zmiana koloru escorta
Moderator: Moderatorzy
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
proponuje - papier ścierny na wodę 2000 - 2500 lekko zmatować ręką i dopiero wtedy polerka - ale nie ręką , tylko polerką .
Masz zbyt matowy lakier i w porach trzyma się brud .
Ktoś nie dość dobrze pomalował .
Chyba , że lakieru jest cienko , to lepiej prysnąć ze 3 warstwy i dopiero polerkę .
I może nawet lepiej by prysnąć - przy okazji dobrać odpowiedni odcień .
Może nie masz fordowskiej palety barw ? a jak podmalowywałeś błotnik , to z palety fordowskiej - lub na odwrót.
Niech w sklepie wezmą wszystkie palety barw i dopasują .
Masz zbyt matowy lakier i w porach trzyma się brud .
Ktoś nie dość dobrze pomalował .
Chyba , że lakieru jest cienko , to lepiej prysnąć ze 3 warstwy i dopiero polerkę .
I może nawet lepiej by prysnąć - przy okazji dobrać odpowiedni odcień .
Może nie masz fordowskiej palety barw ? a jak podmalowywałeś błotnik , to z palety fordowskiej - lub na odwrót.
Niech w sklepie wezmą wszystkie palety barw i dopasują .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- kupiec
- Posty: 12701
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
nic nie malowałem tylko takiego już kupiłem. myśle że biały moge sam położyć w garażu nie? brat ma troche doświadczenia to pomoże.
jakieś wskazówki co do krycia białym lakierem? brat malował ale nigdy na biało.
tak teraz przypomniałem sobie że jak byłem mały to tata kupił biały lakier w spreju i pomalował lodówke w domu bo te ruskie to po 15 latach bardzo żółkły i nawet ładnie wyglądała odświeżona to może takim czymś bym pomalował
jakieś wskazówki co do krycia białym lakierem? brat malował ale nigdy na biało.
tak teraz przypomniałem sobie że jak byłem mały to tata kupił biały lakier w spreju i pomalował lodówke w domu bo te ruskie to po 15 latach bardzo żółkły i nawet ładnie wyglądała odświeżona to może takim czymś bym pomalował
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Pewnie że możesz , ja bym cały rzucił w podkład , bo skoro coś sie dzieje z lakierem , to żeby pod nowym lakierem sie nie powarzył . I wtedy dopiero położył nowy lakier .Nie wiem jaki masz pistolet , ale 0,15 l gotowego lakieru powinno wystarczyć.kupiec pisze:a jeżeli mam dostęp do pistoletu i kompresora to samemu nic nie moge zrobić żeby to miało ręce i nogi? nie oczekuje że będzie to jak z salonu ale żeby chociaż tak nie brudziło się.
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Nie macie doświadczenia w malowaniu białym - kup co najmniej 100 g i pomaluj co najmniej 3 warstwy lakieru - po to aby można było na koniec zmatować papierem na wodę i przepolerować .
stary lakier zmatować papierem co najmniej 320 - prysnąć podkładem akrylowym , po wyschnięciu podkładu zmatować papierem na wodę 300 - 400 i dopiero lakier .
Uważaj na wszelkich załamaniach - bo dojedziesz w mig do podkładu .
Wybij sobie z głowy spray - bo równie dobrze możesz pomalować wałkiem
stary lakier zmatować papierem co najmniej 320 - prysnąć podkładem akrylowym , po wyschnięciu podkładu zmatować papierem na wodę 300 - 400 i dopiero lakier .
Uważaj na wszelkich załamaniach - bo dojedziesz w mig do podkładu .
Wybij sobie z głowy spray - bo równie dobrze możesz pomalować wałkiem
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
wiem ze to lipny pomysl,ale ja to bym wyczyscil ten blotnik ladnie i pomalowal lakierem bezbarwnym.Wtedy i jiakas ochrona jest i polysk z tym ze bedzie sie odznaczac ten blotnik od reszty autia... pusza takiego lakieru ok 15zł...kupiec pisze:może ktoś mi poradzi co zrobić z błotnikiem w lodówce? prawy błotnik był malowany i to że kolor nie pasuje (biały ale inny biały niż reszta auta ) to pikuś tylko chodzi o to że jakoś źle położony jest i chwyta wszyskie brudy już pastowałem i polerowałem i nadal "wciąga" brud. przy każdym myciu muszę dokładniej ten błotnik myć i polerować. po 2 miesiącach bez polerowania ten błotnik jest szary
można czymś malnąć czy trzeba oddać do lakiernika?
[/quote] wiem ze to lipny pomysl,ale ja to bym wyczyscil ten blotnik ladnie i pomalowal lakierem bezbarwnym.Wtedy i jiakas ochrona jest i polysk z tym ze bedzie sie odznaczac ten blotnik od reszty autia... pusza takiego lakieru ok 15zł... [/quote]
a co za różnica czy to będzie biały w sprayu czy bezbarwny ?? Jamszołowi chodziło konkretnie o malowanie sprayem a nie o kolor . Może być ( często to się zdarza ) że pryśnięcie sprayem na lakier niewiadomego pochodzenia powoduje ważenie sie tegoż lakieru i wtedy tylko skrobanko do gołej blachy pomoże , a z twoim lakierem jest coś nie tak skoro matuje się cały czas. Zrób tak jak Jamszoł radzi - najpierw podkład i póżniej lakier. Ja co prawda robie wszystko na sucho , ale ja robie to zawodowo wiec maszynami , bo ręcznie to za długo trwa i po wodzie jest od pyty suszenia . Przed lakierowanie dokładnie umyj element , bo się oczka moga porobić .
I jescze jedno : pistolet pistoletowi nierówny , jak masz jakies dziadostwo za 30 zł to jakośc lakierowania cienko widzę . Do lakierowania akrylem proponuje dyszę 1,4 i 2 warstwy lakieru .Musisz pamiętać o czasach schniecia lakieru między warstwami.Za szybko - będzie płynąć . Za wolno - nie wylejesz elementu i będzie duuuużo polerowania.
a co za różnica czy to będzie biały w sprayu czy bezbarwny ?? Jamszołowi chodziło konkretnie o malowanie sprayem a nie o kolor . Może być ( często to się zdarza ) że pryśnięcie sprayem na lakier niewiadomego pochodzenia powoduje ważenie sie tegoż lakieru i wtedy tylko skrobanko do gołej blachy pomoże , a z twoim lakierem jest coś nie tak skoro matuje się cały czas. Zrób tak jak Jamszoł radzi - najpierw podkład i póżniej lakier. Ja co prawda robie wszystko na sucho , ale ja robie to zawodowo wiec maszynami , bo ręcznie to za długo trwa i po wodzie jest od pyty suszenia . Przed lakierowanie dokładnie umyj element , bo się oczka moga porobić .
I jescze jedno : pistolet pistoletowi nierówny , jak masz jakies dziadostwo za 30 zł to jakośc lakierowania cienko widzę . Do lakierowania akrylem proponuje dyszę 1,4 i 2 warstwy lakieru .Musisz pamiętać o czasach schniecia lakieru między warstwami.Za szybko - będzie płynąć . Za wolno - nie wylejesz elementu i będzie duuuużo polerowania.
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Falconx, masz racje - ty to robisz zawodowo a koledzy bedą robić dorywczo w garażu więc lepiej jak to zrobią papierem na wode - bo nie będzie dodatkowego kurzu , który potem siądzie na świeżutkim lakierze
co do suszenia - oni nie muszą się spieszyć - jeśli jeden dzień dłużej będą to robić - nikt nikomu nie urwie głowy a błotnik przez noc sobie spokojnie wyschnie
Co do czasów lakierowania - pamietaj , że oni to laicy
Ja podpowiem tak - po położeniu pierwszej warstwy - odczekać tak długo , żeby przyłożony palec reki (wierzchnią stroną - gdzieś na boku - nie na środku) kleił się do lakieru ale nie ubrudził - jeśli się ubrudzi - jeszcze trzeba poczekać .
Ja radził bym jednak 3 warstwy - mając na uwadze to co powiedział kupiec , że nie mają wprawy w malowaniu - lepiej 3 warstwy i w razie "W" polerka niż 2 warstwy i w razie "W" nie będzie jak poprawić
co do suszenia - oni nie muszą się spieszyć - jeśli jeden dzień dłużej będą to robić - nikt nikomu nie urwie głowy a błotnik przez noc sobie spokojnie wyschnie
Co do czasów lakierowania - pamietaj , że oni to laicy
Ja podpowiem tak - po położeniu pierwszej warstwy - odczekać tak długo , żeby przyłożony palec reki (wierzchnią stroną - gdzieś na boku - nie na środku) kleił się do lakieru ale nie ubrudził - jeśli się ubrudzi - jeszcze trzeba poczekać .
Ja radził bym jednak 3 warstwy - mając na uwadze to co powiedział kupiec , że nie mają wprawy w malowaniu - lepiej 3 warstwy i w razie "W" polerka niż 2 warstwy i w razie "W" nie będzie jak poprawić
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- kupiec
- Posty: 12701
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Jamszoł to był żart przecaJamszoł pisze:Wybij sobie z głowy spray - bo równie dobrze możesz pomalować wałkiem
Falconx, co do pistoletów to i tak będę pożyczał bo te co miał brat już się do niczego nie nadają bo malował bardzo dawno jakieś 5-7 lat temu.
dzięki panowie za rady, na wiosnę będę się brał za ten błotnik bo dobija mnie to że wiecznie jest "brudny"
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Myślę że ich 2 warstwy to tak jak moje 4 , a akryl lubi sobie popłynąć jak jest nierówno położony i na dodatek grubo.Nie wspomne o kompresorze - do malowania mam cały czas na pistolecie 3,5 atm bez względu na wielkość elementu i długość lakierowania .Te małe kompresorki bija owszem 8- 10 atm ale zbiorniczek maja 20 litrów , a zużycie powietrza przez pistolet ( przyzwoity , ale nie profesjonalny - że nie wspomne o HVLP)to jakies 400 ml /sec wiec trzeba się mocno spreżać żeby wiatru starczyło na pomalowanie nawet małego błotniczka. A ja ie ma ciśnienie , albo są skoki to lepiej darować sobie bo będzie jedna wielka firanka , a to wyciąć i spolerowac żeby nie było widać to ......Jamszoł pisze:Ja radził bym jednak 3 warstwy - mając na uwadze to co powiedział kupiec , że nie mają wprawy w malowaniu - lepiej 3 warstwy i w razie "W" polerka niż 2 warstwy i w razie "W" nie będzie jak poprawić