Strona 1 z 2

Wycie przy puszczaniu sprzęgła na biegu

: 21 sty 2010, 18:12
autor: Albercik
Mam taki problem. Jak ruszam i mam powyżej 1000 obr/min to przy puszczaniu sprzęgła słychać takie jakby wycie/buczenie coś w tym stylu. Jak mam mniej, to tego nie słychać, ale za to cały przód zaczyna (dosłownie) podskakiwać, jakbym stracił przyczepność na zuźytych amorach. Porblem jest odkąd kupilem to auto, ale jakoś nie miałem weny się za to zabrać, a teraz i tak muszę sprzęgło wymienić, bo docisk siada.

Zanim mnie zlinczujecie, że sam sobie odpowiedziałem czy coś, to dodam: dzieje się tak tylko przy ruszaniu. Na jedynce. Jak ruszam z dwójki to też potrafi, ale znacznie ciszej i krócej to trwa (na jedynce, to jest na prawie całej długości sprzęgła). Na wstecznym tego nie ma. z trójki nie ruszałem :P

Zakładam ten temat, bo nie jestem pewny czy to sprzęgło, a skoro i mam zrzucać skrzynię, to wolałbym wiedzieć co od razu zrobić. Możliwe przyczyny, które sam sobie wymyśliłem to:
- docisk
- łożysko oporowe
- łożysko wałka
- łożysko wału
- półosie
- przeguby (ale tu by chyba raczej stukało/terkotało)

Może ktoś juź to przerabiał i może pomóc?

: 21 sty 2010, 18:23
autor: Jamszoł
Może ktoś już to przerabiał ?

Tak przerabiałem - jakieś 200 - 300 razy :mrgreen:

To jest wina zużytego docisku (krzywego)
Jak się wyrobią łapki słoneczka i krzywo biorą to właśnie tak zrywa.\
Jak ściągniesz skrzynię to wtedy możesz sobie sprawdzić przeguby - będziesz miał je na wierzchu i odciążone to wtedy łatwo sprawdzić .

: 21 sty 2010, 18:29
autor: Albercik
Ale piszesz o wyciu, czy podskakiwaniu? czy to jedno i to samo? sorry za głupie pytania, ale nie kontaktuję co się dzieje po robocie... :/

: 21 sty 2010, 18:30
autor: new90
Jamszoł to tyle samochodow miałes czy w essie 300 razy docisk wymieniałes? hehe :razz:

: 21 sty 2010, 18:37
autor: Jamszoł
Mamy we firmie w tej chwili do naprawy ponad 1500 samochodów - najmniejsze Seicento - największe - dźwigi 14 tonowe na Tatrze .
W tym roku będę miał 30 -to lecie
Wymiana sprzęgła - to średnio 2 - 3 na dwa tygodnie + pomoc któremuś koledze przy wymianie .
Wczoraj - dziś i jutro kończymy wymianę sprzęgła w LIAZ-zie skrzynia waży 800 kg :mrgreen:
Albercik pisze:Ale piszesz o wyciu, czy podskakiwaniu?
gdy jest krzywy docisk bo nie równo dochodzi do tarczki a wyje łożysko , bo też nie dochodzi do docisku równo.

: 21 sty 2010, 18:41
autor: new90
Jamszoł, ile U ciebie kosztuje wymina sprzegła?

: 21 sty 2010, 18:53
autor: Jamszoł
Robimy tylko swoje zakładowe samochody

: 21 sty 2010, 18:59
autor: new90
ja i tak pojezdze na swoim az sie rozleci całkiem albo do swapa :razz:

: 21 sty 2010, 23:11
autor: Albercik
No dobra. To może korzystając z tematu się podpytam o inną rzecz. Mianowicie spi**rza mi olej między skrzynią, a blokiem. W dodatku leje się na sprzęgło, co na pewno mu dobrze nie robi. Pytanie tylko czy to częsta usterka w 1.3 i czy to może być uszczelniacz skrzyni, czy bloku... Bo np. w Marei i Bravo (obu) to przerabiałem i tam było odgórnie wiadome, że stałą usterką jest uszczelniacz skrzyni. Można było kupować w ciemno, bo było wiadomo, że to to :mrgreen: A jak jest z Fordem?

[ Dodano: Czw 21 Sty, 2010 ]
BTW - takie będzie dobre?
http://moto.allegro.pl/item886383176_sp ... tanio.html

: 22 sty 2010, 00:15
autor: Jamszoł
Naj lepiej wziąć to na "niucha" - powąchaj olej w silniku i ten w skrzyni - to jedna opcja
Druga - weź na palec i rozetrzyj olej silnikowy i ten ze skrzyni - też powinieneś dojść który to.
Przypatrz się dokładnie miarce oleju w silniku , czy nie ubywa go zbyt szybko.

Ja osobiście obstawiam że to olej z silnika - uszczelniacz tylny walu.

: 22 sty 2010, 17:19
autor: Albercik
No właśnie w tym rzecz, że w silniku olej to od wymiany do wymiany bez dolewania. Ubywa go ze 100 na tysiąc km... A skrzynia ostatnio dziwnie chodzi bo po dłuźszym postuje biegi trzeba młotkiem wbijać tzn. chodzi jak nóż w maśle z lodówki (ale jest teraz zimno i u matki w Foce chodzi tak samo, więc to chyba przypadłość Forda), ale od jakiegoś czasu jak już się rozgrzeje, to biegi chodzą lekko, ale wchodzą z takim lekkim chrupnięciem, jakby synchronizatory były rozwalone. Ale to chyba nie możliwe, bo jest tak na wszystkich biegach, niezależnie od prędkości obrotowej silnika... Więc tu raczej obstawiam na skrzynię, ale to chyba się okaże dopiero jak wyciągnę sprzęgło aaa co do zapachu to cięźko teraz stwierdzić, bo wszystko zmarznięte jest...

Wogóle to będzie hardcore ze sprzęgłem, bo nie mam jak podnieść auta. Podnośnik pewnie przejdzie przez progi jak ciepły nóż przez masło. Z tyłu to pod wahacze się podstawi, ale przód, to nie mam pojęcia jak zrobić :???:

: 22 sty 2010, 17:25
autor: Yagr
Albercik, nie ustawiaj z tyłu podnośnika pod belką (tam nie ma wahaczy tylko belka wleczona) bo sobie ją pokrzywisz i dziwnie auto będzie jeździć albo opony zdzierać....

: 22 sty 2010, 17:32
autor: Albercik
no to jak go k*****a podnieść... :/

: 22 sty 2010, 17:38
autor: Yagr
masz przecież punkty do tego przeznaczone na podłóżnicach... te z lit. "c" to właśnie punkty podnoszenia dla podnośników warsztatowych ;),


... i skontroluj czy ten wyciek to czasem od uszczelki miski nie idzie ;) U mnie po jej wymianie suchutko w tym miejscu a też wyglądało jak ze skrzyni

: 22 sty 2010, 17:43
autor: Albercik
Yagr pisze:znaczone na podłóżnicach
na czym?? u mnie tego już od dawna nie ma bo uległo biodegradacji :P razem z progami, których kawałki nawet dziś zostawiłem w jakiejś zaspie, w której parkowałem... :mrgreen:

Dla podnośników warsztatowych są punkty 'B'. 'C' jest dla holowników i podnośników które podstawia się pod auto od spodu, a nie od boku :P

[ Dodano: Pią 22 Sty, 2010 ]
a co do miski, to zobaczę :)