: 16 sty 2008, 23:12
spoko deathrider_85, jakiś taki niekumaty dziś jestem
Forum miłośników Forda Escorta
http://www.fordescort.pl/forum/
Hehe... Ja też tak mam czasami i swoje posty po 4 razy edytuje, bo się ich czasami czytać nie da .Yagr pisze:spoko deathrider_85, jakiś taki niekumaty dziś jestem
Zgadza sięphyzy pisze:powiedział mi że trzeba rozbierać całą piastę
Mało prawdopodobne przy tej operacji Czujnik trzyma się zwrotnicy, nie ma nic wspólnego z rozebraniem piasty.phyzy pisze:można uszkodzić czujnik ABS-u
Yyyyyy a co wy przepraszam chcecie wykręcać??? Szpilki w przednich kołach są wbijane od strony zwrotnicy a do przymocowania koła służą nakrętki. Odkręcasz nakrętkę trzymającą piastę i już masz w ręce kupę żelastwa. Z tyłu piasty jest pierścień z prostokątnymi szczelinami (ten od abs-u), trzeba go oddzielić od reszty piasty bo inaczej nie wybijesz szpilki. Nie wiem jak on jest mocowany. Powinien odejść po odkręceniu pisaty od zwrotnicy (nie jestem pewny ale tak powinno być). Wybijasz starą szpilkę tylko najlepiej jednym mocnym pierdyknięciem bo jak się będziesz rozdrabniał na kilkanaście mniejszych to zniszczysz wieloklin w piaście. Wprasowujesz nową szpilkę (lub wbijasz znów najlepiej pojedyńczym jebnięciem), składasz do kupy pamiętając o nowej nakrętce do piasty i po sprawiedeathrider_85 pisze:Jeśli na szpilce w ogóle nie ma gwintu, to trzeba się do niej w wiercić zrobić "lewy" gwint i może uda się wykręcić
No nie mogą być wbijane, bo nikt nie dał by na to homologacji, a szpilkę można było by wyrwać przez zbyt mocne dokręcenie koła.phyzy pisze:śruba ma spierdzielony gwint na koncu tak że na siłe dam rade wkręcić jakiś mniejszy rozmiar nakrętki na jej dalsza część, a co do ich dlugości i pasowania do alusów to przy alusach łapie mi śruba jedynie na góra 1,5 gwinta a to wg mnie za mało, interesowałem się trochę tym od strony fizycznej i okazuje się że przy za mocnym dokręceniu i w dodatku tylko na kilku gwintach dochodzi do fizycznego rozciągnięcia gwintów i w efekcie do trwałego uszkodzenia mechanicznego
a jeżeli chodzi o wykręcanie to te szpilki są radełkowane i myślałem że je się tylko wybija, ale jestem laikiem i niewiem na 100%
emceha pisze:najlepiej pojedyńczym jebnięciem
O kurdę! Jak są wbijane, to zaczynam się bać . Podejrzewam, że muszą być dodatkowo jakoś zabezpieczone w takim razie.orioninblue pisze:u mnie są wbijane i nie wypowiadałem się wcześniej bo nie chciałem z siebie osła zrobić ale emceha mnie upewnił na pewno mam wbijane
emceha, piękna instrukcja szczególnie toemceha pisze:najlepiej pojedyńczym jebnięciem
prędzej gwint się zerwiephyzy pisze:Nie wiem jak można by było wyrwać szpilkę przez zbyt mocne dokręcenie - nie jarze tego
Sory deathrider_85 ale rozbierałeś kiedys piastę przednią w escorcie??? Szpilka ma płaski łeb z duzo większą średnicą niż ta w miejscu gwintu. Dodatkowo przed samym łbem na długości ponad centymetra jest dość głęboki wieloklin więc nie ma prawa nic się wyrwaćdeathrider_85 pisze:No nie mogą być wbijane, bo nikt nie dał by na to homologacji, a szpilkę można było by wyrwać przez zbyt mocne dokręcenie koła
A dziękuję Staram się jak mogę na chłopski rozum łopatologicznie wytłumaczyćorioninblue pisze:emceha, piękna instrukcja szczególnie to emceha napisał/a:
najlepiej pojedyńczym jebnięciem
Hehe... Teraz już wiem, że nie ma się czego bać .phyzy pisze:są wbijane od środka a przykręcane od zewnątrz tak że z jednej strony blokuje się łbem szpilki a z drugiej dokręca nakrętką koło. Nie wiem jak można by było wyrwać szpilkę przez zbyt mocne dokręcenie - nie jarze tego