Strona 1 z 1
[MK7] problem z hamulcem tył - blokuje się
: 07 gru 2009, 08:41
autor: Albercik
Siemka, problem mi powstał ostatnio taki: wjeżdżam na parking pod domem, ale że nie było wolnych miejsc, to wsteczny i chcę wyjechać. A tu zonk. Coś zaczyna skrzypieć i pierdzieć w tylnym prawym kole,

powędrowała do góry i ogólnie objaw, jak przy zaciągniętym ręcznym. Patrzę - nie, ręczny jest luźny. To dałem do przodu trochę i z takim brzękiem dość głośnym puścił (prawie sąsiadowi w auto wjechałem, jak kopa dostał

). No to myślę sobie sobie dobra, jedziemy i znowu wsteczny i wyjeżdzam. Ujechałem 10 metrów i znowu to samo. Szlag mnie trafia bo dzieje się to prawie tylko przy cofaniu ale dwa razy zdarzyło się na ulicy jadąć. Tzn. hamuję, nagle czuję strzał na pedale hamulca i czuć, że blokuje koło, a jak dam gazu (np. przy przejeżdzaniu przez 'hopkę') to tył znowu nurkuje (jakbym ręczny zaciągnął) i w pewnym momencie z hukiem puszcza.
Coś jakby się okładziny blokowały albo coś. Ale od czego to może być. Wykluczam raczej przewody, bo dzieje się to zarówno przy ręcznym, jak i przy nożnym hamulcu... Tak, jakby w bębnie się coś klinowało, czy jak, tylko co tam się może klinować, żeby takie efekty dać...?
: 07 gru 2009, 09:00
autor: kupiec
koło ściągnąć i bębenek to zobaczysz co tam się dzieje.
: 07 gru 2009, 19:16
autor: Jamszoł
PILNE
Puściła blaszka trzymająca szczekę do tarczy kotwicznej lub pękła sprężyna (sprężyny) odciagające szczękę od bębna - lub obie te rzeczy .
Szczęka ustawia się w poprzek i blokuje - właśnie szczególnie na wstecznym.
Ściagaj bęben , bo jak Ci podczas szybszej jazdy zablokuje , to albo znajdziesz się w rowie albo kogoś jeszcze skosisz
: 07 gru 2009, 19:42
autor: Albercik
jutro rano jadę robić...
: 07 gru 2009, 21:06
autor: choody88
mi też wydaje się że to wina zaczepu szczęki do tego talerza z piastą. jak ja wymieniałem to u mnie już te pręciki były mocno nadżarte...ale to jeszcze nic.. kiedyś wam pokazę fotke jak wygląda zeżarty bęben...
: 07 gru 2009, 22:12
autor: Julo
Siemka!
Ja miałem takie same objawy podczas cofania jak u Ciebie
Albercik, po zdjęciu bębna wszystkie sprężyny były na swoim miejscu i w należytym stanie tzn. żadna nie była pęknięta. Odłamał się kawałek okładziny ciernej, tak mniej-więcej 2-3 centymetry długości i on powodował blokowanie podczas jazdy do tyłu.
Pozdrówko

: 10 gru 2009, 16:25
autor: Albercik
U mnie to jest raczej co innego. Wczoraj jechałem i przy hamowaniu coś strzeliło w prawym tyle, że aż poczułem uderzenie na hamulcu i mi pedał wpadł w podłogę. Doturlałem się na ręcznym do domu i się okazało, że wogóle płyn się leje po kole. A ręczny też bierze tylko na lewym kole...
: 10 gru 2009, 18:10
autor: Jamszoł
Albercik, podejrzewam , że miałeś już cienkie okładziny na szczękach i tłoczek z cylinderka wylazł na tyle , że się po prostu rozleciał .
tłoczek (co najmniej jeden) wylazł calkowicie z cylinderka i teraz jest gdzieś obok .
"Ręcznego" też nie będzie bo teraz szczęka jest o kilometr od bębna
: 11 gru 2009, 13:32
autor: Albercik
zobaczymy rano. odstawiam auto do mechaniora i heja
[ Dodano: Pią 11 Gru, 2009 ]
Jurek - jesteś genialny

Dokładnie tak się stało, jak napisałeś

Punkcik dla Ciebie
Julo - poniekąd też miałeś rację z tymi okładzinami, bo u mnie to po prostu spękały, jak zamrożona tabliczka czekolady pod młotkiem. Dlatego dla Ciebie - również punkcik
PS. Temat do zamknięcia

: 12 gru 2009, 00:31
autor: Julo
Dzięki serdeczneAlbercik, jeśli tylko mogę służyć radą, czynię to bardzo chętnie.
: 12 gru 2009, 00:35
autor: Jamszoł
Albercik pisze:u mnie to po prostu spękały, jak zamrożona tabliczka czekolady pod młotkiem.
Pękają - jak blokuje hamulec - okładzina się szybko ździera i przypala - robi się twarda i krucha - gdy zedrze się do jakieś tam wartości to pęka .
Dzięki za "pomogł "

Ciekawe , czy bęben do odratowania ?
: 12 gru 2009, 03:06
autor: Albercik
Juź poskładałem wszystko. Bęben do dratowania bez problemu. Tak naprawdę nic mu się nie stało, więc przeleciałem go tylko szlifierką, żeby rant zedrzeć i bęben elgancko jeszcze z 30 tysi pojeździ.
Ogólnie mechanior stwierdził, że to pie*doli, bo nie mógł wogóle bębna z lewego koła. W końcu sam wziąłem młotek i przecinak i zdjąłem go w pi*du...
Ogólnie części + robocizna wyszło 350 zeta. Okładziny nowe + cylinderek + sprężynki....
[ Dodano: Sob 12 Gru, 2009 ]
Aaaaa, i ręczny zaczął działać

: 13 gru 2009, 03:55
autor: Albercik
Grzesiek - jak Ty jesteś spamerem, to ja jestem angielska królowa

Na BBTP wciąż mam 1-sze miejsce pod względem postów, mimo że od roku prawie tam nie wchodzę

A 2000 postów dowaliłem w chyba w dwa, albo trzy miesiące
Wracając do tematu. To napisalem, że nie można było ściągnąć bębna na prawym kole, a nie że był rozebrany tylko prawy
Ale jestem w szoku

Nie wiedziałem, że ess ma tak zajebiaszcze heble

: 13 gru 2009, 18:51
autor: Albercik
Jamszoł pisze:Posty: 7775
Jeszcze dwa i całkiem okrągłą sumkę będziesz miał

: 14 gru 2009, 11:28
autor: cidzej
TEMAT SIE WYCZERPAL I ROZPOCZAL SIE SPAM .... dlatego go zamykam (na prośbę autora)