mineralny czy poł syntetyk?

new90 · Post autor: **new90** » 18 gru 2009, 22:51

Lotos gaz 10w40

piter · Post autor: **piter** » 18 gru 2009, 22:53

new90 pisze:Lotos gaz 10w40

polsyntetyk

new90 · Post autor: **new90** » 18 gru 2009, 22:55

sorki machnąłem sie.....LOTOS GAS 15W/40

piter · Post autor: **piter** » 18 gru 2009, 22:56

new90 pisze:15W/40

syntetyk

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 18 gru 2009, 22:56

no to mineral

, w szczecinie nie powinien on zamarznac, nie wiem jak tam u Ciebie.
dopoki nie zmienisz go na 1.6 to niewiele mozesz zdzialac, przehustaj sie do wiosny i swapuj

piter · Post autor: **piter** » 18 gru 2009, 22:57

sorki mineral

mlekolowickie · Post autor: **mlekolowickie** » 18 gru 2009, 23:31

do 1.6 napewno mniej rzeczy bedziesz musial zmieniac

Post autor: **Jamszoł** » 18 gru 2009, 23:48

Panowie - temat o olejach a nie silnikach - wracać do tematu

Post autor: **kupiec** » 19 gru 2009, 22:07

więc tak, miałem minerala i przejechane 14 miesięcy i ok 10.000 km. czy "zamarzł"? myśle że to też mogło się zdażyć + rozrusznik już na wykończeniu i kapota przy - 15`C.
znaczy kręcił rozrusznik ale tak powoli że nawet benzyna mogła by mieć problem z odpaleniem więc wymieniłem olej na semi i zobaczymy co będzie jutro.
dodam tylko że ci co mają silniki benzynowe nie muszą się martwić o "zamarznięcie"oleju bo potrzebują paru obrotów wału na zapłon a diesel potrzebuje konkretnego szlaga tłoka.

Post autor: **Jamszoł** » 19 gru 2009, 22:19

Za to przy benie wtryski są bardziej czułe na zamarznięta wodę w ich wnętrzu.
Przy dieslu - dobre paliwo zimowe , dobre świece żarowe i porządny aku z dużym trzepnięciem .
A propo aku ja teraz kupilem Bosch silver S4 a do diesli są S5 - one przy rozruchu dają ponad 900A

Post autor: **kupiec** » 21 gru 2009, 11:03

po wymianie oleju na semi i temp -5`C zauważyłem poprawe w kręceniu rozrusznika. rozrusznik kręcił szybciej.

Falconx · Post autor: **Falconx** » 21 gru 2009, 11:47

Z tym płukaniem silnika to bzdura ! W swojej BMW która jezdziła na mineralu ( wiem bo pytałem poprzedniego własciciela ) zalałem Mobil 1 0W30 i nic się nie dzieje - nie bierze oleju i nic nigdzie nie cieknie , a przebieg na szafie 240.000 km - ile naprawde to tylko ona sama wie
.Do Forda tez zaleje ten sam olej (bo mam) i myślę że też nic nie powinno się stać - a zalane jest nie wiem czym , ale na pewno minerałem.Silnik w Fordzie nie bierze oleju wiec jest zdrowy - jakby się coś działo to napiszę. Ale wszelkie wymiany będę robił jak go sobie dzisiaj obejrzę od spodu z podnośnika

Albercik · Post autor: **Albercik** » 21 gru 2009, 11:59

Falconx, to żebyś się nie ździwił, ja Ci korbowód wyjdzie bokiem

A już nie raz takie przypadki się zdarzały...

Post autor: **Yagr** » 21 gru 2009, 12:07

Albercik pisze:Falconx, to żebyś się nie ździwił, ja Ci korbowód wyjdzie bokiem A już nie raz takie przypadki się zdarzały...

a dlaczego niby po daniu silnikowi lepszego oleju ma mu się stać coś tak okropnego jak wywalenie korbowodu

Post autor: **cidzej** » 21 gru 2009, 15:27

Yagr, to zapewne koleny skrót myślowy Albercik'a - zaleje syntetyk zamaist minerału i być może za jakieś 200-500tys km korbowód wyjdzie bokiem ....