akumulator - zgon czy zimno?

Post autor: **WieSiu** » 12 sty 2010, 00:13

Nie chcesz robić tandety a zatykajac te otwory zrobisz tandete. Przecież te otwory służą do zaciągania świeżego powietrza z zewnątrz do kabiny. Mk4 nie miało tego bo miało otwory na masce. Żeby nie zrobić wiochy to kup właśnie oryginalną przykrywke jak tak bardzo Ci przeszkadza woda na akumulatorze.

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 12 sty 2010, 14:42

tak mi to przeszkadza ze mi to skopcilo aku :S,
skoro jest to potrzebne to lipa, bo juz rdzewieje mi to miejsce pod aku od tej wody:(
http://moto.allegro.pl/item873937718_ak ... dabie.html

ktos cos powie na temat tego aku? bedzie dobry? za godzine moge po niego jechac

Post autor: **cidzej** » 12 sty 2010, 14:43

bedzie dobry tylko po co ci az taki ?

zgodnie z serwisówką "silniki benzynowe 1,6 oraz 1,8 dm3: 12 V, 290 A/60 A-h;"

czyli w zasadzie w tej chwili każdy akumulator >40Ah prądowo da radę pociągnąć

http://moto.allegro.pl/item869232962_ak ... _plus.html w zupelnosci wystraczy

a nawet

http://moto.allegro.pl/item870027833_ak ... szawa.html

nei dajmy sie zwariowac - 10 czy 15 lat temu (a moze i 20) akumulatory mialy zupelnie inne parametry i np. standardowo 50Ah mialy kolo 240-290A prąd zwarcia, w tej chwili taki prąd (a nawet więcej) uzyskują standardowe akumulatory 40Ah

http://moto.allegro.pl/item877804204_ce ... slask.html

http://moto.allegro.pl/item875104158_ak ... kazja.html

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 12 sty 2010, 15:09

dobra, tylko czemu nikt mi nie powiedzial ze mam plaskie kwadratowe klemy :S, zadna centra mi nie wejdzie przeciez do tego ;(
jade po schneidera (dobrze pisze?) w takim razie

Post autor: **cidzej** » 12 sty 2010, 15:18

mlekolowickie pisze:tylko czemu nikt mi nie powiedzial ze mam plaskie kwadratowe klemy

tak jest w oryginale ale jak jest u ciebie to kto ma to wiedziec ?

poza tym kto by sie tym przejmowal jak sie kupuje takie cos http://moto.allegro.pl/item871016676_kl ... sylka.html

i po problemie ...

nonam · Post autor: **nonam** » 12 sty 2010, 16:01

Jamszoł pisze:aku powinien być - jeśli chodzi o napięcie w granicach 10 i wyżej Voltów

Nie do końca, w akumulatorach rozruchowych powinno być utrzymywane napięcie ponad 12V (do utrzymywania niższego napięcia bez konsekwencji służą akumulatory głębokiego rozładowania), jeśli zdarzy się 'wychechłać' aku przy odpalaniu i rozładuje się bardziej, to po naładowaniu będzie ok, ale jeśli będzie się to powtarzało, dojdzie do opadu pasy czynnej i zasiarczenia akumulatora, a co za tym idzie zwarcia na celach i spadku napięcia pod obciążeniem. Jeśli mierzymy aku i pokazuje nam, że ma 12.3V, a pod obiciążeniem spada do 9 i mniej, możemy być pewni że któregoś zimowego poranka czeka nas niemiła niespodzianka. Dobra koniec mądrowania się

Co do wyboru akumulatora, polecam Bosha i Vartę (nie mamy na nie żadnych reklamacji w pracy), zdecydowanie odradzam Centre (na własnym doświadczeniu) aku po roku umarł, to trochę za krótki okres użytkowania wg mnie. 60Ah to do esa 1.6 górna granica, większego nie ma sensu kupować, będzie niedoładowany i spanie jego żywotność

Post autor: **Jamszoł** » 12 sty 2010, 16:39

Chodziło mi o to , że jeśli bez obciążenia napięcie jest niższe niż to co podałem , to aku jest raczej do odstawki - jeśli w tych granicach , to jest rozładowany ale do reanimacji.

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 12 sty 2010, 19:56

moj stary aku mial parametry 68aH 400A, nowy 60aH i 510A, ten stary to taki kloc ze uszkodzilem az ta siatke miedzy maska a wycieraczkami

na zmiane klem nie mam czasu gdy na dworze jest -8 auto nie jezdzi a ja nie wiem za co sie zabrac :S
przemarzlem jak cholera, ale aku wymieniony juz, 300 do tylu...