Ford Escort Team Polska

Z racji modernizacji wnętrza mojego Mk5 postanowiłem zmienić podświetlenie zegara z zielonego (oryginał) na czerwone. Poniżej opis krok po kroku jak to zrobić.

Pierwszym krokiem jest wyjęcie zegara z deski. Podważamy delikatnie z prawej strony, czymś plastikową obudowę. Proponuję wąski, płaski śrubokręt. Wyciągamy go delikatnie i odłączamy przewód. Tak go układamy by nie schował się do środka by go bo modyfikacji nie szukać. Zegar zabieramy do domu.





Delikatnie z boku odchylamy zaczepy by rozpołowić zegar. Wyciągamy żarówkę z oprawką i odczepiamy folię ze stykami.



Wyjmujemy elektronikę.



Przez otwór z boku (są dwa), czymś cienkim podważamy folię (zieloną) i ją wyjmujemy. Nie będzie potrzebna już.



Z oprawki pozbywamy się żarówkii. Można próbować ją wyjąć. Mi się nie udało :[ Wyskrobałem całe szkło i usunąłem miedziane druciki (żeby zapobiec zwarciu).



Bierzemy diodę LED. Najlepiej 5mm gdyż idealnie pasuje. Pilnikiem, ewentualnie drobnym papierem ściernym lub nawet nożem w ostateczności pozbywamy się z diody rantu, który będzie przeszkadzał przy montażu.



Z tyłu oprawki wiercimy otwór na wyprowadzenia diody. średnicą taką, by nóżki diody nie zwarły się ze sobą. Wciskamy diodę do oporu. Praktycznie tyle co na zdęciu wystarczy. Siedzi pewnie w oprawce.



Kolejny potrzebny element to rezystor wartości 560ohm.



Czas na lutowanie. Jeden biegun diody łączymy z cokołem oprawki, drugi przez rezystor z drugim stykiem oprawki.



Gotowy element wkładamy do zegara. Tutaj uwaga: Jeśli po podłączeniu zegara nie będzie podświetlenia należy obrócić o 180 stopni oprawkę. Dioda LED (jak każda dioda z resztą) posiada polaryzację, w przeciwieństwie do żarówki.



Gotowe Działa. Jest strasznie widno więc nie widać efektu. Zobaczymy jak się ściemni na zewnątrz...



UWAGA!
Wszystkie prace podejmujecie na własne ryzyko. Jeśli ktoś coś zepsuje to nie biorę za to żadnej odpowiedzialności. Urządzenie zegara jest delikatnym elementem i jak w przypadku każdej elektroniki, proszę zachować delikatne ruchy w czasie modyfikacji. Nic na siłę, co najwyżej wziąć większy młotek haha

Jeżeli komuś pomogłem to bardzo się cieszę. Jak coś to kliknąć mi taki przycisk poniżej

ja bym jeszcze zeszlifował papierem ściernym górę diody wtedy światło byłoby bardziej rozproszone i nie świeciło punktowo po zegarku

Dobry pomysł. Czy przy okrągłej diodzie zeszlifować ją na płasko czy tylko zmatowić?

ja bym bardziej zmatowił niż robił na płasko, to zależy od diody, w niektórych ta półokrągła powierzchnia działa jak soczewka, więc tego efektu trzeba by się pozbyć

Uriel75 pisze:Dioda LED (jak każda dioda z resztą) posiada polaryzację

Nie prawda - są już diody bez polaryzacji

Uriel75 pisze:Kolejny potrzebny element to rezystor wartości 560ohm.

Też nie do końca - wystarczy kupić diodę 12 V
Pozostała część opisu jak najbardziej mi się podoba

Też nie do końca - wystarczy kupić diodę 12 V
Pozostała część opisu jak najbardziej mi się podoba

Tak tylko w momencie rozruchu silnika napięcie w instalacji możemy mieć pod 14V czasem się tak zdarza i wtedy nasze diodki niestety ale nie dadzą rady

Zmatowienie diody spowodowało rozproszenie światła w zegarku, ale poczekam jeszcze chwilę aż zrobi się ciemno. Wtedy będzie wiadomo czy worklog jest kompletny czy będzie jeszcze jakaś modyfikacja. Nie byłoby jej gdybym zastosował mocniejszą diodę (parametr = jasność). Przed chwilą byłem w sklepie w poszukiwaniu zapalniczki z diodą, ale jak na złość nie było.
I tu uwaga. Jeśli ktoś zastosuje diodę LED z zapalniczki to koniecznie szlif, bo jest tam sochewka i wtedy zegar by działał jak stadionowy jupiter

UPDATE:
Widok przy lekkiej szarówce:





A całkiem przy słońcu po zachodzie....:

Temat przenoszę

Mała zmiana. Denerwowało mnie przyciemnianie zegara po włączeniu świateł. Wyjście jedno, jeśli komuś także to działa na nerwy. Wyciągamy zegar i przecinamy zółto-szary przewód. Oczywiście albo izolujemy albo robimy tak by się nie zwarły z jakąś masą czy czymś podobnym. Jeśli już to proponuję przeciąć dwa centymetry od kostki gdyby w razie W trzeba było ponownie połączyć i doprowadzić do stanu faktycznego.

Wykonane, nie ciemnieje podświetlenie.

Fajowo ci to wyszlo, u mnie tez denerwowal ten zielony wiec mokombinowalem z niebieskim ledem

No to wstawiaj co i jak w ten wątek. W końcu to worklog/poradnik - pochwal się jakie były problemy, jak to zrobiłeś. Może ktoś skorzysta z tej formy pomocy. A jeśli się komuś pomoże w taki czy inny sposób, to już jest motywacja by coś robić. No tak myślę

U mnie wyszlo to tak



i podświetlenie pedalow, jak jest ciemno wyglada to zdecydowanie lepiej


a użyłem takiej oto diody


Diode w zegarku podpiolem bezposrednio pod znajdujac sie tam druciki oczywiscie brak efektu sciemniania, a podswietlenie nog podpiolem pod podswietlenie zapalniczki czyli swieca jak mam wlaczone swiatla

Damian pisze: Diode w zegarku podpiolem bezposrednio pod znajdujac sie tam druciki oczywiscie brak efektu sciemniania

I to jest cenna informacja jak ktoś będzie chciał to zrobić. Albo moja metoda inwazyjna z cięciem przewodu, albo Twoja.

Damian pisze:a podswietlenie nog podpiolem pod podswietlenie zapalniczki czyli swieca jak mam wlaczone swiatla

Czyli tak jak ja. Tylko u mnie pod przekaźnik od świateł w skrzynce. Efekt ten sam. Zdjęcia w innym dziale.