Rozrusznik
Moderator: Moderatorzy
Rozrusznik
Witam wszystkich forumowiczów. Mam kłopot z odpalaniem Forda a mianowicie podczas próby zapalenia, rozrusznik kręci ale zachowuje sie tak jakby "ślizgał" i nie łapie. Jeśli ktos miał już podobny problem albo wie jaka może byc tego przyczyna prosze o jakąś podpowiedź co mam z tym dalej robić??? Problem dotyczy silnika 1,8 D. Z góry dzięki za pomoc.
Problem rozwiązany... Byłem tak zamyślony tym rozrusznikiem że nie spojrzałem pod pokrywę pasków;P Okazało sie że pękł pasek rozrządu, o czym z początku nie pomyślałem bo zwykle zdarza sie tak podczas odpalania na " zaciąg " czego przed awarią nie robiłem:D Wymienie pasek i wszystko bedzie ok;) Dzięki za pomoc Panowie
Witam, podłączam się pod temat ...
Problem z moim rozrusznikiem wygląda następująco , gdy było ciepło na zewnątrz (temperatura pow. 5 stopni ) przy próbie zakręcenia przygasały kontrolki i cisza ...(czasami kręcił ), po wypaleniu papierosa czyli ok. 3 min , przekręcenie ponowne stacyjki i kręci bez problemu. Gdy było zimno na zewnątrz kręcił od pierwszego "strzału" (bez czekania) Wczoraj w w nocy przestał kręcić całkiem ... nawet kontrolki przestały przygasać. Młotek nie pomógł...
Dodam że w zeszłą zimę jak wymieniałem bendix, szczotek oryginalnych była ponad połowa.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
Jastrząb
Problem z moim rozrusznikiem wygląda następująco , gdy było ciepło na zewnątrz (temperatura pow. 5 stopni ) przy próbie zakręcenia przygasały kontrolki i cisza ...(czasami kręcił ), po wypaleniu papierosa czyli ok. 3 min , przekręcenie ponowne stacyjki i kręci bez problemu. Gdy było zimno na zewnątrz kręcił od pierwszego "strzału" (bez czekania) Wczoraj w w nocy przestał kręcić całkiem ... nawet kontrolki przestały przygasać. Młotek nie pomógł...
Dodam że w zeszłą zimę jak wymieniałem bendix, szczotek oryginalnych była ponad połowa.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
Jastrząb
Witam. Podłączyłem + z akumulatora do cewki rozrusznika w celu diagnozy, po podaniu zasilania na cewkę zadziałał rozrusznik. Obecnie odpalam auto podnosząc maskę i dotykając kablem pociągniętym od cewki do akumulatora, zawsze lepsze od pchania Padła chyba kostka stacyjki , albo coś jeszcze po drodze. I tu moje pytanie,czy kabel od sterowania cewką ten co odchodzi od stacyjki , przechodzi przez ten wspaniały wynalazek jakim jest sławetna skrzynka bezpieczników?
Z góry dzięki za podpowiedzi.
Jastrząb
Z góry dzięki za podpowiedzi.
Jastrząb
- WieSiu
- Posty: 23275
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
w mk5 raczej nie przechodzi,co najwyżej idzie przez kostkę 1 pin która jest przy akumulatorze (kabel chyba niebiesko czarny),najlepszym rozwiązaniem sprawdzić napięci na kostce i jak jest ok to puścić nowy kabel od kostki.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
- kupiec
- Posty: 12703
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
wydaje mi sie ze idzie osobny kabel od stacyjki na automat rozrusznika ale glowy nie dam uciac w mk7 oczywiscie wychodzi z podszybia w komorze silnika z taka wtyczka ktora mozna rozlaczyc i idzie do automatu
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Miałem problem po zakupie samochodu z rozrusznikiem, który jak to zwykle bywa objawiał się w najmniej oczekiwanych momentach np po zakupach przy markecie. Klepanie młotkiem nie pomogło, choć wyraźnie dochodziło spod maski "cyk" po kręceniu kluczyka. Bendix? Szczotki? Tak myśleliśmy, ale po małej próbie prądowej po zdemontowaniu rozrusznika, okazało się że problem tkwił zupełnie w czymś innym. Próbowaliśmy to z elektrykiem znajomym zreperować lutownicą i konektorkami, ale pomogło dosłownie na 1 odpalenie.
Dlatego, jeżeli ktoś miał podobny problem, to ze swojej strony dodam, żeby sprawdzić śruby na rozruszniku, czy są na sztywno. U mnie jedna była oberwana właśnie z elementem który przenosił napięcie do wewnątrz, i nijak nie byliśmy w stanie tego naprawić. Tzn owy element był oberwany wewnątrz, trzonek chodził luźno, ale nie dało się go ani zdjąć ani z zewnątrz przymocować z powrotem, zresztą i to, co było pod nim widać było, że jest poważnie uszkodzone, więc nie wiem, czy pechowo właścicielowi odbił jakiś kamień, albo przydzwonił w coś, bo chłodnicę też wymieniał, a zderzak mial pęknięty.
Nie chciałbym też wprowadzić nikogo w błąd bo było to rok temu i dokładnie nie pamiętam, ale najprawdopodobniej problem tkwił w zaznaczonym trzonku. Doraźnie pomagało dynamiczne stukanie młotkiem obok, żeby wprowadzić w drgania ową śrubę, a druga osoba próbowała się "wstrzelić" kręcąc kluczykiem w moment, kiedy doszło do styku.
Skończyło się na wymianie rozrusznika na nowy który prezentuję poniżej. Do starego nie było nigdzie możliwości dokupienia elementu który był urwany, poszedł do regeneracji, ale czy coś z tym zrobili... nie wiem, bo do dzisiaj nie wrócił koledze na sklep.
Dlatego, jeżeli ktoś miał podobny problem, to ze swojej strony dodam, żeby sprawdzić śruby na rozruszniku, czy są na sztywno. U mnie jedna była oberwana właśnie z elementem który przenosił napięcie do wewnątrz, i nijak nie byliśmy w stanie tego naprawić. Tzn owy element był oberwany wewnątrz, trzonek chodził luźno, ale nie dało się go ani zdjąć ani z zewnątrz przymocować z powrotem, zresztą i to, co było pod nim widać było, że jest poważnie uszkodzone, więc nie wiem, czy pechowo właścicielowi odbił jakiś kamień, albo przydzwonił w coś, bo chłodnicę też wymieniał, a zderzak mial pęknięty.
Nie chciałbym też wprowadzić nikogo w błąd bo było to rok temu i dokładnie nie pamiętam, ale najprawdopodobniej problem tkwił w zaznaczonym trzonku. Doraźnie pomagało dynamiczne stukanie młotkiem obok, żeby wprowadzić w drgania ową śrubę, a druga osoba próbowała się "wstrzelić" kręcąc kluczykiem w moment, kiedy doszło do styku.
Skończyło się na wymianie rozrusznika na nowy który prezentuję poniżej. Do starego nie było nigdzie możliwości dokupienia elementu który był urwany, poszedł do regeneracji, ale czy coś z tym zrobili... nie wiem, bo do dzisiaj nie wrócił koledze na sklep.
Jest
GRANDE PUNTO 1.4 8V 77KM LPG 2007/2008r.
Były
Ford Escort MKVII 1.8TD 90KM Kombi 1999r.
310 000km
Skoda Favorit 1,3 LPG 64KM 1991r.
300 000 km
GRANDE PUNTO 1.4 8V 77KM LPG 2007/2008r.
Były
Ford Escort MKVII 1.8TD 90KM Kombi 1999r.
310 000km
Skoda Favorit 1,3 LPG 64KM 1991r.
300 000 km
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Jastrzab_1_8D_92, poczytaj no ten temat http://fordescort.pl/forum/viewtopic.php?t=6450
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]