Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
clhseba
Posty: 2643
Rejestracja: 22 sie 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice
Pojemność: 2000
Rocznik: 2007
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi

Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać

Post autor: clhseba »

Witka

Wiec sprawa wyglada tak
wczoraj wjechalem w zaspe i urwalem pol zderzaka i przewód od wspomagania kierownicy oraz kable z halogena i klaksonu
zaraz po "wypadku" auto dalej chodzilo nie zgaslo dojechalem do domu zgasilem essa i po jakis 2 godzinach znów odpalilem bez klopotu zajechalem do mechanika jakies 100m. Ess znow zostal zgaszony po jakis 2 h ( wymiana weza od wspomagabnia ) Ess znow zostal odpalony bez problemu i przejechal znow 100m i tak zostal do wieczora jakies 9h i jak mialem jechac do pracy to autko zrobilo ZONK tzn. wlanczam zaplon wszystko ok tylko jak chce zapalic to zaczyna glosno "tykac" i kontrolka z imo mruga reszta zreszta tez i nie odpala :(

wstawiam link z Youtube nagralem to tykanie troche ciemno ale raczej o to tykanie biega

moze ktos sie z tym juz spotkal i mi doradzi co robic

TYKKK
ppposp

Post autor: ppposp »

Wygląda to jakby rozrusznik tak tykał. Masz naładowany dobrze akumulator?
Awatar użytkownika
andkar
Posty: 720
Rejestracja: 10 kwie 2010, 14:00
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: andkar »

ppposp pisze:Wygląda to jakby rozrusznik tak tykał. Masz naładowany dobrze akumulator?
zerknij na sb ;)
emtees

Post autor: emtees »

Na moje to Ty akumulator podładuj.
Awatar użytkownika
clhseba
Posty: 2643
Rejestracja: 22 sie 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice
Pojemność: 2000
Rocznik: 2007
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi

Post autor: clhseba »

aku jest ok ( chyba ze po stluczce sie rozładował )
emtees

Post autor: emtees »

Ale od tego odpalania i jeżdżenia po 100m mógł paść. Tym bardziej, że są mrozy. Spróbuj, nie masz nic do stracenia.
Awatar użytkownika
clhseba
Posty: 2643
Rejestracja: 22 sie 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice
Pojemność: 2000
Rocznik: 2007
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi

Post autor: clhseba »

no i odkrylem ze ( chyba ) przewód z alternatora jest uwalony :(
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać
To dokładnie tak jak z ta mucha w rosyjskim eksperymencie - po wyrwaniu nóg i skrzydełek mucha ogłuchła ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
clhseba
Posty: 2643
Rejestracja: 22 sie 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice
Pojemność: 2000
Rocznik: 2007
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi

Post autor: clhseba »

Yagr pisze:
Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać
To dokładnie tak jak z ta mucha w rosyjskim eksperymencie - po wyrwaniu nóg i skrzydełek mucha ogłuchła ;)
całkiem możliwe ale za h... nie wiedziałem jak to nazwać :)

może jakaś rada ?

Ps. Aku sie ładuje zobaczymy co bedzie po zaladowaniu

[ Dodano: Wto 28 Gru, 2010 ]
no i po sprawdzeniu na bank uwalony jest gruby przewód z alternatora :(
czyli by to sie mniej wiecej układało w całość :)
uwalony przewód z altka brak ładowania aku padnięte no i nie kreci :(
tylko te tykanie myślałem ze jak aku padnięte to poprostu nie zakręci a nie jakieś TYK TYK będzie :roll:
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Bo w aku jest jeszcze trochę napięcia - więc elektromagnes rozrusznika przyciąga zwor - w tym momencie zaczyna iść napięcie na rozrusznik a , że jest zbyt duże obciążenia jak na tak rozładowane aku to napięcie spada i elektromagnes puszcza - gdy puści zastępuje wzrost napięcia i elektromagnes z nów przyciąga itd itd
Zwora lata w elektromagnesie i robi tyk tyk tyk

Zrozumiał pan ? :mrgreen:

Naładuj aku i napraw przewód
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
clhseba
Posty: 2643
Rejestracja: 22 sie 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice
Pojemność: 2000
Rocznik: 2007
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi

Post autor: clhseba »

Zrozumiałem :) Dziękuje za wytłumaczenie

aku się ładuje ale z przewodem to sobie już nie poradzę :( muszę do mechanika oddać tylko że skubaniec wczoraj wyjechał i nie wiem kiedy wróci :(
karol MAŁY

Post autor: karol MAŁY »

To cza bylo dryndać :mrgreen: i nie byłoby tematu :razz:
emtees

Post autor: emtees »

clhseba, na razie sie tym kablem nie przejmuj. Naładuj to aku i spróbuj odpalić. W zasadzie jak sie cały czas ładuje tak jak napisałeś to już spokojnie możesz iść spróbować. Jak nie odpali to trzeba szukać dalej.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Jamszoł pisze:Naładuj aku i napraw przewód
I dopiero odpalaj wóz bo jeśli alternator ma prąd wzbudzenia - a ma przez kontrolkę ładowania a nie będzie miał obciążenia to altek się spali i będziesz miał następny wydatek
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
clhseba
Posty: 2643
Rejestracja: 22 sie 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice
Pojemność: 2000
Rocznik: 2007
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi

Post autor: clhseba »

hmmm Jurek ale zeby naprawic przewód to musze odpalic auto zeby do jakiego kolwiek mechanika zatargac auto :( sam NIE dam sobie rady z tym przewodem nie mam warunków i narzędzi do takich " zabaw "

i co teraz ?
ODPOWIEDZ