Strona 1 z 2
Pukanie przy puszczaniu sprzęgła
: 22 paź 2010, 21:45
autor: kris
Witam,przekopałem forum i nic nie ma o moim problemie.
Opisze go tak:
wrzucam 1 ,ruszam,następnie wrzucam 2 ,puszczam sprzęgło i słychać charakterystyczne PUK,to samo jest między 2 a 3 biegiem,co to może być?
Sprzęgło żyleta,te puknięcia nieraz są,a nieraz ich nie ma.
Doradzcie,bo irytuje mnie to

: 22 paź 2010, 21:54
autor: Jamszoł
Temat przeniosłem .
Zacznij od sprawdzenia stanu wahaczy , zobacz czy nie masz luźnych sanek , sprawdź czy nie masz luzu na wewnętrznych przegubach i przy okazji zobacz czy nie jest oberwana któraś guma przy łapach skrzyni biegów lub silnika .
Przy ruszaniu nie puka , bo pomału puszczasz sprzęgło i kola zaczynają ciągnąć od zera .
Przy zmianie pozostałych biegów zazwyczaj na ułamek sekundy napęd idzie od kół a nie silnika i gdy ponownie puszczasz sprzęgło napęd znów idzie od skrzyni - nie zawsze równo zaczyna ciągnąc a wiec któreś z tych rzeczy co wymieniłem jest luźne i raz się napręży w jedną a za moment w drugą stronę .
Jeśli możesz to proponuję Ci wjazd na stację diagnostyczną - szarpaki .
Większość rzeczy wyjdzie poza poduchami skrzyni i silnika .
: 22 paź 2010, 22:02
autor: kris
Jurek,problem jest już ze 4 miesiące,a 2 miechy temu byłem na ostrym przeglądzie przedniej zawiechy,gość obadał wszystko,nawet drążek stabilizatora,wyszarpał go we wszystkie możliwe kierunki a diagnoza-wszystko okej,problem jest między biegami 1-2 i 2-3,na 4 jest okej,sprawdze te poduchy tak jak piszesz

: 22 paź 2010, 22:08
autor: Jamszoł
kris2629 pisze:gość obadał wszystko,nawet drążek stabilizatora,wyszarpał go we wszystkie możliwe kierunki a diagnoza-wszystko okej
Zależy jeszcze czy był to fachowiec i czy mu się chciało
Weź no klucza - sprawdź śruby przy tulejach wahaczy - sprawdź przeguby (wewnętrzne)
kris2629 pisze:problem jest między biegami 1-2 i 2-3,na 4 jest okej
bo wtedy masz już wyższą prędkość i szarpnięcia są już minimalne
: 22 paź 2010, 22:11
autor: kris
Jedyna rzecz która może być przyczyną to chyba te wew. przeguby,tylko jak je sprawdzic???
wczoraj patrzyłem poduchy silnika i skrzyni i są całe,to chyba musi być coś z przeniesieniem napędu,jutro zobacze jeszcze te srubu ale napisz mi jak sprawdzić te wew. przeguby.
Jeśli chodzi o diagnoste to problem był inny,pukanie na wybojach ale to wiązało się z nisko profilowymi oponami i stanem naszych dróg.
: 22 paź 2010, 22:21
autor: Jamszoł
kris2629 pisze:pukanie na wybojach ale to wiązało się z nisko profilowymi oponami i stanem naszych dróg.
Zazwyczaj pukają łączniki stabilizatora a diagnosta na szarpakach ich nie wyczai - żaden diagnosta na żadnych szarpakach nie jest w stanie tego wychwycić .
Wewnętrzne przeguby - włączasz 1 bieg lub wsteczny - przednie koło do góry (koła na wprost) - chwytasz za koło i kręcisz na przemian do przodu do tyłu - jeśli przegób będzie do wy będzie pukał jeśli będzie OK usłyszysz lekkie pukanie w środku skrzyni.
Powtarzasz to samo z drugim kołem .
: 22 paź 2010, 22:29
autor: kris
okej,jutro to obadam

: 23 paź 2010, 07:12
autor: Pexu
kris2629, miałem identyczne objawy... u mnie to były właśnie przeguby ...
a czy turlając się na jedynce te 2-5km/h jak puścisz gaz to w tym momencie słyszysz dziwne stukania?
: 23 paź 2010, 13:12
autor: kris
Pexu, nie ma żadnych

ów o których piszesz

: 23 paź 2010, 14:24
autor: DaVe
mam dokladnie ten sam problem z tym pukaniem.
wiec dziekuje przy okazji za sugestie bo sam sie zastanawialem co to moze byc

: 23 paź 2010, 14:31
autor: kris
DaVe, jak wykukasz co to jest to daj znać,teraz nie mam czasu ani siły żeby się tym zająć
[ Dodano: Sro 08 Gru, 2010 ]
W życiu byście nie uwierzyli ,ale tym pukającym elementem okazał się rozpierdzielony łącznik stabilizatora

jeden łeb dosłownie w palcach latał,przez to stabilizator tłuk o silnik.
Zapomniałem dopisac to do wątku(wyleciało mi z głowy),po wymianie obydwu łączników i gum problem zniknął,z 1-2 i z 2-3 nie ma już tych puknięc wcześniej sprawdzałem przeguby metodą Jamszoła i było wszystko okej.
Tak że problem rozwiązany.
Przyczyna-
rozwalone jedno gniazdo łącznika stab.
: 08 gru 2010, 17:25
autor: Jamszoł
Jamszoł pisze:Zazwyczaj pukają łączniki stabilizatora a diagnosta na szarpakach ich nie wyczai - żaden diagnosta na żadnych szarpakach nie jest w stanie tego wychwycić .
Chyba coś o tym kiedyś pisałem
Gdy łączniki się skończą

słychać pukanie zazwyczaj na dziurach przy wolnej jeździe - im szybciej , tym mniej słychać , bo siły zaczynają działać pod innym kontem
Czyli więcej w tył niż w górę
Gniazdo mona zaspawać i przewiercić od nowa na wymiar - to jest zwykła blacha - nie hartowana
: 08 gru 2010, 17:29
autor: kris
Jurek,pukanie na wybojach to osobna sprawa,mi pukało po wrzuceniu biegów(z1 na 2 i z 2 na 3),obstawialiście przeguby albo poduchy a tu jednak ten łącznik
[ Dodano: Sro 08 Gru, 2010 ]
Jamszoł pisze:Gniazdo mona zaspawać i przewiercić od nowa na wymiar - to jest zwykła blacha - nie hartowana
Jurek,po co się bawic w jakieś spawania,przecież łączniki to groszowa sprawa

: 08 gru 2010, 17:36
autor: Jamszoł
Dlatego pisałem , że zazwyczaj

i najczęściej właśnie tak jest
Jak byś wjechał na tak zwane "kocie łby" to byś odczuł na własnej skórze
Wtedy czuć i słychać do jakiś 30 km/h - powyżej coraz mniej
Przy zmianie biegów ? hm ? - właśnie się zastanawiam ?
Chyba , że się ostro puści sprzęgło i szybko przyspiesza
Wtedy przodek się unosi i łącznik może pukać
kris2629 pisze:rozwalone jedno gniazdo łącznika stab.
gniazd- - pomyślałem o otworze gdzie się przykręca stabilizator
: 08 gru 2010, 18:00
autor: kris
Jurek,po lewej stronie cała końcówka stabilizatora latała i uderzała o silnik czy cóś tam,łącznik jej nie trzymał wcale,teraz jest miodzio,dzisiaj troche jezdziłem,specjalnie radia nie włączałem i nasłuchiwałem,zero tych puknięc
