2 dni - 2 razy rozładowany akumulator...

Moderator: Moderatorzy

mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

2 dni - 2 razy rozładowany akumulator...

Post autor: mateusz_175 »

Witam
Znowu jakiś problem.
Wyglądało to tak:
Odpaliłem go wczoraj przed południem, silnik chwile chodził. Pojechałem za godzine. Wracam z kościoła do auta, włączam zapłon, kontrolki troche słabiej sie świeciły ale myślałem że zapali, a tu ledwo obrócił dwa razy...
No to do mechanika go od razu. Nie stwierdził zwarcia jakiegoś. Naładował akumulator, rozrusznik wyczyścił i nasmarował, teraz lepiej kręci.
Dzisiaj rano odpalił dosyć dobrze, pojechałem gdzieś tam. Wróciłem ze szkoły 40min temu i znów do sklepu chciałem podjechać, włączam zapłon, a tu nawet kontrolki się nie zajażyły.
W 8 stopniowej skali na prostowniku strzałka przekroczyła 6 aaa
W czym kurcze może być problem ? strach gdzieś pojechać bo nie wiadomo czy wrócę.
Dodam, że w sobotę odłączyłem radio i te kostki itp zostały w aucie, ale czy to może mieć na to wpływ aa ?
Prędzej tego typu usterka nie występowała.
Może ktoś pomoże co to może być ? Co to tak rozładowuje akumulator ?
Prędzej w 2h akumulator mi rozładowywała podgrzewana przednia szyba bo coś tam jest popieprzone ale wyjąłem bezpiecznik i normalnie jest od dłuższego czasu.
Poradźcie coś koledzy :)
Pozdr.
Albercik

Post autor: Albercik »

hm, a może masz zwalony akumulator? :mrgreen: Kolega miał tak kilka dni temu w Volvo V40. Auto jechało elegancko, postało chwilę - i już nie odpaliło. Dotknął lekko kablami rozruchowymi - palił na dotyk. I tak ciągle. Po dwóch dniach wymieniliśmy aku - auto pali na dotyk wogóle bez zająknięcia.

Inna sprawa, to weź sprawdź pobór prądu przy wyjętym kluczyku. Ale ja obstawiam akumulator.

Pożycz najlepiej od kogoś baterię na 2-3 dni i będziesz wiedział co i jak :P
kris

Post autor: kris »

Sprawdz ładowanie,bo może być tak ,że wyjeższasz prąd z aku i niewiele go zostaje ;)
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

No akumulator już nie jest pierwszej nowości i przydało by się wymienić, ale nie mam 30zł co dopiero 300 na nowy :mrgreen:
Ale myśle że to chyba nie wina akumulatora. Sorry, ale gdzie mam sprawdzić pobór prądu przy wyjętym kluczyku :mrgreen: ? Gdzie przyłożyć miernik ? Ja z elektryki "troche" zielony jestem :mrgreen:
U mnie na kable nie odpalił wtedy pod kościołem, nawet nie było najmniejszej poprawy przy kręceniu aaa
Albercik

Post autor: Albercik »

pobór prądu sprawdza się tak.
- Bierzesz miernik do ręki
- Ustawiasz go na '20A'
- zdejmujesz klemę '+' z akumulatora
- jeden przewód miernika dajesz do klemy
- drugi przewód miernika dajesz do '+' na akumulatorze.
- patrzysz, co Ci pokazało
- podaną wartość wpisujesz tu na Forum :P
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Dodatkowo - naładuj aku - sprawdź po jakiejś pół godzinie miernikiem do badania aku pod obciążeniem - nie od razu po skończonym ładowaniu a po co najmniek 1/2 godziny.
Sprawdź też ładowanie - bo kris2629, może mieć rację .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

Dobra panowie pomiarów nie będzie bo ten pieprzony gruchot znowu nawalił.
Oczywiście godzine postał tam gdzie pojechałem i już oczywiście ledwo kontrolki się świeciły. :evil: :evil: Dobrze że chociaż drzwi otworzył centralny, może nikt go nie oradnie takiego padalca, chyba że radyjko sobie ktoś weźmie.
Niestety i tak nie mam żadnego miernika żeby cokolwiek sprawdzić...
Ech szkoda słów do tego... :evil:
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14527
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

mateusz_175, centralny centralnym a z kluczyka drzwi powinienes otworzyć i zamknąć nawet bez aku w samochodzie ;)
I nie bluzgaj na auto, bo jak się nie naprawi gdy wiadomo że cos nawala tylko jeździ aż padnie to tak bywa.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
kris

Post autor: kris »

Dokładnie,podjedz do jakiegoś elektryka,niech ci sprawdzi miernikiem,dasz mu na piwo i będziesz wiedział co i jak,i niech ci sprawdzi ładowanie,zresztą za 15 zł. w pierwszym lepszym hipermarkecie dostaniesz miernik i sam sobie sprawdzisz a przyda ci się do innych rzeczy

http://www.allegro.pl/item933643975_mul ... rniki.html
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

Sorry, trochę mnie nerwy poniosły już nie mogłem wytrzymać :).
30min temu byłem w sklepie z ojcem i kupiliśmy nowy akumulator.
Gość kazał przyjechać żeby sprawdzić ładowanie. Za chwile przyjechałem, na światłach ładowanie na biegu jałowym 13.9V , przy niedużym dodaniu gazu 14.5V około więc ładowanie dobre :)
Ciekawe czy coś się zmieni, bo szkoda nowego akumulatora :)
Wieczorem podejdę sprawdzę czy zapali itp :)
Jeżeli dalej będzie taki problem to w końcu podjadę do dobrego zakładu żeby gość mi to posprawdzał bo tak odwlekam z tym aaa
Narazie nie mam kasy na miernik :razz: , jutro kupię łączniki stabilizatora :)
Aha, czy jeżeli akumulator padnie to otworzę drzwi jeżeli mam centralny ? Bo myślałem że nie a Yagr piszesz że można. Rzecz jasna otworzył bym tylko drzwi kierowcy lub pasażera do których bym kluczyk włożył ?
Dzięki za pomoc wszystkim :)
Pozdr
kris

Post autor: kris »

Otworzysz,tylko każde z osobna ;)
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14527
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

kris2629 pisze:Otworzysz,tylko każde z osobna ;)
dokładnie - ni ma prundu - ni ma centrala, ale zamki i kluczyki zostają ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

a to nie wiedziałem o tym ze tak można :)
Jednak dalej jest coś chyba nie tak, bo gdy włączę zapłon to zegarek się zeruje i gaśnie przy kręceniu a prędzej tego nie było nigdy. Za każdym razem tak jest aa
Muszę jutro podjechać do jakiegoś elektryka w końcu bo szkoda nowego akumulatora.
Albercik

Post autor: Albercik »

mateusz_175 pisze:Jednak dalej jest coś chyba nie tak, bo gdy włączę zapłon to zegarek się zeruje i gaśnie przy kręceniu
podjedź na sprawdzenie rozrusznika, bo po mojemu, to w momencie rozruchu masz za duży pobór prądu. Albo masz gdzieś zwarcie po prostu :P Poza tym tak jak już pisałem - sprawdź pobór prądu.
mateusz_175 pisze: prędzej tego nie było
chyba 'wcześniej' tego nie było? :P
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

Albercik pisze:
chyba 'wcześniej' tego nie było? :P
No niech będzie że wcześniej :P
W niedziele gdy zaciągnąłem go do mechanika, w poniedziałek rozebrał rozrusznik i tam popatrzył, zwarcia nie było mówił.
Teraz po wyczyszczeniu i nasmarowaniu go sporo lepiej kręci, to jest plus hehe :P
No nic, trzeba będzie wybrać się do elektryka żeby posprawdzał, nie ma wyjścia.
Dzięki za odpowiedzi.
Pozdr.
ODPOWIEDZ