Strona 1 z 2

Powolna reakcja licznika

: 13 sty 2010, 10:20
autor: Robson
Witam!
Co może powodować że prędkościomierz bardzo powoli reaguje na zmiane prędkości... linka chodzi, kilometry zlicza prawidłowo. Czy sama wskazówka zamarzła czy co?

: 13 sty 2010, 10:57
autor: WieSiu
Jak dla mnie możliwe że coś przymarzlo bo wskazówka działa chyba bezdotykowo przez magnes,więc jak wskazowka chodzi ciężej to potem mogą być takie jaja. Dobrze myślę koledzy,czy wprowadzam robsona w błąd ?

: 13 sty 2010, 15:53
autor: Jamszoł
Ja bym stawiał na linkę predkościomierza - może jest czymś nasmarowana lub jest w niej olej- a że jest zimno to chodzi z durzym oporem

: 13 sty 2010, 20:29
autor: Blazey
Co znaczy "bardzo powoli"? Pokazuje z opóźnieniem, czy zaczyna pokazywać dopiero po jakiejś chwili? Fałszuje?
Zużyta linka daje taki efekt. U mnie objawiało się to tym, ze licznik zaczynał działać od 40 km/h (chyba, że zastosowałem piąchę w kokpit, wtedy szybciej) i wskazówka strasznie kołysała się przy prędkościach 80 - 100 km/h. Powyżej i poniżej nie. Wahania dochodziły do 10 km/h.
Myślałem że to usterka licznika i rozebrałem, a nawet podmieniłem. Wszystko ustąpiło, jak wymieniłem linkę.

: 14 sty 2010, 07:13
autor: Robson
Jamszoł pisze:Ja bym stawiał na linkę predkościomierza - może jest czymś nasmarowana lub jest w niej olej- a że jest zimno to chodzi z durzym oporem
no ale to wtegy kilometry by też powolutku naliczał a tu normalnie cyferki przechodzą.
Blazey pisze:Co znaczy "bardzo powoli"? Pokazuje z opóźnieniem, czy zaczyna pokazywać dopiero po jakiejś chwili?
nie fałszuje tyko jest powolna reakcja...jedziesz np 80km/h to dopiero po chwili dochodzi wskazówka do tej prędkości na liczniku, zwalniasz to ona stoli na 80 i dopiero po chwili powolutku opada do nr 60km/h .... jak jedziesz stałą prędkością to w koncu ją pokazuje ale jak zwolnisz to nie zdąży zareagować i tak samo odwrotnie

: 14 sty 2010, 21:22
autor: Blazey
Jak chcesz, to zajrzyj sobie do licznika. Jeśli to nie auto wyciągnięte z wody, to będzie tam czysto i sucho.
Po swoich doświadczeniach, dalej stawiałbym na linkę. Wskaźnik przebytej drogi jest spięty z linką na stałe, poprzez ślimak, natomiast prędkościomierz działa indukcyjnie. Kilometry nie szarpią delikatnie w czasie zliczania?

: 14 sty 2010, 21:26
autor: WieSiu
Blazey pisze:działa indukcyjnie
i wlasnie to zasugerowalem w swoim pierwszym poscie tutaj, wiem,ze to prawie nie mozliwe zeby to sie popsulo,ale moze jednak gdzies kolega ma opor (np. na samej wskazowce) i przez to wlasnie nei chce sie wyhylac od razu i od razu opadac

: 14 sty 2010, 21:31
autor: Blazey
Ale tam się nie ma co zablokować. Masz luźno łożyskowaną ośkę z jednej strony zakończoną kapturkiem aluminiowym, z drugiej wskazówką. Po drodze jest jeszcze sprężynka. Tam nawet nie ma co przymarznąć, czy się zatrzeć (w normalnych warunkach pracy).

: 14 sty 2010, 21:55
autor: WieSiu
Blazey pisze:Masz luźno łożyskowaną ośkę
i wlasnie nad tym bym sie zastanowil, ale poki kolega nie rozbierze zegarow to sie nie dowie :D Wiem,ze to prawie nie mozliwe aby to sie popsulo,ale zawsze moze zdarzyc sie ten pierwszy przypadek

: 14 sty 2010, 22:06
autor: Yagr
ja raczej, tak jak jamszoł obstawiam linkę ;) Albo gniazdo w liczniku jest obrobione, albo linka nie do konca tam wepchnieta. Jak był jakis smar/olej napuszczony do pancerza żeby linka lepiej chodziła to tez w tych temperaturach mógł zgęstnieć i potęgować ten efekt.

: 14 sty 2010, 22:30
autor: WieSiu
ale ja dalej nie potrafie sobie wyobrazic jak niby linka moze reagowac z takim sporym opoznieniem,przeciez to po prostu prawie sztywne polaczenie jednego mechanizmu z drugim,to ze moze sie przycinac,to oczywiste, wtedy predkosciomierz skacze raz wyzej raz nizej (tak tez kreci sie skokowo linka). Ale zeby dzialo z opoznieniem i na przyspieszanie i zwalnianie ????? Przeciez co ma do tego linka ?

: 14 sty 2010, 22:45
autor: Jamszoł
A może przyrdzewiała jest ośka wskazówki - będzie wtedy tak się działo .

: 15 sty 2010, 11:12
autor: Robson
jutro to rozbiorę i zobaczę...

: 15 sty 2010, 20:30
autor: Jamszoł
Uważaj - bo wskazówka jest niesamowicie delikatna a raczej sprężynka pod nią .

: 16 sty 2010, 22:26
autor: Blazey
Aż rozebrałem jedna z pałętających się zegarów. Tam nie ma co przyrdzewieć. Ośka wskazówki jest z jednej strony łożyskowana wewnątrz ośki magnesu - ośka magnesu jest wydrążona w kształt stożka, a w nią wchodzi i opiera się czołem ośka wskazówki. Z drugiej strony za sprężynką ośka wskazówki przechodzi przez plastik tarczy. Nie ma się co zatrzeć. Jest team wprawdzie oryginalnie odrobina jakiegoś smaru, ale musiało by być na prawdę mocno zimno, by to stężało.
W starych polskich licznikach była taka wada, że blokowała się zębatka naliczania kilometrów i wyrywało ośkę magnesu, która przesuwała się w górę blokując się ze wskazówką. Albo wyrabiała się powierzchnia oporowa gniazda linki. I cały licznik szedł w drzazgi. Tutaj nie ma takiej możliwości.
Zegary można sprawdzić bez ich rozbierania. Zamiast linką, napędzaj zegary z jakiegoś innego "źródła". Choćby z wkrętarki z umocowanym kawałkiem izolacji z przewodu (ułoży się do kształtu gniazda w liczniku i pozwoli na jakąś nieosiowość).