Ford Escort Team Polska

Witam,przed zimą postanowiłem zmienić filtr paliwa gdy go zakładałem urwał mi się kawałek przewodu paliwowego więc dorobiłem brakującą długość z przeźroczystego wężyka,przy okazji chciałem sprawdzić czy nie łapie gdzieś lewego powietrza ale przy pracującym silniku nie było widać w przewodzie bąbelków czyli ok.Natomiast gdy zgasiłem silnik w wężyku pojawiło się sporo powietrza przypuszczam że było tak wcześniej bo odpala tak samo ciężko czy to wina zaworka zwrotnego? pompa jest boscha a silnik 1.8d

Może ale nie musi - może to być też wina źle odpowietrzonego układu paliwowego .
Powietrze jest cały czas między filtrem a pompą a że pompa jest niżej , to powietrze po wyłączeniu silnika przesuwa sie do góry w stronę filtra .
Odpowietrz no porządnie układ - tak aby nie było w ogóle powietrza i wtedy zaobserwuj czy nadal pojawia się tam powietrze
Sprawdź też połączenie tego wężyka z pompą tam też może chwytać powietrze jeśli nie jest to dokręcone tak jak należy

Jamszoł pisze:Odpowietrz no porządnie układ - tak aby nie było w ogóle powietrza i wtedy zaobserwuj czy nadal pojawia się tam powietrze

a jak to zrobic, przeciez jak odpali,to znaczy ze jest odpowietrzony ?

WieSław ma racje, jak zapalił to się odpowietrzył.
Może też zaciągać powietrze z baku jak u mnie. To wtedy żadne odpowietrzania nie pomogą.

Nie do końca - odpali - ciężko - ale na wolnych obrotach i średnich będzie chodził bez problemu ale nie będzie miał na tyle siły , żeby przeciągnąć powietrze przez pompę .
Chyba , że rzeczywiście - połączenie tego wężyka z pompą jest nieszczelne .

Kolega pisze , że powietrza nie ma gdy silnik chodzi - pojawia się po wyłączeniu silnika a więc nie ciągnie powietrza ani ze zbiornika , ani z filtra
Jedyne miejsce gdzie może chwytać to właśnie połączenie wężyk/pompa.

Jestem bliżej stwierdzenia , że łapie powietrze przy pompie - nie wiem jakie jest tam połączenie - czy na "oczko" czy na opaskę - ale jeśli jest na "oczko' do do wymiany są dwie podkładki miedziane - na nowe , miękkie .

A , że przy każdym wyłączeniu silnika zassa sobie trochę powietrza , to i odpalanie jest ciężkie , bo układ jest zapowietrzony

Połączenie mam na oczko i tak jak radził Jamszoł zmieniłem te miedziane podkładki ale to nic nie dało ciągle jak gaszę silnik widzę jak bąble powietrza wychodzą z filtra do przewodu w stronę zbiornika

jeszcze może być wina po stronie filtra, jeżeli jest za słabo przykręcony to też będzie brał powietrze, filtr trza przykręcać z umiarem, ani za mocno ani za słabo
jak zmieniałeś filtr to uszczelki były dobre? nie powinno się zakładać strych tylko nowe i muszą być równiutko założone

Mało tego , że równo - jeśli filtr składa się s kilku części to na początku przykręca sie ręką za filtr a na koniec jak już nie mamy siły - śrubą
Jeśli masz właśnie taki filtr , to popuść śrubę , dokręć ręcznie łapiąc za filtr ( żeby się ułożył ) i dopiero na koniec śrubą .
mniemam , że uszczelki dałeś nowe

Ja mam filtr paliwa oddzielny jako jedna część wystają z niego tylko dwa krućce Do przewodów paliwowych

[ Dodano: Pon 13 Gru, 2010 ]
Opisuje jak rozwiązałem mój problem z cofającym się paliwem może komuś kiedyś się przyda;).Aby zatrzymać cofanie zastosowałem zaworek zwrotny montowany na przewód coś takiego:
http://allegro.pl/zawor-zaworek-zwrotny ... 18336.html
A do tego dla pewności założyłem nowszą obudowę filtra paliwa z pompką ręczną też od forda tylko chyba z pompą lucasa oraz przeźroczysty przewód paliwowy aby jak będzie widać powietrze trochę dopompować i nie chwaląc się pomogło;)