Nie ma za co **Podziwiam za cierpliwość kochani**))
[ Dodano: Sro 20 Sty, 2010 ]
Witam.Byłam dzisiaj u pana z komputerem i miernikiem.Podczepił komputer i dzięki Bogu nie wykazał żadnych usterek.Miły pan sprawdził w samochodzie czujnik przepustnicy i też ok,ale majstrował także przy jakimś wężyku jak silnik był na chodzie.Po prostu zatykał go czy coś takiego chyba koło rezystora

Wziął 50zł,samochód chodzi już normalnie,jakiś czarodziej z niego.Myślałam kochani,że to coś poważnego..Mój samochodzik kochany.Kiedyś robiłam mu cały rozrząd i filtry i sondę lambdę.Wszystko ma wymienione i przewody WN i świece,przestraszyłam się,ale jak widać nie potrzebnie.

Dziękuję wszystkim miłym panom za pomoc.
