Strona 1 z 3

Zerwany rozrząd -mk7 18.td endura

: 07 sty 2011, 18:14
autor: Żyraf
W czasie jazdy zerwał się pasek.
momentalnie zaczaiłem w czym rzecz, sprzęgło, na bok. nie było słychać żadnych uderzeń, stuków pisków trzasków tylko pyk! paska.
Warto ustawiać rozrząd na nowym pasku i próbować kręcić czy od razu zwalać głowicę?

: 07 sty 2011, 18:35
autor: Yagr
Żyraf, a co ci da wciśnięcie sprzęgła? Przecież silnika tym nie zatrzymujesz ;) ale zdarza sie że motor przeżywa zerwanie paska bez większych uszkodzeń, sam tak miałem ale.... w transicie ;) (co do opinii o bezkolizyjności różnych modeli silników się nie wypowiadam)

: 07 sty 2011, 19:32
autor: kupiec
nasuwa się pytanie dlaczego pasek pękł? zawaliłeś sprawę to teraz będziesz płacił :p
jak dla mnie to dupa :/
ale są przypadki że po założeniu nowego rozrządu działa wszystko ok.

: 07 sty 2011, 19:52
autor: Jamszoł
mimo wszystko - ja bym głowicę zwalił
Przy okazji jak już jest robota , to wymiana uszczelniaczy na zaworach - będzie na parę ładnych lat spokój
Jeśli się założy nowy pasek rozrządu a wiadomo , że trudno go ustawić ze względu na pompę wtryskową i się okaże , że zawory jedak dostały po tyłku to będzie jeszcze raz dodatkowa robota przy rozrządzie .
Żyraf pisze:W czasie jazdy zerwał się pasek.
momentalnie zaczaiłem w czym rzecz, sprzęgło, na bok
W trakcie jazdy - czyli miałeś tak ze 2000 obrotów na minutę czyli ok 40 obrotów na sekundę - myślisz , że ile razy silnik się obrócił a zawory uderzyły po tłokach zanim wcisnąłeś sprzęgło ?
po mojemu minęło co najmniej 2-3 sekundy a więc od 80 do 120 razy wał zrobił pełen obrót a na pełen obrót przypadają dwa uderzenia tłoka o zawór - więc 160 do 240 razy każdy tłok wyrżnął o główkę zaworu

ZWALAJ GŁOWICĘ :!: :!:

: 07 sty 2011, 19:56
autor: Yagr
MinisterQ pisze:Ale powodujesz że przestajesz hamować silnikiem...
a co ma hamowanie silnikiem do obrotów jego wału?? ;)

: 07 sty 2011, 20:53
autor: Żyraf
panowie, chwila, jakie parę lat?:)
auto miało na dniach iść na sprzedaż,moje pytanie brzmi czy jest sens próbować z paskiem czy od razu go na częsci....
ale w sumie macie rację. głowę zdejmę, zobaczy się co halo może btw uda się go nakłonić do sprawniejszego odpalania.
A jak nie to i tak sprzedam wszystkie części z kombi '96::)


e: zawalić zawaliłem, auto miało przejeździć od września do nowego roku i teraz iść do ludzi.
prawie się udało:)
chociaż nie powiem, miałem pożytek z tego osiołka. całkiem to pakowne, szybkie i nawet na trasie poznań-salzburg-poznań dał radę nieźle. jak za te pieniądze co za niego dałem kochane autko:) ale jego czas u mnie już minął i tak czy inaczej zmieni właściciela. cały, albo w kawałkach:)


szkoda tylko że zdążyłem wpakować 2 dni pracy w przygotowanie go do sprzedaży. polerki, klejenie, lakierowanie zderzaków, czyszczenie sprzątanie konserwowanie....

: 07 sty 2011, 20:57
autor: kupiec
Żyraf pisze:auto miało na dniach iść na sprzedaż
no to fajne gówno chciałeś komuś sprzedać :sad: i pewnie byś jeszcze powiedział kupującemu że wszystko wymienione :evil: takich powinni karać :evil:

: 07 sty 2011, 21:00
autor: Żyraf
chwila chwila, wg rachunków poprzedniego właściciela miał robiony pasek 21 kkm temu.

auta nie widziałeś, nie odzywaj się. si?
cudo nie jest ale swoją rolę spelniał, co zresztą zawsze mówiłem otwarcie.

: 07 sty 2011, 21:03
autor: kupiec
no tak, pasek strzelił sam z siebie :p

: 07 sty 2011, 21:05
autor: Żyraf
się zdarza. rzadko, ale się zdarza. A może to było 121 kkm temu? fordowskie liczniki do najdokładniejszych nie należą.
przyoszczędziłem i teraz mam. wiem.

zwalam głowę w poniedziałek i coś się dowiem mądrego wtedy.

: 07 sty 2011, 21:10
autor: Jamszoł
Żyraf, masz dwa wyjścia - albo sprzedajesz na części albo robisz uszczelnienie i sprawdzasz głowicę i tłoki

: 07 sty 2011, 21:11
autor: ELpYndoL
tu nasuwa sie pytanie czy ten silnik jest kolizyjny czy nie ?? jezeli nie to nowy pasek i wio a jezeli jest to niestety :( grubsza robota :( powiem szczerze nie wiem jak to jest z tym 1.8TD

: 07 sty 2011, 21:12
autor: Żyraf
no właśnie o to się rozchodzi w tym temacie.
kolizyjny czy nie? wnioskuję kolizyjny.
czyli zdejmuję głowicę. Amen, coby kolega kupiec zawału nie dostał.

: 07 sty 2011, 21:16
autor: Jamszoł
Żyraf, nie dziw się - jesteśmy miłośnikami Escorta a nie tylko użytkownikami a to jest kolosalna różnica :mrgreen:
Niektorzy z nas wkładają do Esa tyle kasy , że Ty byś kupił za nią co najmniej 5-10 Esów tylko jako wozu do zadan bojowych a nam nie chodzi o to
My je zachowujemy dla potomności

: 07 sty 2011, 21:23
autor: ELpYndoL
Panowie czy ten silnik jest kolizyjny po zerwaniu paska czy nie .