Strona 1 z 3

1.8TD nie odpala - pompa wtryskowa, immo (?)

: 30 lis 2010, 22:14
autor: KRi5S
Witam,
Dzis rano, jak co dzien probowalem odpalic swojego essa - podwojne grzanie swiec i za drugim krecenim odpalil bez problemu. Dodalem przez chwile troche gazu i po puszczeniu pedalu (dosc naglym) auto zeszlo na niskie obroty i natychmiast zgaslo. Po tym juz mi sie nie udalo go odpalic - wykrecilem caly akumulator - kreci ale nie odpala. Po naladowaniu akumulatora wieczorem nadal nie odpala - rozrusznik kreci bez problemu ale wyglada na to, ze pompa nie podaje mieszanki na wtryski.
Sprawdzilem czy paliwo wogole dochodzi do pompy - po zdjeciu wezyka laczacego filtr paliwa z pompa i podpompowaniu pompka na filtrze z filtra paliwo leci jak nalezy wiec zakladam, ze do momentu polaczenia filtr paliwa-pompa wszystko jest ok. Natomiast po zdjeciu wezyka laczacego pompe z wtryskiem jak przekrecam kluczyk na rozruch to paliwo ledwo cieknie (z tego co wiem powinno tryskac pod duzym cisnieniem).
I teraz pytanie - co moze byc przyczyna takiego zachowania?
Rozwazam nastepujace mozliwosci:
- parafina wytracona z paliwa w wyniku niskiej temp zapchala jakis element - tylko czy mozliwe jest zeby w takim wypadku filtr paliwa byl ok natomiast zapchala sie sama pompa wtryskowa (z tego co poprzegladalem tematy na forum wywnioskowalem, ze jesli juz to zapycha sie filtr)? Ewentualnie w jakejs czesci obwodu paliwowego mam zamarznieta wode. Czy w takim przypadku mozliwe jest aby auto odpalilo praktycznie od razu za pierwszym razem a pozniej juz nie? (wydaje mi sie, ze wtedy nie odpalal by od poczatku)
Czy postawienie auta na kilka godzin do cieplego garazu sprawiloby, ze auto by odpalilo? (czy taka przyczyna jest wogole prawdopodobna przy takich objawach?)
- padniety immo - teoretycznie dioda od immo zachowuje sie jak nalezy - po przekreceniu kluczyka zapala sie na 2-3 sekundy po czym gasnie. Zapalaja sie takze kontrolki przy zegarach tak jak zazwyczaj, jednym slowem wyglada na to ze wszytko jest w normie. Zauwazylem jednak, ze jak przekrece kluczyk na 0 i nastepnie po raz kolejny probuje odpalac (przekrecam na 2) bez wyjmowania kluczyka ze stacyjki dioda od immo wogole sie nie zapala, dodatkowo przy drugim przekreceniu kluczyka wogole nie zapala sie kontrolka od ciesnienia oleju (czasem zamiga jak probuje zakrecic) - czy to normalne zachowanie?. (nie wiem bo jakos do tej pory nie mialem okazji krecic go wiecej niz raz albo nie zwrocilem na to uwagi). Objawy wskazuja natomiast, ze ewidentnie pompa nie podaje mieszanki na wtryski wiec immo?
- uwalone cos w skrzynce bezpiecznikow (ewentualnie kompie), co powoduje, ze pomimo, ze immo podaje sygnal, ze kluczyk jest ok pompa wtryskowa nie jest odblokowywana
- uwalony elektrozawor STOP w pompie (wymienialem w lipcu - troche mnie to kosztowalo) - tak naprawde nie wiem dokladnie jak on dziala i ta mozliwosc jest bardziej hipotetyczna oparta na takim zalozeniu, ze elektrozawor jest otwierany w momencie przekrecenia kluczyka na 2/zaplon poprzez elektromagnes natomiast jak przekrecany jest kluczyk na 0 elektromagnes puszcza zawor, ktory sie zamyka. Prosilbym aby ktos potwierdzil/zaprzeczyl, ze taka mozliwosc jest wogole realna?

Jak sprawdzic pompe co jej moze dolegac? Da sie to zrobic jakimis domowymi sposobami czy konieczne jest odstawienie auta do mechanika?
Wszelkie uwagi i sugestie co moze powodowac takie objawy i jak sie do tego zabrac, zeby przywroc essa do zycia mile widzane :)

: 30 lis 2010, 22:25
autor: kupiec
KRi5S pisze:po zdjeciu wezyka laczacego pompe z wtryskiem jak przekrecam kluczyk na rozruch to paliwo ledwo cieknie (z tego co wiem powinno tryskac pod duzym cisnieniem).
no nie koniecznie, tam jest niby ciśnienie ale podaje małe ilości pod dużym ciśnieniem czyli im więcej dodajesz gazu tym więcej leci ropy a przy samym rozuchu to niewiele poleci
KRi5S pisze:Czy postawienie auta na kilka godzin do cieplego garazu sprawiloby, ze auto by odpalilo
na pewno nie zaszkodzi
KRi5S pisze:padniety immo - teoretycznie dioda od immo zachowuje sie jak nalezy - po przekreceniu kluczyka zapala sie na 2-3 sekundy po czym gasnie. Zapalaja sie takze kontrolki przy zegarach tak jak zazwyczaj, jednym slowem wyglada na to ze wszytko jest w normie. Zauwazylem jednak, ze jak przekrece kluczyk na 0 i nastepnie po raz kolejny probuje odpalac (przekrecam na 2) bez wyjmowania kluczyka ze stacyjki dioda od immo wogole sie nie zapala, dodatkowo przy drugim przekreceniu kluczyka wogole nie zapala sie kontrolka od ciesnienia oleju (czasem zamiga jak probuje zakrecic) - czy to normalne zachowanie?
jeżeli robisz to raz za razem to normalne, jak odczekasz chwilę i wtedy przekręcisz kluczyk to powinno być normalne
KRi5S pisze:uwalone cos w skrzynce bezpiecznikow
wypluj to słowo
na resztę nie pomogę no chyba że coś mi wpadnie do głowy :)

: 30 lis 2010, 22:38
autor: Jamszoł
KRi5S, wstaw go do ciepłego tak jak piszesz i wymień filtr paliwa
Jeśli się parafina wytrąciła w zbiorniku to niestety ale paliwo do wymiany.
Mam nadzieję , że jak już to tylko się wytrąciła we filtrze paliwa i wężykach paliwa
Spuść jakimś wężykiem trochę paliwa do jakiegoś słoika i przyjrzyj się dokładnie .
Kłania sie dodatek to ropy

: 30 lis 2010, 22:43
autor: kupiec
Jamszoł pisze:Kłania sie dodatek to ropy
przyznaję się że zeszłej zimy raz tylko wlałem takie coś i jakoś zimę przejeździłem :)

: 30 lis 2010, 22:57
autor: Jamszoł
ale teraz wielu kierowców ma jeszcze w zbiornikach letnie paliwo zmieszane ze świeżo wlanym tak zwanym paliwem przejściowym a ta mieszanka może zamarznąć szczególnie jak wóz stoi w miejscu gdzie jest zimno i duzy przewiew wiatru .
Gdy nie ma wiatru istnieje możliwość , że nie zamarznie
Właśnie teraz jest potrzebny ten dodatek
Zimą mamy już paliwo zimowe i raczej musiało by być poniżej -30 C żeby coś sie działo z paliwem .

Wniosek - albo teraz wyjeździć jak najszybciej całość i wlać już "lepszego "paliwa , albo dolać ekspeler póki nie ma wytrąconej parafiny

Przy benie jest odwrotnie - teraz należy utrzymywać pełen bak

: 30 lis 2010, 23:23
autor: KRi5S
Tez myslalem, ze wytacila sie parafina w filtrze/baku ale nie pasuje mi do tego obrazka fakt, ze z rana zapalil bez problemu i zgasl po dodaniu i puszczeniu gazu. Wydaje mi sie, ze gdyby to byla parafina to nie odpalal by od poczatku - czy mi sie zle wydaje?

Jutro wstawie auto na kilka godzin do garazu i zobacze jaki bedzie efekt. Mam nadzieje ze to faktycznie tylko parafina a nie pompa/immo.
Jak sprawdzic czy parafina wytracila sie w zbiorniku? Troche szkoda byloby wylac polowe baku paliwa :/

: 30 lis 2010, 23:39
autor: Jamszoł
Silnik zgaśnie , gdy parafina zalepi na tyle filtr paliwa , że nie przepuści tyle paliwa ile potrzeba do pracy silnika .
Przypadek , że zgasł akurat jak puściłeś nogę z gazu .
Koledze zamarzł po przejechaniu 5 km
To nie jest reguła kiedy zgaśnie .

Jak sprawdzic paliwo w baku ?
Pisałem wyżej - spuścić parę litrów paliwa do czegoś szklanego lub czegos przezroczystego - parafinę będzie widać .
Przed spuszczeniem dobrze jest wymieszać paliwo w baku (wzburzyć) - np wężyk z powietrzem

: 30 lis 2010, 23:46
autor: WieSiu
mnie cos podobnego dzis dopadlo tez,ale u mnie nie koniecznie problem z paliwem, ja chwile pojezdzilem az w pewnym momencie zaczal gasnac,az zgasl calkowicie,odpalal tylko na chwilke by potem zgasnac, mam/mialem calkowicie zablokowany przewod idacy ze zbiornika do komory silnika (reszta drozna), pewnie jakis syf mi zatkal ssaka, wydmuchalem ten syf spowrotem w zbiornik i odpalil, pojezdzil i znow to samo.... dolalem dzis specyfiku do ropy, chwile pojezdzilem, zeby chociaz troszke sie wymieszalo, zobaczymy co bedzie jutro rano. U mnie takie rzeczy dzieja sie po wymianie zbiornika wraz ze ssakiem i plywakiem.

: 30 lis 2010, 23:51
autor: Jamszoł
Najgorsze jest to , że ta P... parafina jak już raz si wytrąci to już kaplica
WieSiu może być u Ciebie jak piszesz ale parafina to też może być - po prostu ssak (smok) może być bardzo drobnooczkowy :mrgreen:

: 01 gru 2010, 00:07
autor: WieSiu
Jamszoł pisze:po prostu ssak (smok) może być bardzo drobnooczkowy
no i co mam niby z tym zrobic ? wyzucic siatke ? u mnie trzeba caly zbiornik sciagac zeby dostac sie do tego ssaka :( A te preparaty ktore zapobiegaja wytracaniu parafiny nie usuwaja jej z czasem jak sie wytraci ?

: 01 gru 2010, 00:11
autor: Jamszoł
nie - żeby rozpuścić wytrąconą parafinę , musiał byś zagotować rope
Może bena by coś pomogła - ale tego nie ćwiczyliśmy na warsztacie
Lepszy efekt był ze spuszczeniem całości paliwa i przepuszczeniu przez lejek z drobną siatką - ale to prywatne bo w państwowych wozach paliwo na straty i nowa wacha do zbiornika

: 01 gru 2010, 00:13
autor: WieSiu
Jamszoł, ale pocieszenie... juz mi sie odechcialo.

: 01 gru 2010, 00:18
autor: Jamszoł
Zlej trochę paliwa i sprawdź - parafinę widać gołym okiem

: 01 gru 2010, 00:21
autor: WieSiu
Jamszoł pisze:Zlej trochę paliwa i sprawdź - parafinę widać gołym okiem
to ja niczego nie zauwazylem,wiec u mnie to raczej nie parafina. Tyle ze wylewalem paliwo przez pompke przy silniku.

: 01 gru 2010, 00:25
autor: Jamszoł
to trza wężyk i z wlewu zassać bo tam to przez filtr przeleciało