Strona 2 z 2

Re: pasy bezpieczeństwa

: 28 lip 2017, 18:37
autor: Mateklobez
Dzięki za link, już smaruje maila :)

Re: pasy bezpieczeństwa

: 08 sie 2017, 06:29
autor: Mateklobez
Pas został naprawiony w serwisie, który podrzucił Yagr:
http://serwispasow.pl/oferta.html
Koszt to 100 zł. Czas oczekiwania - 1 dzień. Zaoferowali również wymianę samej taśmy na nową czerwoną, lecz obawiałem się że będzie się różnić od pozostałych i odmówiłem. Wymiana taśmy to 200 zł dodatkowo. Sąsiad pochodzi z Gliwic i mi odbierze i dostarczy do Niemiec, więc koszty wysyłki 0 $$$ ;)
Po urlopie montuje do auta.

Re: pasy bezpieczeństwa

: 08 sie 2017, 09:08
autor: WieSiu
Nieźle kwoty jakby ktoś chciał sobie przerobić wszystkie pasy na czerwone :) lepiej całego escorta kupić :p

Re: pasy bezpieczeństwa

: 08 sie 2017, 16:32
autor: Mateklobez
No widziałem w Niemczech po 70 Euro nieoryginalne czerwone pasy. Tu by wyszło 800 za same taśmy, nawinięte na Twoje mechanizmy, więc dochodzi koszt/czas wymontowania i ponownego montażu.

100 zł za naprawę oryginalnego pasa, który jest praktycznie nie do dostania uważam za atrakcyjną cenę.

Re: pasy bespieczenstwaa

: 08 sie 2017, 17:01
autor: krisu
Mateklobez pisze:Na wstępie proszę o zmianę nazwy tematu na poprawny, bo wyszukiwarka go nie widzi.

A teraz proszę o pomoc. Da się naprawić "automat" od zwijania? Pas się cofa, ale przy szarpnięciu się nie blokuje, a wg mnie jest to ważne do poprawnego działania poduszek powietrznych.
Zły jestem na siebie, za mocno pociągnąłem i popsułem. Wyjąłem pas by go obejrzeć, zdjąłem z boku kapsel i prawie dostałem w ryj sprężyną. Udało mi się na szczęście ponownie ją nawinąć.
Sie najpierw trza było mnie zapytać,nic nie trza było rozbierać tylko go poluzować i ustawić całość w poziomie.
Te pasy były z mk5 i przerabiałem pod montaż do budy z mk7.
Nie wiem czy zauważyłeś,ale on się odwijał w zależności w jakim położeniu bądź nachyleniu było auto,miałem to poprawić...ale ja jeździłem bez pasów :diabel:

Re: pasy bezpieczeństwa

: 08 sie 2017, 20:58
autor: Mateklobez
Tak wiem, bo pasy mają coś na zasadzie żyroskopu, działają gdy są w pionie idealnie, trzymając w ręku bardzo ciężko je rozwinąć.
O tych konkretnych mi wspomniałeś, już 2-3 razy musiałem je luzować i kombinować by puściły, ale tym razem stanęły na amen. Grunt że problem rozwiązany.