wycie silnika podczas jazdy
Moderator: Moderatorzy
tyle czasu już nic nie wpisywałam bo nie miałam kiedy a co do auta to najpierw z całego rozrządu poleciała rolka napinająca,założył nową poleciało koło zębate wału korbowego tzn.klin się wytarł(zdjęcie powyżej) a jak już to zrobił to okazało się że w głowicy i prawie na 100% zawory i auto do dziś stoi u niego bo mnie już finansowo tak zrujnowało że nie stać mnie już na nowe części bo on za swoje tego nie zrobi(samo koło zębate to koszt 488zł) i nie wiem co dalej robić czy je zrobić czy już tylko na części sprzedać i jaka gwarancja że ten paprok po rozgrzebaniu głowicy dobrze ją zrobi i zaplanuje???
na dzień dzisiejszy auto całkiem rozwalili,wymienili rozrząd potem koło zębate wału korbowego po tym poszły dwa zawory i teraz kiedy,rozłożyli głowicę wszystko zrobili niby jak trzeba a teraz powiedzieli że już trzeci raz go składają i nie chce odburzyć i jak im teraz nie wyjdzie to będę musiała auto zaholować do innego mechanika bo oni nie wiedzą co jest, POMOCY radźcie coś bo już mi sił brak może wy mieliście podobną sytuację ze swoim autem,czekam na jakieś wpisy
- kupiec
- Posty: 12701
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Nic nie będziesz musiała bo skoro spieprzyli robotę to ONI powinni to zrobić sami czy przy pomocy innego warsztatu. Ja bym walczył o samochód niezależnie czy chcesz nim jeździć czy nie.beti30780426 pisze:powiedzieli że już trzeci raz go składają i nie chce odburzyć i jak im teraz nie wyjdzie to będę musiała auto zaholować do innego mechanika bo oni nie wiedzą co jest
Jak wzięli się za naprawę i spieprzyli to teraz powinni naprawić samochód za darmoche.
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
- kupiec
- Posty: 12701
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Czy to jest jakiś legalny warsztat mechaniki pojazdowej czy typowy Pan Henio co robi fuchy?
Jeżeli legalny warsztat to musisz popytać innych o to jak to załatwić formalnie z jakąś instytucją zajmującą się nierzetelnymi usługami jak PIP czy coś takiego.
Jeżeli legalny warsztat to musisz popytać innych o to jak to załatwić formalnie z jakąś instytucją zajmującą się nierzetelnymi usługami jak PIP czy coś takiego.
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Nie daj się - dojechałaś o własnych siłach i tak też masz wyjechać. I koniec kropka. Zaczynasz od Urzędu Skarbowego, później Policja (zgłoszenie uszkodzenie mienia), a później to już dalej Ci podpowiem co robić. Nie bądź miła i walcz o to, co się należy. Skoro podjęli się zrobienia to mają zrobić i koniec kropka.
ów zakład jest legalny do tej pory nie mogę się doprosić rachunków bo niby faktur nie wystawiają,jedyny mój dowód to stojące za bramą na ich posesji moje auto.Właśnie wysłałam e'mail do rzecznika praw konsumenta u nas w Bełchatowie domyślam się że dziś nic nie odpisze ale mam nadzieję że w niedługim czasie powinnam dostać odpowiedź i do
JAMSZOLOT jak mam rozumieć Powiedz im przez telefon , że na ich koszt zaprowadzisz samochód do ASO Forda - jeśli rozgrzebali i nie potrafią go złożyć czy to chodzi o serwis?
JAMSZOLOT jak mam rozumieć Powiedz im przez telefon , że na ich koszt zaprowadzisz samochód do ASO Forda - jeśli rozgrzebali i nie potrafią go złożyć czy to chodzi o serwis?
Taaak... Jaaasne... Ona zapłaci, a jakim cudem odzyska pieniądze? Jurku, za mało walczysz w obecnej, kapitalistycznej infrastrukturze. Sądy, komornicy - dwa lata minimum zlecą i szanse znikome. Zamkną warsztat, komornik sporządzi protokół o niewypłacalności wierzyciela i tyle. I na nic się zda rygor natychmiastowej wykonalności. Uwierz mi - wiem co piszę!
Mało razy to przerabiałem z kontrahentami? Niech Koleżanka nie pcha się w prawne rozgrywki bo straci swoją kasę, której nie odzyska. Tam gdzie samochód został odstawiony "sprawny" ma wyjechać "sprawny" lub sprawny.
Rzecznik praw konsumenta? Życzę Ci w tym tygodniu odpowiedzi, ale w to wątpię. Masz jakiś dokument - potwierdzenie że samochód został przyjęty do naprawy, jaki zakres usług miał być wykonany itd?
Mało razy to przerabiałem z kontrahentami? Niech Koleżanka nie pcha się w prawne rozgrywki bo straci swoją kasę, której nie odzyska. Tam gdzie samochód został odstawiony "sprawny" ma wyjechać "sprawny" lub sprawny.
Rzecznik praw konsumenta? Życzę Ci w tym tygodniu odpowiedzi, ale w to wątpię. Masz jakiś dokument - potwierdzenie że samochód został przyjęty do naprawy, jaki zakres usług miał być wykonany itd?
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 16:07 przez Illuminati75, łącznie zmieniany 1 raz.