Zderzak tylny - klejenie czy wymiana na nowy

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Mikosz
Posty: 1689
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:57
Lokalizacja: UK

Zderzak tylny - klejenie czy wymiana na nowy

Post autor: Mikosz »

Sorki za nowy temat ale tamten stary temat o zderzaku zablokowany i nie mogę pisac posta.

Jakieś tydzień temu miałem stłuczke. Winny ze starą Corrolą cmoknął w zadek esinki :( Teraz mam problem. Czy jest sens kupić nowy http://www.allegro.pl/item1031004133_fo ... kombi.html i pomalowac na zielony albo dać do klejenia lub spawania u mikrussa http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.p ... ht=zderzak ?? Taniej wyjdzie kupic nowy i malować czy szpachlować zderzak ?
Podawać koszty także... :)
Załączniki
IMG_4079.jpg
IMG_4080.jpg
Awatar użytkownika
jakobs72
Posty: 900
Rejestracja: 15 paź 2006, 22:47
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: jakobs72 »

mikosz jedź do speca od klejenia zderzaków i niech on ci doradzi. Ja na Twoim miejscu kupiłbym nowy ponieważ Twój zderzak jest nieźle roztrzaskany a pianka usztywniająco wypełniająca jest pęknięta - także nawet jeśli pokleisz i zaszpachlujesz ten zderzak nie będzie miał już swojej sztywności i może pękać. A poza tym nowy zderzak i malowanie funduje Ci sprawca także ...... rachunek jest prosty :)

Ale to jest moje zdanie :D
Awatar użytkownika
Mikosz
Posty: 1689
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:57
Lokalizacja: UK

Post autor: Mikosz »

jakobs72, Twoje zdanie w sumie ma dużo racji. Tak będzie lepiej kupić nowy i pomalować. Ten roztrzaskany zderzak przed stłuczką i po stłuczce ma w dwóch miejscach takie małe pęknięcie i nie wiadomo co się z nim stało wcześniej. Zderzak kupiłem na giełdzie w Poznaniu za 150 zeta używka. Widać że jest powypadkowy i było zaszpachlowane a teraz daje oznaki pęknięcia.... :-/ Niedługo zakupię nowy a nie używka :-/
Aha jeszcze muszę na szrocie kupić oprawka oświetlenia tablicy rejestracyjnej gdyż został połamane od zderzenia. Nie świeci lampka...
kris

Post autor: kris »

dokładnie tak jak pisze Jakobs,bierz nowy i się nie pitol,ubezpieczalnia płaci za nowy i malowanko ;)
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23264
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

tylko nowy,bo nawet jakbys mial mniej pekniety, to po klejeniu czesto niestety znow peka :(
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
gracurulezzz

Post autor: gracurulezzz »

Mikosz, kupuj nowy bo ja kleiłem szpachlowałem i malowałem.Za wszystko dałem ponad 400 pln i zimą pękł sam z siebie....Cała kasa w d... i drut.
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23264
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

czyli jednym slowem lepsza dobra podroba niz klejony oryginal :D Ciekawe tylko czy podroby sa wykonane z lepszego materialy,bo wg mnie jest on zupelnie inny.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

WieSiu pisze:tylko nowy,bo nawet jakbys mial mniej pekniety, to po klejeniu czesto niestety znow peka :(
Potwierdzam. W obecnym kiedyś pod blokiem ktoś mi sprasował zderzak, prawdopodobnie busem. Rozwaliło piankę przy mocowaniu. Było kombinowane na różne strony, ale trzymało tylko jakiś czas, mimo, iż plastikowy szkielet w czasie uderzenia wgiął się i wrócił w 90% do prawdziwego kształtu. Nie pękł, ale naruszone tworzywo w tym miejscu ma tendencję do pracowania, jest mniej sztywne. Wy w swoich macie raczej inne tworzywo pod względem chemicznym, ale efekt będzie podobny jeśli nie ten sam.

Więc tak ode mnie - kupić nowy...
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

a ja dodam że równie dobrze można poszukać używki z zastrzeżeniem że ma to być orginał i bez uszkodzeń ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Mateklobez
Posty: 3318
Rejestracja: 16 wrz 2009, 21:32
Lokalizacja: Łobez / Rees
Pojemność: 1597
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Hatchback
Kontakt:

Post autor: Mateklobez »

Nowy ale z pianką bierz.
Zachodniopomorska Elita
*Escort Turnier Ghia 1,8 TD 1999
>Escort MK7 "RS1600" 1996
>Fiesta ST150 2008
>>C4 Picasso 2.0 BlueHDi150 2015
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

Lekki OT odnośnie zderzaków.

Jak większość osób zauważyła, bawię się ostatnio zderzakami zza oceanu. Tworzywo użyte do ich produkcji jest całkiem inne niż w modelach europejskich. Przy cięciu szlifierką nie poddaje się tak łatwo, topi się całkiem inaczej, nawet ten "zapach" jest całkiem inny. Jest o wiele twardsze. W zderzakach tych nie ma żadnych wynalazków typu pianka - jest odpowiednio od środka wylane jednorodnie z całością wzmocnienie, które powoduje, że jest bardzo twardy. Jak przy stłuczce się zachowa, to mam nadzieję, że się nie dowiem, z resztą dokładam tam stali odrobinę :) W zderzakach tych jest jeszcze jedna ciekawostka - posiadają uchwyty boczne, którymi jest przykręcony do nadkoli. Rozwiązanie to powoduje, że jest to naprawdę prawie niezniszczalna konstrukcja :P Uchwyty boczne są... przyklejone. I żadnych szans na odklejenie. Cięcie szlifierką? Nic z tego. Nie wiem co to jest - coś a'la żywica, może coś podobne do naszego kleju poxipol? Ciężko wyczuć, kolor tego specyfiku to czarny.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Tak - jak się trzaśnie , to od razu załatwione błotniki i nadkola :mrgreen:
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

W "maluchach" jeśli się nie mylę to chyba była taka blacha mocująca... A amerykaniec ma taką tę stal, że... Powodzenia życzę się z tym zderzać :D

Na tym skończę to OT, pokazując jak wygląda to tworzywo. To jest ten element boczny, którego musiałem się pozbyć. Prościej było ciąć niż próbować odklejać.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Mateklobez
Posty: 3318
Rejestracja: 16 wrz 2009, 21:32
Lokalizacja: Łobez / Rees
Pojemność: 1597
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Hatchback
Kontakt:

Post autor: Mateklobez »

Uriel75 pisze:Jak większość osób zauważyła, bawię się ostatnio zderzakami zza oceanu
Trudno nie zauważyć, opisujesz to już w trzecim temacie :lol: ;)
Zachodniopomorska Elita
*Escort Turnier Ghia 1,8 TD 1999
>Escort MK7 "RS1600" 1996
>Fiesta ST150 2008
>>C4 Picasso 2.0 BlueHDi150 2015
mikruss

Post autor: mikruss »

kup lepiej zderzak.
Taniej wyjdzie, co do pęknietej pianki tez są na to sposoby, ale ze zderzaki do mk7 są dosc tanie to wyjdzie Cię to lepiej ;)
ODPOWIEDZ