Ford Escort Team Polska

jak w temacie - miał ktoś z czymś podobnym doczynienia ?? warte zachodu ?

przerdzewiala mi rura laczaca kolektor z katalizatorem i sama taka nowa przyjemnosc kosztuje 160pln plus robocizna - chwilowo nie mam czasu ani kasy tego naprawiac wiec chce sie poratowac półśrodkiem na jakies 3 miesiace. warto w to wchodzic czy dac se spokoj ?

Co prawda - jakieś 8-10 lat do tyłu - robiłem u swojego F125p - między tłumikami .
Wytrzymało 2 tygodnie

Ale teraz mamy nowsze - lepsze ekspelery
Kto kiedyś słyszał , o zaklejaniu dziury od dołu zbiornika - klejem , przy cieknącym paliwie ?

kur... juz sobie zabandażowałem jak sie wczolgalem pod auto i oczyscilem rure to sie okazalo, ze juz jest niemal do polowy peknieta .... szlag by to ... teraz musze szybko podjechac do tlumikarza moze to zaspawa bo inaczej zgubie tlumiki po drodze

Jeśli będzie miał , to lepiej niech wytnie ten kawałek i wstawi zdrową - będzie szybciej , mniej roboty i nerw.
Przerdzewiała rura zachowuje się jak papier gdy zobaczy palnik czy migomat .

to nie tak prosto bo to rura laczaca kolektor z rura od katalizatora - takie przedluzenie kolektora. taka rure zalatwiaja na zamowienie jako gotowca .... za 160pln

poza tym mam zle doswiadczenia ze spawania kolektora w escorcie z dwoch (bo taki jak ja mialem nie wystepowal w zamiennikach) - mniej wiecej co 2 miesiace gdzies musialem zajechac zeby poprawili spaw bo zaczynal pierdziec

cidzej pisze:bo taki jak ja mialem nie wystepowal w zamiennikach

bo skoro czesto to sie nie psuje (mi jeszcze w zadnym sie nie uszkodzil),to po co robic zamienniki. A najwyrazniej Twoj byl tym nielicznym wyjatkiem Pewnie oryginal kosztowal/kosztuje z 700-1000zl

A 160zl... do ktorego z 2 Twoich fur ? W sumie i tak nie jest tak drogo.

do laguny

nie w tym rzecz, ze sie nie psuje tylko to byl slynny kolektor do 1.4 z zamontowanym dodatkowym tlumikiem czesto mylonym na szrocie z katalizatorem i dlatego nawet uzywki kosztowaly majatek. teraz takie cudo orion sprzedaje za 20 złoty, ale mnie to nie potrzebne

ja nie mam szczescia do wydechow - w kazdym aucie mam z nimi problemy przygode z escortem zaczalem od urwania kolektora, w lagunie na dzien dobry tlumik mi spadl z wieszaka i na tzw spiacym policjancie go polamalem a byla noweczka ...

to rzeczywiscie porazka kup se diesla to nie bedzie talk gnilo Auta z LPG niestety do siebie to maja,ze wszystko szybciej gnije,ale to na pewno juz od dawna wiesz. Dobrze w takim razie ze do laguny robia zamienniki

tym razem poszedl komplet tlumikow firmy Bosal - mam nadzieje, ze to troche trwalsze bedzie

z ta trwaloscia na lpg to duzo jednak zalezy od jakosci tlumika. moj stary natrzaskal nissanem 210 tys km w niespelna 5 lat na LPG i jeszcze ani jednego tlumika nie wymienial

cidzej pisze:z ta trwaloscia na lpg to duzo jednak zalezy od jakosci tlumika

zgadzam sie

Nawet na zwykłych tłumikach długo sie pobiega jeśli się wie o co loto
Przy spalaniu LPG wytwarza sie sporo wody
A ta kasuje dość szybko tłumiki - szczególnie końcowy.
Wystarczy w najniższym punkcie tłumika wywiercić wiertłem otwór (wystarczy fi 5) i problem mamy z głowy - tłumik starczy na długie lata