Strona 1 z 2
Akumulator - montaż
: 03 sty 2010, 19:16
autor: phyzy
Witam,
mam problem z podłączeniem aku
Zakupiłem akumulutaor Centra CD542 zgodnie z rozpiską i zgodnie z tym co niektórzy sugerowali na forum i za cholere nie mogę podłączyć bezpieczników do aku. Poprzedni aku miał wyjścia przystosowane do płaskich końcówek fordowskich i nie było problemu. Teraz mam aku z okrągłymi końcówkami. Kupiłem adaptery takie ja te:
adaptery klem akumulatora ford
przewody podłączam bez problemu (+, -, i ten cienki co idzie do -) ale nie mogę podłączyć tej cholernej blachy od skrzynki bezpieczników do +. Blacha która wychodzi od niej jest tak głupio wyprofilowana że nie idzie jej przykręcić. Co mam zrobić? Pomóżcie bo stary aku jest taki słaby że już nawet silnik nie kręci:(
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź, jeżeli możecie wrzućcie fotki jak jest u Was.
: 03 sty 2010, 19:23
autor: new90
przykrec ta blache do srobki ktora mocuje adapter, sam tak mam i działa

: 03 sty 2010, 19:29
autor: Jamszoł
Ja założyłem na nowego aku normalne klemy - do klem dokręciłem przewody .
jeśli chodzi o tą blachę od bezpieczników - odkręciłem ją - zeszlifowałem ten rant co idzie w dół , wywierciłem otwór fi 6 i przykręciłem do klemy .
Roboty nie wiecej jak 5 minut.
Klemy mają po dwa gwintowane otwory M6 - więc jest do czego przykręcić .
: 03 sty 2010, 19:39
autor: phyzy
Dzięki za odpowiedż. Muszę tylko skombinować wiertarkę i pilnik (niestety jestem poza domem).
Ok, aku zamontowany:) Z powodu braku wiertarki i pilnika przegiąłem w górę blaszkę wygiętą w dół (krótką), a dłuższą w dół i tak przykręciłem do klemy. Jak będę w domu to pokombinuję jakieś mniej prowizoryczne podłączenie.
Mam tylko nadzieję że nie mam walniętego alternatora. Kontrolka się nie świeci (wiem, wiem nie zawsze zapalona lub nie zapalona kontrolka oznacza problemy z ładowaniem aku). Ten poprzedni aku miał za małą gęstość elektrolitu i bardzo ciemną barwę. Co najdziwniejsze z dnia na dzień padł. Nawet ładowanie nie pomogło. A co najdziwniejsze nawet po przejechaniu 300km był słaby i ledwo co go odpaliłem na stacji benzynowej.
Jeszcze raz dziękuję za jak zawsze dobre rady. W razie dalszych problemów będę pytał dalej:)
: 03 sty 2010, 20:06
autor: Jamszoł
phyzy pisze:i pilnik
UUU pilnik - lepiej odkręcić tą blaszke - klucz 10 i odkręcasz 2 śruby M6 i dajesz blaszkę na szlifierkę - pilnikiem się zamęczysz to jednak do zeszlifowania 5mm na 30mm
: 03 sty 2010, 20:10
autor: new90
Jamszoł pisze: zeszlifowałem ten rant co idzie w dół
ja ten rant poprostu odgiołem i teraz mam cała prosta blaszke po co takie rdastyczne srodki tym bardziej ze kolega
phyzy jest poza domem i moze nie miec narzedzi
: 03 sty 2010, 22:04
autor: kupiec
nie do końca zrozumiałem co tam przerobiłeś ale może pomogą ci zdjęcia które dostałem od kolegi
novego dzięki którym przerobiłem u siebie i już rok działa bez problemowo

: 03 sty 2010, 22:47
autor: Blazey
A mnie się podoba takie podejście:
Mam tylko nadzieję że nie mam walniętego alternatora. Kontrolka się nie świeci (wiem, wiem nie zawsze zapalona lub nie zapalona kontrolka oznacza problemy z ładowaniem aku). Ten poprzedni aku miał za małą gęstość elektrolitu i bardzo ciemną barwę. Co najdziwniejsze z dnia na dzień padł. Nawet ładowanie nie pomogło. A co najdziwniejsze nawet po przejechaniu 300km był słaby i ledwo co go odpaliłem na stacji benzynowej.
Jeśli żarówka nie jest spalona, to jej ciągłe świecenie lub nieświecenie raczej oznacza problemy z ładowaniem. Można to sprawdzić najprostszym miernikiem za kilkanaście złotych. Szczególnie, że poprzedni akumulator uległ poważnej awarii.
Ale to auto swojego właściciela i on decyduje, czy najpierw zdiagnozować auto, czy załadować nowy akumulator i liczyć na szczęście.
: 04 sty 2010, 21:02
autor: phyzy
Dzisiaj na wszelki wypadek zmierzyłem napięcie ładownia i jest ok. Jak będę u siebie na wszelki wypadek rozbiorę i przeczyszczę alternator.
: 04 sty 2010, 21:48
autor: Blazey
A co da samo czyszczenie? Na początek sprawdzenie obwodu sygnalizacji ładowania. Bo usterka lubi leżeć poza alternatorem. Wyczytasz tu o tym... A potem sprawdzenie podzespołów alternatora, skoro będzie otwierany.
: 05 sty 2010, 18:09
autor: Jamszoł
U mnie jest tak :
: 05 sty 2010, 19:19
autor: WieSiu
a czemu to tak niechlujnie pomalowane ??? Jaki jest tego cel ?
duzo ladniej wyglada na fotce co dal kupiec (ale nie uraz sie, po prostu ja ogolnie nie lubie czegos jak nie jest jak w oryginale a jak juz musi byc,to lubie jak wygalda ladnie

). Jak narazie mam w 3 fordach oryginalne rozwiazanie
: 05 sty 2010, 19:40
autor: Jamszoł
WieSiu pisze:a czemu to tak niechlujnie pomalowane ???
O jakim pomalowaniu mówisz ? Tam nie ma grama farby

: 05 sty 2010, 19:42
autor: Yagr
: 05 sty 2010, 19:45
autor: Jamszoł
To niebieskawe to najwyższej klasy specjalistyczny smar do klem w spreju - puszka kosztuje ponad 800 zł
