Ford Escort Team Polska

Kupujemy sobie filet z rybki (przedstawiona konstrukcja opiera się na filecie z miruny ale wolnoć Tomku...). Potrzebujemy jeszcze mąki, drożdży, żółtego sera i przypraw.
Zacznijmy od ciacha.... jest takie jak na pizzę (czyt. temat "pizza" - jaki ja leniwy jestem )
Ciacho rozwałkowujemy na stolnicy (lub z braku stolnicy stole).
Filecik odsączamy z wody, można wytrzeć papierowym ręcznikiem. Następnie filecik solimy wedle gustu i przyprawiamy czym tam chcemy - w moim projekcie eksperymentalnie użyłem mielonych owoców jałowca i pieprzu. Doskonale nadają się zioła prowansalskie (wybierać należy te mieszanki które w składzie maja miętę). Na rozwałkowane ciasto kładziemy filecik, na filecik dajemy wybrane przyprawy (można zrobić to wcześniej żeby rybka ładnie "naszła" zapachami). Na rybkę w przyprawach sypiemy żółty ser starty na tarce. gdy mamy rybkę ładnie przykryta serkiem całość kropimy niewielka ilością oliwy z oliwek i zawijamy resztę ciasta tak żeby z rybki wyszła ładna mumia, naleśnik albo pieróg jak tam kto to sobie nazwie - na fotce widać ocb.
Rybkę w tym zawijasie kładziemy na przesmarowanej masłem blasze i jazda do piekarnika. Ja wstawiam drożdżowe ciacha zawsze do zimnego pieca. Czas pieczenia jest... bliżej nieokreślony - sprawdzać czy ciacho się zarumieniło i ładnie pachnie Nie ma co sie przejmować rybka bo ona pierwsza będzie gotowa więc jak ciasto sie dopiecz to END.
Podawać z czym kto chce - ja lubię z wszelkiej maści sałatkami, fajnie smakuje też z dodatkiem dobrego sosu - dziś jadłem z sosem meksykańskim.
I tyle - proste, łatwe i (mam nadzieję) smaczne. Mi w każdym bądź razie smakowało ( z kasztelanem niepasteryzowanym ).