Problem z odkreceniem amortyzatora
Moderator: Moderatorzy
Problem z odkreceniem amortyzatora
Witam
Mam problem z odkręceniem śruby mocującej amortyzator do wahacza, zapiekła się i nie chce puścić. W którymś z poradników wyczytałem żeby uciąć śrubę jednak nie jest to dokładnie opisane i tu moje pytanie - ciąć nakrętkę czy łeb śruby? Wydaje mi się ze odcięcie łba nic nie da bo nakrętka jest przyspawana i będzie problem z wybiciem śruby bo gwint zostanie ale może się myle. Drugie pytanie to gdzie najlepiej podeprzeć samochód żeby amortyzator nie naciskał dodatkowo na śrubę?
Mam problem z odkręceniem śruby mocującej amortyzator do wahacza, zapiekła się i nie chce puścić. W którymś z poradników wyczytałem żeby uciąć śrubę jednak nie jest to dokładnie opisane i tu moje pytanie - ciąć nakrętkę czy łeb śruby? Wydaje mi się ze odcięcie łba nic nie da bo nakrętka jest przyspawana i będzie problem z wybiciem śruby bo gwint zostanie ale może się myle. Drugie pytanie to gdzie najlepiej podeprzeć samochód żeby amortyzator nie naciskał dodatkowo na śrubę?
Nie wiem jak tam u Ciebie, ale u siebie podniosłem samochód (było to w niedzielę) podstawiając koziołek, odkręciłem śrubę mocującą amortyzator do zwrotnicy, wyjąłem ją (koniecznie - amor ma taki jakby hak), następnie dwa uderzenia młotkiem 2kg w zwrotnicę i tyle w temacie. Tylko z wyczuciem
Zaraz zaraz - co Ty chcesz tam ciąć? Wstaw najlepiej zdjęcie, a szybko Ci wyrysujemy co i jak...
Zaraz zaraz - co Ty chcesz tam ciąć? Wstaw najlepiej zdjęcie, a szybko Ci wyrysujemy co i jak...
WD 40 już próbowałem niestety niewiele pomogło wiec patenty z pepsi nafta itp. będę testował jutro Ciąć chciałem wg tego poradnika łeb śruby ale tak jak pisałem wydaje mi się ze to nic nie da a może narobić jeszcze większego bałaganu wiec wole się upewnić co i jak.