Zimny odpala i za chwilę gaśnie

Moderator: Moderatorzy

carus2507

Zimny odpala i za chwilę gaśnie

Post autor: carus2507 »

Koledzy, pomóżcie, przeczytałem już wszystkie tematy na tym forum ale żaden z nich nie pasuje do mojego problemu. Otóż sprawa wygląda następująco - zimny ledwo ledwo ale odpalił, więc ja szczęśliwy zabrałem się do odśnieżania go, lecz za chwilę zgasł i już wtedy nie udało się go uruchomić. Pomogło dopiero podjechanie drugim samochodem i chyba za 15 razem odpalenie z kabli. Co robić? Pewien mechanik doradza samostart lecz obawiam się o silnik bo nie wiadomo co może się stać... Aha, jak odpalił to przy mocniejszym wciśnięciu gazu z komina szedł czarny dym. Poradźcie coś bo te mrozy nie do wytrzymania są.... :sad:
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

samostart nic z twoim problemem nie zrobi bo używa się go do dopalania a twój odpalił ;) A to że zgasł... jak tam ładowani? Jak akumulator? Ile paliwa miałeś w zbiorniku? Kiedy wymieniałeś filtry? Czy rozrusznik za pierwszym razem mocno ciągnął? W jakim stanie jest katalizator? Czy wcześniej występowały problemy z płynna praca silnika? .... długo tak mogę ;) Na razie spróbuj odpowiedzieć na przynajmniej te pytania mające przybliżyć cię do rozwiązania problemu ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
carus2507

Post autor: carus2507 »

No to tak. Ładowanie zawsze jest, po dluzszej chwili jak zgasiłem to już ładnie odpalił, akumulator ma rok także w dobrej kondycji powinien być, paliwa w zbiorniku miałem 1/4 a za pierwszym razem ledwo ciągnął ale zapalił. Filtr powietrza wymieniałem latem, a paliwa to nie wiadomo kiedy był bo mam to auto od wiosny dopiero.. Katalizator nie mam pojęcia w jakim jest stanie...Ale nigdy wcześniej nie miałem problemów z tym silnikiem, zawsze wszystko chodziło elegancko więc chyba filtr paliwa nie jest zapchany.. nie wiem już brak mi słów po dzisiejszym dniu.. zawiódł mnie :-|
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

carus2507, Możesz mieć git ładowanie i aku ale robisz małe przebiegi i aku jest notorycznie niedoładowany
Aku doładuj bo Ci zamarznie w te mrozy .
carus2507 pisze:bo mam to auto od wiosny dopiero.. Ale nigdy wcześniej nie miałem problemów z tym silnikiem,
Bo nie było mrozu a jak jest mróz to skuteczność aku spada drastycznie
Przy odpalaniu - odpalaj za drugim przekręceniem stacyjki - niech pompka dopompuje paliwa - może Ci lekko schodzić paliwo i za pierwszym razem nie ma jeszcze wymaganego ciśnienia..
Yagr pisze: Na razie spróbuj odpowiedzieć
To jest benzyna :mrgreen:
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Jamszoł pisze:Yagr napisał/a:
Na razie spróbuj odpowiedzieć

To jest benzyna :mrgreen:
Przecież wiem, kolega przezornie umieścił te dane w profilu ;)

carus2507,
Dopiero co koleżance ratowałem seicento... też aku bez problemu pracował aż do spadku temp. a miał tylko niecałe dwa lata ;) Podładować aku i powinno byc good, jak problem się powtórzy niedługo to jeszcze raz sprawdzić napięcie na aku przy wyłączonym silniku. Jak będzie za niskie to powtórne mierzenie ładowania a jak ładowanie wyjdzie dobre to aku do wymiany.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

carus2507, a gdzie Witam wszystkich :mrgreen: zapomniałeś o czymś :!:
carus2507

Post autor: carus2507 »

No tak, rozumiem że może akumulator niedomaga, ale nie wiem jak wytłumaczyć to że nie chce zapalić nawet gdy pożyczam prądu od drugiego samochodu? rozrusznik kręci radośnie jakby nie było mrozu a auto nie odpala :/ dopiero po długiej męce :/
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23264
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

carus2507 pisze:dopiero po długiej męce
i jak juz odpali to jak pracuje, szarpie i muli ?
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

carus2507, a immo?
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
carus2507

Post autor: carus2507 »

jak już odpali to chodzi elegancko, a immo w porządku, jak zawsze lampka chwilę świeci i gaśnie
ODPOWIEDZ