nierówna praca silnika, sterownik gazu?
Moderator: Moderatorzy
nierówna praca silnika, sterownik gazu?
Witam wszystkich. Ostatnio oddałem auto do mechanika (kolejnego, bo już 3 nie wie ci się działo) na pb strasznie szarpało, na lpg trochę mniej generalnie strasznie nierówna praca silnika i duże spalanie. Na benzynie już ledwo jeździć można było.Sam wymieniłem krokowca, czujnik temperatury, położenia wału, kable i świece też. Mechanik powiedział że sterownik gazu był zły i rozregulował całą pracę na benzynie i gazie jutro mam auto odebrać i zobaczymy. Do tego niby parownik też już padnięty wszystko złożyło się na to że auto się rozregulowało, czy to możliwe?
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
gaz może ci rozregulować bene gdy na benie prawie wcale nie jeździsz. Ale gdy wszystko jest dobre w silniku to wystarczy reset, autoadaptacja i na benzynie powinien śmigać aż miło. Wtedy wiadomo że sprawca jest coś z LPG. Powtórzę tu starą i wiecznie żywą zasadę: Auto MUSI najpierw dobrze jeździc na benzynie, dopiero potem mozna sie bawic lpg
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Grzesiu - zakwestionuję odrobinę Twoją wypowiedź. Jaki samochód mam taki mam ale...
To jak porównanie motorynki do MZ - tyle, że na LPG to MZ a na benzynie... Szkoda słów - chodzi, równo i wszystko niby dobrze ale mocy to jak na lekarstwo - za to na LPG to jak wahadłowiec - walnięcie w pedał robi swoje i tylko mieli kołami. I tak jest cały czas odkąd go mam (23 miesiące) - jazda na benzynie u mnie to wyjątek jak nie mogę lub zapomnę zatankować gazu. I wtedy czuję się jakbym prowadził "kaszlaka"...
A kilometry lecą i to strasznie - benzyna używana tylko w zimie na rozruch i to i tak rzadko kiedy (poniżej minus 20 i to nie zawsze). Na LPG odpalam, na tym jeżdżę i jest OK.
Więc nie do końca się zgodzę, że jak na benzynie jest ok to wtedy gaz. U mnie benzyna to jakieś nieporozumienie Ale sami widzieliście, mam dziwny silnik...
To jak porównanie motorynki do MZ - tyle, że na LPG to MZ a na benzynie... Szkoda słów - chodzi, równo i wszystko niby dobrze ale mocy to jak na lekarstwo - za to na LPG to jak wahadłowiec - walnięcie w pedał robi swoje i tylko mieli kołami. I tak jest cały czas odkąd go mam (23 miesiące) - jazda na benzynie u mnie to wyjątek jak nie mogę lub zapomnę zatankować gazu. I wtedy czuję się jakbym prowadził "kaszlaka"...
A kilometry lecą i to strasznie - benzyna używana tylko w zimie na rozruch i to i tak rzadko kiedy (poniżej minus 20 i to nie zawsze). Na LPG odpalam, na tym jeżdżę i jest OK.
Więc nie do końca się zgodzę, że jak na benzynie jest ok to wtedy gaz. U mnie benzyna to jakieś nieporozumienie Ale sami widzieliście, mam dziwny silnik...
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Uriel75, ale nic nie zakwestionowałeś
Tak jak napisałem wcześniej: ciągła jazda na lpg może spowodować złą pracę na benie a nawet uniemożliwić jazdę na benzynie Nirpracujące wtryskiwacze się w końcu zacierają i parę innych rzeczy tez może odpaść a dodatkowo dochodzi rozregulowany układ sterowani (tzn wyregulowany pod gaz ale już nie pod benę...
Tak jak napisałem wcześniej: ciągła jazda na lpg może spowodować złą pracę na benie a nawet uniemożliwić jazdę na benzynie Nirpracujące wtryskiwacze się w końcu zacierają i parę innych rzeczy tez może odpaść a dodatkowo dochodzi rozregulowany układ sterowani (tzn wyregulowany pod gaz ale już nie pod benę...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Najwazniejsze pytanie, to czy masz emulacje sondy lambda.
Jesli nie masz, to po jezdzie na LPG, SFT i LFT ci sie tak rozjechaly w ECU ze poezja. Mozesz nawet miec problemy z zapaleniem na benzynie.
Jesli masz, to jazda na gazie praktycznie nie ma wplywu na benzyne.
Objaw ktory opisujesz, moze byc zwiazany z nietypowym uszkodzeniem sondy (ciagle wskazanie "ubogo")
Jesli nie masz, to po jezdzie na LPG, SFT i LFT ci sie tak rozjechaly w ECU ze poezja. Mozesz nawet miec problemy z zapaleniem na benzynie.
Jesli masz, to jazda na gazie praktycznie nie ma wplywu na benzyne.
Objaw ktory opisujesz, moze byc zwiazany z nietypowym uszkodzeniem sondy (ciagle wskazanie "ubogo")