witam
mam problem z essim.
od kilku dni samochód mi nie gaśnie i nie wiem co jest. szukałem na forum ale nic nie znalazłem nie wiem co to może być. samochód odpala normalnie, jak przekręcę kluczyk i go wyciągnę to silnik jeszcze przez jakiś czas pracuje. proszę o pomoc. przekaźniki działają sprawdzałem.
jutro sprawdzę styki. z przełącznikiem zespolonym nie było do tej pory problemów, z pompą już za to kilka razy. szukałem dziś tego elektrozaworu, ale wygląda na to że jest osłonięty przez taką metalową obudowę, nie wiem czy ją ściągnę bez wyciągania pompy.
w mondeo pamiętam, że taki zawór było widać, nie miałem jednak takiej obudowy z tamtej strony.
Zawór stop masz zabudowany dlatego,ze masz immobilaizer.Na 99% psoci ten zawór,ale przez tą osłonę będziesz miał bardzo utrudniony dostęp do niego.Z tego co kiedyś czytałem,to albo bosch-ka,albo demontaż pompy aby do niego się dobrać .
sam wolał bym pompy nie demontować, później ustawiać zapłon "na oko" to nie za ciekawe jest. więc zostaje jakiś mechanik. dzięki za pomoc. jak zrobię ten zawór to napisze czy to było to.
sprawa rozwiązała się sama zaczął gasnąć normalnie. podejrzewam że do układu dostał się jakiś syf, który przyblokował zawór, przez co się nie domykał, ale musiało go w końcu przepalić, i jest ok. zobaczymy za jakiś czas. dzięki wszystkim za pomoc