jak wcześniej pisałem nie zawsze tak jest,nieraz 2-3 dni normalnie a nieraz ze 2-3 razy dziennie.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

roquo pisze:gdu zgaśnie i próbuję odpalić to nie słychać pompy paliwa,
roquo pisze:pompa przy odpalaniu nawet po zgaszeniu na chwilkę zawsze się włączała,
Dwie sprzeczne wiadomości
W końcu się zdecyduj - bo to akurat jest ważna podpowiedź
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
roquo

Post autor: roquo »

Chodzi mi oto że gdy jest wszystko normalnie to zawsze pompa się włącza,

Gdy zacznie przerywać i zgaśnie to się nie włącza,

Sory trochę nakręciłem :roll:
Awatar użytkownika
lostlast
Posty: 752
Rejestracja: 24 lut 2008, 00:08
Lokalizacja: Berlin

Post autor: lostlast »

możliwe ze ten czujnik elektromagnetyczny zwany krokowym
maz walnięty
ale tez jest normalne ze jak odpalisz to obroty wskakuję na wysze i potem opadają
w jakich warunkch sie to dzieje zimny silnik czy cieply
-------------------------------------------------------------
--Ford to rzecz najlepsza co morze cie spodkac--
-------------------------------------------------------------
roquo

Post autor: roquo »

Niema reguły czy silnik ciepły czy zimny,mogę jeździć 2 dni normalnie a 3 dnia będzie kicha.
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23542
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

Jak wskaźnik obrotomierza skacze od 0 do 4000 obrotów a silnik ma na pewno mniejsze obroty niż te 4000 to ewidentnie elektronika szwankuje. Czujnik położenia wału ? Ja bym się temu przyglądnał,bo obroty w benzynowym silniku ten element decyduje o odczycie obrotów. No chyba że z samym komputerem (bo pompa też wariuje) lub edisem coś się dzieje albo z wiązką silnika
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Albercik

Post autor: Albercik »

roquo pisze:Ogólnie jest tak że jak zgaśnie to normalnie silnik kręci normalnie
dzięki temu moja teoria panewki upadła :P Gdyby to panewa była, to by rozrusznik zakręcił pół obrotu i by stawał.

WieSiu, może mieć rację z tym czujnikiem położenia wału, ale żeby przy 8V robił aż takie cyrki? Przy 16V to rozumiem, bo DOHC, ale w SOHC??
ODPOWIEDZ