Strona 1 z 1

Zimny odpala i za chwilę gaśnie

: 01 gru 2010, 18:03
autor: carus2507
Koledzy, pomóżcie, przeczytałem już wszystkie tematy na tym forum ale żaden z nich nie pasuje do mojego problemu. Otóż sprawa wygląda następująco - zimny ledwo ledwo ale odpalił, więc ja szczęśliwy zabrałem się do odśnieżania go, lecz za chwilę zgasł i już wtedy nie udało się go uruchomić. Pomogło dopiero podjechanie drugim samochodem i chyba za 15 razem odpalenie z kabli. Co robić? Pewien mechanik doradza samostart lecz obawiam się o silnik bo nie wiadomo co może się stać... Aha, jak odpalił to przy mocniejszym wciśnięciu gazu z komina szedł czarny dym. Poradźcie coś bo te mrozy nie do wytrzymania są.... :sad:

: 01 gru 2010, 18:12
autor: Yagr
samostart nic z twoim problemem nie zrobi bo używa się go do dopalania a twój odpalił ;) A to że zgasł... jak tam ładowani? Jak akumulator? Ile paliwa miałeś w zbiorniku? Kiedy wymieniałeś filtry? Czy rozrusznik za pierwszym razem mocno ciągnął? W jakim stanie jest katalizator? Czy wcześniej występowały problemy z płynna praca silnika? .... długo tak mogę ;) Na razie spróbuj odpowiedzieć na przynajmniej te pytania mające przybliżyć cię do rozwiązania problemu ;)

: 01 gru 2010, 18:23
autor: carus2507
No to tak. Ładowanie zawsze jest, po dluzszej chwili jak zgasiłem to już ładnie odpalił, akumulator ma rok także w dobrej kondycji powinien być, paliwa w zbiorniku miałem 1/4 a za pierwszym razem ledwo ciągnął ale zapalił. Filtr powietrza wymieniałem latem, a paliwa to nie wiadomo kiedy był bo mam to auto od wiosny dopiero.. Katalizator nie mam pojęcia w jakim jest stanie...Ale nigdy wcześniej nie miałem problemów z tym silnikiem, zawsze wszystko chodziło elegancko więc chyba filtr paliwa nie jest zapchany.. nie wiem już brak mi słów po dzisiejszym dniu.. zawiódł mnie :-|

: 01 gru 2010, 18:33
autor: Jamszoł
carus2507, Możesz mieć git ładowanie i aku ale robisz małe przebiegi i aku jest notorycznie niedoładowany
Aku doładuj bo Ci zamarznie w te mrozy .
carus2507 pisze:bo mam to auto od wiosny dopiero.. Ale nigdy wcześniej nie miałem problemów z tym silnikiem,
Bo nie było mrozu a jak jest mróz to skuteczność aku spada drastycznie
Przy odpalaniu - odpalaj za drugim przekręceniem stacyjki - niech pompka dopompuje paliwa - może Ci lekko schodzić paliwo i za pierwszym razem nie ma jeszcze wymaganego ciśnienia..
Yagr pisze: Na razie spróbuj odpowiedzieć
To jest benzyna :mrgreen:

: 01 gru 2010, 18:43
autor: Yagr
Jamszoł pisze:Yagr napisał/a:
Na razie spróbuj odpowiedzieć

To jest benzyna :mrgreen:
Przecież wiem, kolega przezornie umieścił te dane w profilu ;)

carus2507,
Dopiero co koleżance ratowałem seicento... też aku bez problemu pracował aż do spadku temp. a miał tylko niecałe dwa lata ;) Podładować aku i powinno byc good, jak problem się powtórzy niedługo to jeszcze raz sprawdzić napięcie na aku przy wyłączonym silniku. Jak będzie za niskie to powtórne mierzenie ładowania a jak ładowanie wyjdzie dobre to aku do wymiany.

: 01 gru 2010, 19:29
autor: bodzio82
carus2507, a gdzie Witam wszystkich :mrgreen: zapomniałeś o czymś :!:

: 02 gru 2010, 10:16
autor: carus2507
No tak, rozumiem że może akumulator niedomaga, ale nie wiem jak wytłumaczyć to że nie chce zapalić nawet gdy pożyczam prądu od drugiego samochodu? rozrusznik kręci radośnie jakby nie było mrozu a auto nie odpala :/ dopiero po długiej męce :/

: 02 gru 2010, 10:19
autor: WieSiu
carus2507 pisze:dopiero po długiej męce
i jak juz odpali to jak pracuje, szarpie i muli ?

: 02 gru 2010, 10:23
autor: Yagr
carus2507, a immo?

: 02 gru 2010, 11:59
autor: carus2507
jak już odpali to chodzi elegancko, a immo w porządku, jak zawsze lampka chwilę świeci i gaśnie