Hamowniki z ST170 do MKVII

Dział tuningowy

Moderator: Moderatorzy

garii

Post autor: garii »

Witam
Nie chciałbym się mądrować.... ale z przodu tarcze 300mm a tył bębny to porażka...
To nie będzie hamowało tak jak powinno, bo przód już będzie blokowany, a tył jeszcze nie zacznie hamować i efekt będzie taki że wydasz kupę kasy a sprawność hamulca pogorszy się.
Jestem przekonany że zostawiając przednie hamulce seryjne i montując tylne tarczowe będziesz miał o wiele lepsze hamulce niż przednie od ST a tył bębny.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

garii, a czy ty wiesz które hamulce (przód czy tył) mają największy udział w skutecznym hamowaniu? Owszem taka duża dysproporcia hamowników przy seryjnej pompie i bez ingerencji w całą instalację hamulcowa może powodować pewien dyskomfort objawiający się np. myszkowaniem tyłu przy gwałtownym hamowaniu ale w takiej samej sytuacji z twoim rozwiązaniem, czyli wzmocnieniem tyłu bez ruszania przodu uzyskasz o wiele bardziej njiebezpieczną sytuację objawiającą się spadkiem ogólej siły hamowania i tendencją do zarzucania tyłem. Inna sprawa że zawsze można zamontować regulator siły hamowania np. Tiltona albo Wilwooda i wyregulować sobie tak jak się chce.
ps. tył na bębnach też można prosto wzmocnić ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Pytanie się nasuwa :mrgreen: - po co wzmacniać tył a potem zbijać regulatorem hamowania ?
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Jamszoł, te regulatory służą do regulacji różnicy w hamowaniu między przodem a tyłem. W samochodach sportowych jest to norma i np. na rajdy asfaltowe ustawia się dużo większe hamowanie na przód niż na tył a na szutry ustawienie jest zupełnie inne ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
emtees

Post autor: emtees »

Yagr pisze:ps. tył na bębnach też można prosto wzmocnić ;)
How? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

emtees pisze:How? :mrgreen:
po pierwsze - trzeba sprawdzić jakie bębny są w wersji mniejszej (180mm) czy większej (203mm) - jak mniejszej to pierwszy krok: zmiana na większe. Po drugie - standardowo w tych większych bębnach sa stosowane mniejsze cylinderki hamulcowe które można zastąpić większymi (np. z wersji VAN) co już znacząco podniesie siłę hamowania tyłu. Dochodzą jeszcze porządne szczęki z renomowanych firm. Dalej z bębnami wiele nie zrobisz więc dalsza droga to tarczobębny a dalej tarcze ale tu miałem o bębnach pisać ;) Jamszoł przypomniał mi jeszcze o mozliwości zwieksznia serwa co bedzie miało skutek w mniejszej sile koniecznej do naciśnięcia pedału.
I koniec OT bo temat o hamplach z ST170 a tam bębnów nie ma :P
Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 22:28 przez Yagr, łącznie zmieniany 1 raz.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
garii

Post autor: garii »

Yagr pisze:garii, a czy ty wiesz które hamulce (przód czy tył) mają największy udział w skutecznym hamowaniu? Owszem taka duża dysproporcia hamowników przy seryjnej pompie i bez ingerencji w całą instalację hamulcowa może powodować pewien dyskomfort objawiający się np. myszkowaniem tyłu przy gwałtownym hamowaniu ale w takiej samej sytuacji z twoim rozwiązaniem, czyli wzmocnieniem tyłu bez ruszania przodu uzyskasz o wiele bardziej njiebezpieczną sytuację objawiającą się spadkiem ogólej siły hamowania i tendencją do zarzucania tyłem. Inna sprawa że zawsze można zamontować regulator siły hamowania np. Tiltona albo Wilwooda i wyregulować sobie tak jak się chce.
ps. tył na bębnach też można prosto wzmocnić ;)
Jesteś w błędzie.....
Dlatego że seryjne bębny są za słabe i dlatego escort ma niską skuteczność hamulcy.
Wystarczy poprawić tył a wszystko będzie git, wcale nie będą za mocne, a wyrównają się skutecznością z przodami co poskutkuje poprawnie działającymi hamulcami.

Robiąc tak jak chcesz czyli wzmocnisz przód poskutkuje to tym że auto stanie się nerwowe...

Wiem to z doświadczenia, bo miałem kiedyś sierre gdzie z przodu były tarcze 240 a tył największe bębny.
Po wymianie z przodu tarcz od wersji ABS 260mm skuteczność hamowania wcale się nie poprawiła.

Montaż z tyłu tarcz od scorpio wieloryba (zresztą to samo co sierra z ABS) skuteczność hamulcy stała się o wiele większa i było to naprawde odczuwalne.

I dlatego wiem że lepszym rozwiązaniem w poprawie skuteczności hamowania w escorcie będzie montaż właśnie z tyłu tarcz a nie przesadzonych przednich...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

garii, nie czytasz ze zrozumieniem - dałem dwa przykłady: jeden ze wzmacnianiem samego przodu a drugi samego tyłu. Najlepiej wzmacniać i przód i tył ale nigdy mnie nie przekonasz że bezpieczniej mieć hamulce z tyłu mocniejsze niż przód. Zresztą.... Orion ma w swoim RSie przód z mondka a tył standard eReSowski i z nim możesz podyskutować na temat znacznego osłabienia siły hamowania po takim zabiegu :)

A co do twoich odczuć to po prostu miałeś swoje bębny zjechane i gdybyś dał nowe to też byś poczuł znaczny wzrost skuteczności. Ponadto sierra ma inny rozkład mas niż escort bo tylni most bardziej dociąża tylną oś. Ja ostatnio jeździłem ze zjechanymi szczękami a po wstawieniu nowych (bez żadnych super hiper modyfikacji, po prostu standard) hamowania znacznie się poprawiło. I z mojej strony to koniec dyskusji o bębnach bo temat jest nie od tego. Natomiast chętnym na super wzmacnianie tyłu bez ruszania przodu zdecydowanie taka operacje odradzam. Nie wygaszam bo jeszcze ktos sobie założy tarcze 300mm na tył i będzie miał potem pretensje że nikt nie ostrzegał przed poślizgiem :lol:
Ostatnio zmieniony 09 lip 2010, 10:45 przez Yagr, łącznie zmieniany 1 raz.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Yagr pisze:ostrzegał przed poślizgiem :lol:
I dobrze
Temat niech zostanie otwarty ktoś kiedyś będzie chciał coś zrobić z hamulcami to sobie poczyta.
garii pisze:Dlatego że seryjne bębny są za słabe i dlatego escort ma niską skuteczność hamulcy.
Ciekawe spostrzeżenie
Ja jestem innego zdania - diagnosta na stacji do której jeżdżę - też
Są wręcz genialnie skuteczne .
W trakcie hamowania awaryjnego - masz pewność , że się wyląduje na przedniej szybie - gdyby nie pasy :razz:
Trzeba mieć tylko w 100 % sprawne hamulce .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
orion
Posty: 3764
Rejestracja: 13 sty 2006, 09:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: orion »

Yagr pisze:Orion ma w swoim RSie przód z mondka a tył standard eReSowski i z nim możesz podyskutować na temat znacznego osłabienia siły hamowania po takim zabiegu :)
Chyba wzrostu siły hamowania , ale u mnie z tyłu są tarcze :razz: a przód z mondka ale ST :500:

A w orionie mam z przodu hamulce z RS2000 i z tyłu większe bębny i hamuje znakomicie wcale nie gorzej niż RS ale masa auta mniejsza i prędkości też, no i bez ABS
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
garii

Post autor: garii »

Yagr pisze:A co do twoich odczuć to po prostu miałeś swoje bębny zjechane i gdybyś dał nowe to też byś poczuł znaczny wzrost skuteczności. Ponadto sierra ma inny rozkład mas niż escort bo tylni most bardziej dociąża tylną oś. Ja ostatnio jeździłem ze zjechanymi szczękami a po wstawieniu nowych (bez żadnych super hiper modyfikacji, po prostu standard) hamowania znacznie się poprawiło.
Witam
Ciekawe po czym wywnioskowałeś że miałem zużyte tyły... masz magiczną kule... wszystko było w bdb stanie.

Niema co się dochodzić i robić ot.

Ja tylko autorowi wątku zasugerowałem że bardzo mocne wzmocnienie przodu a pozostawienie tyłu pogorszy jakość hamulcy.

Znowu YAGR sam się gubi, bo sam przyznał że bardzo mocny przód powoduje myszkowanie, a znowu pisze o większych bębnach na tyle a więc wychodzi na to że seryjny tył jest ZA SŁABY pod tak wielkie hamulce.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23264
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

też się zastanawiałem/obawiałem co się stanie jak złożę tarcze z rsa a tył zostawię na większych bębnach. Właściwie nie zauważyłem pogorszenia hamowania i niestabilności auta, rs z którego brałem przednie hamulce też miał bębny seryjnie,ale tu nowa jest o jeszcze większych tarczach,takie jak ma też scorpio cosworth,więc może wtedy będzie różnica. Niech się przekona i da znać to przynajmiej pozwiejemy wątpliwości.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

garii, mnie prowokuje więc ostatnia replika:
garii pisze:Jestem przekonany że zostawiając przednie hamulce seryjne i montując tylne tarczowe będziesz miał o wiele lepsze hamulce niż przednie od ST a tył bębny.
to twoja pierwsza teza.
Yagr pisze:Owszem taka duża dysproporcia hamowników przy seryjnej pompie i bez ingerencji w całą instalację hamulcowa może powodować pewien dyskomfort objawiający się np. myszkowaniem tyłu przy gwałtownym hamowaniu ale w takiej samej sytuacji z twoim rozwiązaniem, czyli wzmocnieniem tyłu bez ruszania przodu uzyskasz o wiele bardziej njiebezpieczną sytuację objawiającą się spadkiem ogólej siły hamowania i tendencją do zarzucania tyłem.
a to moje porównanie obu sytuacji.
garii pisze:Znowu YAGR sam się gubi
Gdzie się gubię?
Dodatkowo jasno przedstawiłem sugestię
Yagr pisze:Najlepiej wzmacniać i przód i tył ale nigdy mnie nie przekonasz że bezpieczniej mieć hamulce z tyłu mocniejsze niż przód.
Więc nie łap mnie za słówka. Nigdzie nie napisałem że seryjne bębny są idealne pod tarcze 300mm z ST :P
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Może nie zostało to zauważone bo było dodane do wcześniejszego postu - więc przypomnę
Yagr pisze:;) Jamszoł przypomniał mi jeszcze o mozliwości zwieksznia serwa co bedzie miało skutek w mniejszej sile koniecznej do naciśnięcia pedału.
Można rozważyć taką wersję - przy originalnych hamulcach .
W tym rozwiązaniu dusimy pedał słabiej a siła hamowania jest większa .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
garii

Post autor: garii »

Yagr poczytaj dobrze to co sam piszesz...
Może dajmy w tym momęcie już spokój naszym kłutnią.
Ja wiem swoje a Ty swoje....
Autorowi daliśmy wskazówki a co on zrobi to już jego wola, byle by jemu działanie hamulców pasowało.
A więc koniec OT i pozdrawiam
ODPOWIEDZ